Blogi

Twórczość własna pokerzystów i osób związanych ze światem kart

[BLOG] #128 Pół Jaja i półtora Grindera

Szlag by tę pandemię trafił. Co to z ludźmi się porobiło, że nagle każdy postanowił być fit? Nie powinno być wszystko na odwrót? Nie...

O pokerze z nieco innej strony…

Cześć. Jako, że to mój pierwszy wpis to wypadałoby powiedzieć coś o sobie. Na scenie pokerowej jestem znany jako jarmur lub pozdroANDpoćwicz. Jak łatwo...

[BLOG] #77 To się nie miało prawa wydarzyć – a jednak

Na ten dzień czekaliśmy wszyscy. 24 listopada na Poker Fever Series zadebiutował event Super High Roller, z milionem czeskich koron w puli nagród. Aby...
Szczyt Doro

[BLOG] #76 Wpłaciłem setny pierwszy depozyt i nie oglądałem się za siebie… część II

Niniejszy tekst jest kontynuacją 72. odcinka mojego bloga, w którym pisałem o rozpoczęciu mojej wspinaczki po limitach cashowych. Od tego czasu minął niemal miesiąc...
Casino King's Rozvadov front

[BLOG] Fenekzgavry – Magia Rozvadova – część II

Od czasu do czasu mam tak (rzadko, ale jednak), że wygram trochę pieniędzy online i najdzie mnie ochota, żeby rozdać to na żywo. Idealną...

Wstępniak czyli kim jestem i o czym będzie blog

Hey ! Na wstępie warto się przedstawić: Mam na imię Gosia i jestem zawodową pokerzystką (kurna ale to brzmi ;) ) W jednym z portali pokerowych...

[BLOG] #112 Dzień Pieszego Pasażera

Czy epidemia koronawirusa, z którą zmaga się obecnie cały świat, może mieć jakieś pozytywne następstwa dla branży pokerowej? Mistrz Bareja przed niemal czterdziestu laty słusznie...
Krótko o styczniu

Krótko o styczniu i o tym co w lutym

Miało być co tydzień – 2 tygodnie, wyszło po miesiącu, drugi wpis na bloga. Nie wynika to z faktu że się opierdzielałem, nic nie robiłem,...

Czerwcowy challange blog Pereza – vol 2

Zakończył się pierwszy tydzień ścigania się z chłopakami. Od samego początku wiedziałem że pierwsze dni, ze względu na długi weekend i moje plany z...

[BLOG] #7 Zejście raka i kolejny dzień w górach

W pierwszym odcinku mojej relacji z wyprawy w góry mieliście okazję śledzić naszą wędrówkę spod Morskiego Oka na przełęcz "Wrota Chałubińskiego". Zakończyłem swoje opowiadanie...