O losie (prze)okrutny. Normalnie jaja jak berety!
Jest niedzielny poranek. Za oknem złota polska jesień... Złota i czerwieni na próżno szukać, za to zewsząd me...
A miało być tak pięknie. Wywiady miały być. Niestety zaszły nieprzewidziane okoliczności i, jak mawiał klasyk, nie będzie niczego. Z wielkim żalem zawiadamiam Was,...
Dzisiejszy dzień jest dla mnie wyjątkowy. Wczoraj szybciej poszedłem spać, aby już było dzisiaj. Wiem, technika żywcem wyjęta z repertuaru ruchów Kubusia Puchatka, który,...
Wczoraj wróciłem z dwutygodniowego urlopu, w czasie którego tydzień spędziłem w słonecznej Barcelonie, a drugi tydzień w „pizgających złem”, tj. śniegiem, deszczem i wiatrem,...
W życiu każdej grubej świni przychodzi czas na otrzeźwienie. Złośliwcy powiedzą, że na wytrzeźwienie... Dlatego postanowiłem sobie kupić rower. Ba! Rower z trenażerem. Bo...
Pograne? Popite? Do postupek i barw dobrane? No i klawo. Zapraszam na podsumowanie Poker Fever II.
Zaczęło się bardzo powoli - a potem, jak przypierdzieliło,...
Jak tam poszukiwacze skarbów? Pochwalcie się, co Wam ostatnio "dropło" ze skrzyneczek. Może koska? Podobno na Kinguinie można kupić zestaw wytrychów do diamentowych kuferków...
Niech nie zmylą Was te dwa kufle piwa. Drugi przystanek Poker Fever będzie dla mnie maratonem trzeźwości. Nazywam się Doro. Będę dla Was relacjonował...