W swoim codziennym pisaniu o pokerze często zdarza mi się porównywać naszą ukochaną dyscyplinę do innych gier, dyscyplin czy po prostu do innych aktywności. Ostatnio w swoich tekstach kilka razy nawiązywałem do modnych obecnie szachów. Dzisiaj rozpoczynam nowy cykl artykułów, w którym będę chciał wyciągnąć wszystko to, co przydatne i wartościowe, od komandosów z jednostki Navy SEALS. 

Zanim przejdę do omówienia konkretnego przypadku, szybko odpowiem na pytanie, dlaczego w ogóle powinniśmy zawracać sobie głowę takimi zestawieniami. O ile porównanie gry w pokera z grą w szachy wygląda bardzo naturalnie, gdyż są do gry umysłowe, a przez to w dużym stopniu pokrewne, o tyle nawet odległe porównanie pokerzystów z komandosami z elitarnej jednostki specjalnej może wywoływać uśmiech na twarzy.

Nie dajcie się zwieść pozorom. Reguły, jakie obowiązują w elitarnej jednostce komandosów Navy SEALS, mogą być prawdziwą skarbnicą wiedzy i mądrości życiowej dla osób z dowolnej dziedziny. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z dorobku tej organizacji korzystali również pokerzyści. Wartościowych myśli, zasad, wzorców postępowania jest tyle, że zdecydowałem się rozpocząć cykl artykułów, w którym chcę najlepsze z nich odnaleźć i przenieść do naszego świata. Odcinki z nowej serii będę publikował w każdy poniedziałek. Póki co zaplanowałem tematy na cztery najbliższe tygodnie.

Odskocznia – rozwiąż analogiczny problem i wróć z rozwiązaniem

Stosowanie analogii jest jedną z technik, dzięki którym możemy zwiększyć poznanie danego zjawiska. Często też analogię wykorzystuje się do rozwiązywania konkretnych problemów, których normalnie nie potrafimy rozwiązać, bo tak bardzo jesteśmy zafiksowani na konkretnym przypadku. Tzw. odskocznia przenosi rozwiązywanie problemu/zgłębianie jakiegoś tematu na zjawisko poboczne, które w danym obszarze może być lepiej poznane czy zbadane.

Dla przykładu – napotykamy na jakiś problem podczas gry w pokera. W żaden sposób nie jesteśmy w stanie znaleźć satysfakcjonującego nas rozwiązania. W chwili olśnienia dostrzegamy, że w aktywności xyz ludzie zmagają się z bardzo podobnym problemem. Zostawiamy więc pokera i staramy się dowiedzieć, w jaki sposób radzą sobie inni. Czasem jest tak, że w tamtej dziedzinie ten problem jest już rozwiązany. Innym razem udaje nam się znaleźć rozwiązanie, gdyż w tamtym obszarze istnieje wiedza, którą od razu można zastosować. Summa summarum z gotowym rozwiązaniem wracamy do gry w pokera, a to, czego się dowiedzieliśmy, ucząc się o czymś pozornie innym, wykorzystujemy do rozwiązania problemu głównego/do zrozumienia czy zbadania jakiegoś zjawiska.

Porażki w pokerze – skąd się biorą?

Jest to temat rzeka, ale w dużym uproszczeniu możemy powiedzieć, że porażki są następstwem błędów wynikających z niezrozumienia, niewłaściwego zrozumienia lub ignorowania tego, czym jest poprawna gra w pokera w skali od makro do mikro, z uwzględnieniem arcyważnego składnika sukcesu, czyli gry mentalnej:

  • ogólnym (teoria gry w pokera),
  • średnim (poziom strategii),
  • mikro (poziom realizacji strategii i stosowania technik w konkretnym rozdaniu),
  • gra mentalna.

Gdybym miał nadać rangi ważności powyższym czynnikom, to trzy pierwsze zrównałbym z czwartym, czyli z grą mentalną. Im dłużej gram w pokera, tym bardziej przekonuję się, jak istotny w osiąganiu sukcesów, w ich utrzymywaniu, w powtarzalności etc. jest silny mindset.

Bierzmy przykład z SEALS-ów

Jeśli przyjrzymy się temu, skąd biorą się porażki elitarnych oddziałów wojskowych – rzecz rzadko spotykana, ale się zdarza – prawdopodobnie będziemy mogli wypisać cztery tożsame punkty. W przypadku komandosów, którzy do stracenia mają coś znacznie cenniejszego niż stack, silny mindset odgrywa jeszcze ważniejszą rolę niż u pokerzystów. Aby przetrwać w grze, w której nie można wziąć re-buy’a, operatorzy Navy SEALS kierują się żelaznymi zasadami, które zostały stworzone po to, aby zwiększyć ich szansę na przeżycie nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach.

W każdym odcinku tej serii skupimy się na konkretnej zasadzie/regule, którą pokrótce opiszę, a następnie zastanowię się nad tym, w jaki sposób na tej nauce możemy skorzystać jako pokerzyści.

Nie mogę się doczekać przyszłego poniedziałku, bo temat zapowiada się naprawdę fascynująco. Jestem przekonany, że przeniesienie niektórych reguł panujących w jednostce SEALS do naszego świata, z uwzględnieniem specyfiki gry w pokera, pozwoli nam dowiedzieć się bardzo dużo na temat naszej gry, nas samych i – na czym nam najbardziej zależy – pozwoli nam zwiększyć szanse na przetrwanie w grze, w której – na szczęście – możemy skorzystać z re-buy’a.

Zapraszam już za tydzień.

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?