Amerykański pokerzysta opowiada o swoim stylu gry i tłumaczy, dlaczego nie należy go naśladować. Tom Dwan ma także ważną radę dla początkujących graczy.
Azja to dzisiaj miejsce, gdzie można znaleźć największe gry cashowe na świecie. Stałymi uczestnikami tamtejszych gier są najlepsi pokerzyści, w tym Phil Ivey, Daniel Cates i Tom Dwan. I właśnie ten ostatni rozmawiał ostatnio z jednym z chińskich portali. Pierwszym tematem był agresywny sposób gry, z którego znany jest Dwan. „Mam bardzo interesujący styl gry. Jednak nie jestem najlepszą osobą, z której należałoby brać przykład. Myślę, że są gracze, którzy mają znacznie lepsze zasady gry ode mnie. Ja jestem dobry w podchwytliwych zagraniach, więc można mieć zabawę z oglądania mojej gry lub z samej gry ze mną, ale jeśli próbujesz się czegoś ode mnie nauczyć, to może to nie zadziałać. Ja gram zbyt brawurowo, a moja gra to czyste szaleństwo. Uczcie się od innych graczy, od kogoś takiego, jak PhilGalfond” – stwierdził.
Ryzykant
Następnie Tom przeszedł do wyjaśniania widzom, na czym polega jego styl gry i powód, dla którego jest zapraszany do udziału w dużych grach cashowych w Azji. Źródłem jego popularności wśród azjatyckich biznesmenów jest luźny sposób gry i odpowiednie podejście do rywali, aby dobrze czuli się przy stole.
„Zasadniczo staram się dużo ryzykować, grać jak najwięcej pul. Robię to, ponieważ jest większa zabawa, nie tylko dla mnie, ale również dla innych ludzi, którzy siedzą przy stole. Są jednak momenty, gdy siedzę przy stole i rozumiem, że muszę grać w stylu tight, ponieważ w innym przypadku nikt przeciwko mnie nie spasuje i lepiej byłoby poczekać na lepsze ręce. Z drugiej strony, mam jednak pewną reputację, co wzięło się z programów telewizyjnych, gdzie pokazywane są tylko te rozdania, w których gram w szalony sposób, a nie te, w których pasuję” – wyjaśnia.
Trener
W dalszej części rozmowy padło pytanie, czy kiedykolwiek Tom udzielał prywatnych treningów pokerowych. „W swoim życiu trenowałem mniej niż pięć osób. Było dwóch lub trzech rywali, których zniszczyłem, od których wygrałem dużo pieniędzy. Poprosili mnie, żebym ich czegoś nauczył i zgodziłem się na to. Pozostałe dwie, trzy osoby to byli bliscy przyjaciele” – odpowiedział. Amerykanin dodał, że uważa się za słabego trenera pokerowego. „Ja nie jestem dobrym nauczycielem, jestem od tego daleki. Uważam, że każdy z nas ma inne zalety. U mnie to rozumienie zwycięskich strategii, szczególnie w nowych grach, jak np. short deck. Jednak nie potrafię wyjaśnić, jak doszedłem do pewnych wniosków. Próbowałem zrobić to ostatnio wobec kilku przyjaciół. Godzinę zajęło mi przedstawienie pewnego konceptu. Może pewnego dnia poświęcę się trenowaniu innych, ale najpierw muszę się poprawić jako trener” – mówi.
Rady
Na koniec rozmowy Tom Dwan udzielił kilku rad początkującym pokerzystom: „Najczęściej radzę, aby skupić się na swoich błędach. Wiele osób tego nie robi, ponieważ myślą tylko o tych rozdaniach, które dobrze rozegrali. Jeśli jednak grasz w stylu loose-aggressive, w którym ja gram, to po pierwsze musisz myśleć o rozdaniach, które przegrałeś. Aby się poprawić musisz przeanalizować swoje błędy.
Młodym pokerzystom sugeruję, żeby zawsze mieli plan B. Jeśli chcesz zostać zawodowym pokerzystą, to spróbuj, ale nie rezygnuj ze studiów lub pracy. Musisz się sprawdzić. Nie wystarczy wygrywać przez kilka dni z rzędu. Zyskiem musisz zakończyć cały rok. Uważam, że wielu ludzi nie jest ze sobą szczerych. Wygrywają przez kilka dni i myślą, że mogą tak robić dalej. Jednak taki sposób rozumowania jest błędny i tworzy wiele problemów”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Jared Tendler radzi, jak polepszyć swoją grę w pokera
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
