W kolejnym odcinku serii “Uczymy się od Navy SEALS” przyjrzymy się pierwszej z dziesięciu rad, jakie osobom chcącym osiągać sukcesy poleca admirał William H. McRaven (były operator SEALS, a na tamtą chwilę dowódca operacji specjalnych).
Jeśli nie chcecie czekać, już dziś możecie zapoznać się z pamiętnym przemówieniem, które w 2014 roku admirał McRaven wygłosił na University of Texas w Austin (TX).
Przez następne dziesięć poniedziałków będziemy sprawdzali, czy rady, które pan admirał zaserwował absolwentom, będą miały przełożenie na życie przeciętnego pokerzysty. Zaczynajmy.
“Każdego dnia rano ściel swoje łóżko”
Oto fragment przemowy dotyczący tej konkretnej rady.
Na pierwszy rzut oka ciężko w to uwierzyć, ale nie opieramy się w tym momencie na wierze, tylko na badaniach psychologicznych. Te mówią, że osoby, które zaraz po przebudzeniu ścielą swoje łóżko, są w życiu szczęśliwsze oraz osiągają więcej sukcesów niż osoby, które tego nie robią. Na blogu Mission.org (platforma Medium) znalazłem informacje, które potwierdzają słowa admirała (wpis na blogu pochodzi z 2017 r., a admirał przemawiał na University of Texas w Austin (TX) w 2014 r.).
- 71 procent osób ścielących rano łóżko deklaruje, że są w życiu szczęśliwi;
- 62 procent osób, które tego nie robią, deklarują, że są w życiu nieszczęśliwi;
- Jest bardziej prawdopodobne, że osoby, które ścielą łóżko, lubią swoją pracę, posiadają dom, regularnie ćwiczą i czują się wypoczęte;
- Jest bardziej prawdopodobne, że osoby, które tego nie robią, nie lubią swojej pracy, nie posiadają domu, nie ćwiczą regularnie i budzą się zmęczone.
W swoim przemówieniu admirał McRaven podaje trzy powody, dla których ścielenie łóżka jest czynnością z gatunku tych, które każdy z nas powinien robić:
- ta czynność sprawia, że rozpoczynamy dzień od wykonania jakiegoś zadania, z czego możemy być dumni, a to sprawia, że przyjmujemy odpowiedni mindset do tego, aby kontynuować dobrze rozpoczęty dzień i przechodzić do kolejnych zadań;
- ścielenie łóżka jest potwierdzeniem tezy, że małe rzeczy mają znaczenie; jeśli nie będziemy w stanie dobrze zajmować się drobiazgami, to nie będziemy mieli żadnych szans, żeby dokonywać rzeczy wielkich;
- gdy wracamy do domu po nieudanym dniu, to posłane łóżko może nam dać nadzieję na to, że jutrzejszy dzień będzie lepszy.
Pokerzysto, rozpocznij swój dzień od…
Dla wielu z nas tego typu rady zlewają się w motywacyjny bełkot, z którego nic nie wynika, a jedynym beneficjentem jest wykładowca, który pobiera wynagrodzenie za dawanie „cennych” rad. Moje zdanie w tym temacie jest takie – dla większości z nas rzeczywiście żadne rady nie będą skuteczne, bo gdy minie początkowy „hype”, mało kto będzie miał na tyle zaparcia, żeby naprawdę zacząć wcielać dobre praktyki w życie. Ci, którzy to robią, mają efekty. Większość nie robi. To dokładnie jak z pokerem – większość nie uczy się regularnie, dlatego też większość przegrywa.
Myślę sobie, że tutaj wcale nie musi chodzić o ścielenie łóżka, bardziej o zrobienie czegokolwiek pożytecznego, co o poranku zmotywuje nas do dalszego, efektywnego działania. Ja np. mam swoje “bety rozwalone” przez cały dzień i nie chcę niczego w tym temacie zmieniać, ale gdybym ścielenie łóżka zamienił np. na 15 minut porannej gimnastyki, jestem przekonany, że miałoby to ogromy pozytywny wpływ na moją codzienną produktywność, a w konsekwencji na całe moje życie.
Pokerzysto, rozpocznij swój dzień od czego tylko chcesz. Nie musi być to ścielenie łóżka. Ważne jest tylko to, żebyś zaraz po przebudzeniu zrobił coś, co wymaga odrobiny wysiłku, żebyś dzięki temu wszedł w rytm, który pozwoli Ci nastawić się pozytywnie na resztę dnia. Dzięki temu łatwiej będzie Ci robić kolejne produktywne rzeczy, a pozytywne nastawienie, które posiądziesz dzięki wykonaniu pierwszej porannej czynności, będzie procentować wtedy, kiedy go najbardziej potrzebujesz, czyli w momentach, gdy będziesz siadał do gry lub do nauki.
Za tydzień zajmiemy się drugą radą z przemowy admirała McRavena, która brzmi:
„Jeśli chcesz zmienić świat, znajdź kogoś, kto pomoże ci wiosłować”