Tan Xuan to pokerzysta, który w turniejach na żywo wygrał już ponad 3,6 mln dolarów. Zajmuje szóstą pozycję w chińskiej wersji rankingu All Time Money List. Przez wielu, nie bez powodu, uważany jest za jednego z najlepszych graczy z Państwa Środka. Co jeszcze wiemy na temat Xuana?
Jak czytamy na portalu Triton Poker, Tan Xuan potrafi uspokajać samą swoją obecnością. Nie lubi się wyróżniać, jest introwertykiem i nigdy nie przypuszczał, że zrobi ogromną karierę w pokerze. Gdy jednak zaczął odnosić sukcesy, to był na nie przygotowany.
Xuan zawsze dba o detale i swój wizerunek. Mówienie o samym sobie nie przychodzi mu łatwo, ale gdy poruszysz temat pokera, usłyszysz od niego o wiele więcej. Uwielbia akcję przy stołach pokerowych, ale jego przygoda z grą kompletnie nie pasuje do modelu pokerzysty, który zdobył bogactwo, zaczynając od zera.
W 2009 roku, po ukończeniu studiów, Xuan kupił artystyczną i taneczną szkołę. Nazywali go tam „Dyrektor Tan”. Później Xuan przestał skupiać się na sztuce, a zajął się innymi sposobami na zarabianie pieniędzy. Zaczął przygodę z przemysłem stalowym, a następnie przeszedł do branży finansowej. Z punktu widzenia wielu innych ludzi Xuan prowadził idealne życie w swoim rodzinnym mieście Wuhan. Gdy inni tłoczyli się w autobusach, Tan zatrudniał kierowcę, który zabierał go z punktu A do punktu B. Zarabiał wówczas od 2 do 3 milionów juanów rocznie (czyli od około 1,1 do 1,7 mln złotych).
Miłość do pokera
W pokerze Xuan zakochał się w 2014 roku.
– Znajomy grał w największym pokerowym klubie w Wuhan – powiedział Xuan. – Pewnego dnia zaproponował, abym do niego dołączył. Gdy po raz pierwszy tam poszedłem, otworzyły mi się oczy. Przypomniało mi się oglądanie w filmach kasyn z Makao i zawsze będę pamiętał, jak po raz pierwszy usłyszałem szelest żetonów.
– Oglądałem kiedyś w telewizji „Show Hand” i poczułem, że poker jest podobny. Na początku byłem za bardzo pewny siebie. Po zagraniu w dwóch grach, zasugerowano, abym obejrzał cashówkę na stawkach 25/50. Od razu dołączyłem do akcji, a na koniec mojej pierwszej sesji straciłem 20.000. Poker i tak mnie wciągnął, a następnego dnia powróciłem i przegrałem kolejne 70.000. Uzależniłem się, a przez następne dwa miesiące grałem codziennie i przegrywałem.
Wkrótce gry zaczęły odbywać się wokół Xuana, a poker room zorganizował nawet drugi stolik, przy którym ludzie mogli grać, czekając na okazję, by odebrać trochę pieniędzy nowemu bogatemu amatorowi. Po pięciu miesiącach od rozpoczęcia swojej przygody z pokerem, Xuan stracił około 20 mln juanów (~11,7 mln złotych).
– Nowo narodzone cielątka nie boją się tygrysów – stwierdził Xuan. – Myślałem, że po prostu mam złą passę. Potem zacząłem pytać samego siebie, „jak to możliwe, że przegrywam w każdej sesji?”. Właśnie wtedy zająłem się analizowaniem swojej gry. Musisz zrozumieć, że gdy zaczynałem grać w pokera, sądziłem, iż jest w tym 70% szczęścia i 30% umiejętności. Minęło sporo czasu zanim doszło do mnie, że to właśnie umiejętności są najważniejszym czynnikiem.
Problemy finansowe i moment zwrotny
Gdy Xuan zaczynał rozumieć, że poker to głównie gra umiejętności, pojawiły się u niego inne problemy. Jego biznesy przestawały być opłacalne, a on sam tracił dziesiątki milionów juanów. To nie podobało się rodzicom Xuana, którzy byli w dodatku źle nastawieni do nowej pasji ich syna.
Moment zwrotny wydarzył się w 2015 roku. Xuan obserwował wówczas grę najlepszych pokerzystów z Wuhan i nie tylko.
– Zacząłem obserwować najlepszych wówczas pokerzystów z miasta Wuhan, ucząc się umiejętności podczas oglądania gier – powiedział Xuan. – W tamtym okresie oglądałem nagrania, w których Tom Dwan i Phil Ivey grali na wysokich stawkach, zwłaszcza program „High Stakes Poker”. Gdy to oglądałem, sądziłem, że sposób, w jaki grał Dwan, wartości i sumy, które wrzucał do pul podczas blefowania, były podobne do mojego stylu myślenia. Potem zacząłem myśleć, że tacy topowi gracze są tylko nieźli; nie czułem już, że jest między nami jakaś wielka różnica w umiejętnościach.
Xuan przez rok intensywnie uczył się gry w pokera. Potem wyruszył do Shenzhen, by grać ze znajomymi. Wykorzystywał umiejętności w praktyce i szybko się rozwinął. Okres ten stał się najszczęśliwszym w jego pokerowej karierze.
– Grałem wtedy w grze 200/400 i była ona szalona – powiedział Xuan. – Ludzie wygrywali i tracili po milionie w pojedynczej grze. Byłem już świadomy koncepcji bankrolla. Gra składała się w 100% z chińskich graczy. Akcja była nieziemska i dochodziło do wielu bitew. Kilku profesjonalistów z kasyna Yongli w Makao straciło sporo pieniędzy i myślało, że oszukujemy. Ale graliśmy już tak długo, że wszyscy wiedzieliśmy, iż jest to normalna gra. Wydarzały się jednak różne magiczne akcje, jak 3-bety/4-bety i tak dalej, oni byli pokonani i zdezorientowani – oni wszyscy stracili w tej grze.
Później gra w pokera stała się dla Xuana czymś naturalnym. Rywalizował jeszcze w dużo większych grach cashowych, w których wygrywanie lub przegrywanie milionów dolarów to norma. Stał się świadomy swoich umiejętności i je wykorzystywał.
Xuan sądzi, że do gry w pokera potrzebujemy tylko podstawowej matematyki i nie uznaje wykonywania przy stole skomplikowanych obliczeń za coś niezwykle istotnego. Twierdzi również, że chińscy profesjonalni pokerzyści, tacy jak on sam, nie grają gorzej od najlepszych zachodnich pokerzystów.
Zyskanie rozpoznawalności
W 2015 roku Xuan okazał się najlepszym spośród 1.075 uczestników Main Eventu China Poker Games (CPG). Grał w tym turnieju drugi raz z rzędu i miał świetną passę, dzięki której zdobył wynoszącą 281.185$ nagrodę główną.
Nagle nazwisko Xuan stało się rozpoznawalne. Jak twierdzi jednak pokerzysta, popularność nie wpłynęła pozytywnie na jego karierę w cashówkach. Czasami nie dopuszczano go przez to do rywalizowania w grach.
W 2017 roku większą popularność wśród azjatyckich graczy z wysokich stawek zyskała odmiana Short Deck. Xuan zdobył wówczas globalną sławę właśnie dzięki turniejowi Short Deck, który rozegrano w ramach festiwalu Triton Poker Super High Roller Series w Czarnogórze. Chińczyk zajął w nim drugi miejsce, za co otrzymał 2,8 mln dolarów, a zwycięzca eventu, Jason Koon, nazwał go jednym z najlepszych na świecie graczy w odmianie Short Deck.
– Short Deck jest łatwy do grania – stwierdził Xuan. – Myślę, że jest na tym samym poziomie, co Hold’em. Poker jest jak kawałek papieru, gdy go dotkniesz, zrozumiesz nagle, że każdy rodzaj ma podobne zasady. Musisz utrzymywać koncentrację, gdy angażujesz się w grę, a wtedy to pojmiesz. To dość proste.
W życiu prywatnym Xuan, jak przyznaje, woli być singlem. Nie chce spotykać się z ludźmi, których nie lubi. Jego grono znajomych nie jest duże i nie ma zbyt wielu okazji, by spotykać się z dziewczynami. Xuan wspomniał, że w ostatnim związku był pięć lat temu, jeszcze na studiach i była to jego pierwsza miłość.
Gdy nie gra w karty, zostaje w domu. Czasami spotyka się ze znajomymi, z którymi pali cygara i pije herbatę. Xuan przyznał wręcz, że prowadzi „życie staruszka”.
Jeff Gross o high rollerach, streamowaniu i umowach sponsorskich