Dwa lata temu Sebastian Malec zgarnął fortunę za zwycięstwo w Main Evencie EPT Barcelona. Teraz w jego ślady idzie Piotr Nurzyński, który dysponuje drugim najlepszym stackiem przed finałem tegorocznego turnieju.
Main Event EPT Barcelona to turniej z wpisowym w wysokości 5.300€. W tegorocznej edycji odnotowano aż 1.931 rejestracji. Rekordowa frekwencja przełożyła na pulę nagród wynoszącą 9.365.350€. Wypłaty przewidziano dla 296 najlepszych graczy.
Po pięciu dniach zmagań poznaliśmy nazwiska sześciu finalistów, którzy powalczą dziś nagrodę główną w wysokości 1.611.500€. Jako chip leader grę rozpocznie Chińczyk Haoxiang Wang, który zgromadził 16.200.000 żetonów. Na drugiej pozycji w klasyfikacji plasuje się nasz rodak, Piotr Nurzyński z 15.425.000 w stacku. Trzecim najlepszym stackiem dysponuje mistrz EPT i zdobywca bransoletki WSOP, Ognyan Dimov (10.125.000).
Nurzyński nie ma wielkiego doświadczenia w turniejach na żywo. Nasz pokerzysta wygrał do tej pory niespełna 12.000$. Za swój udział w Main Evencie EPT Barcelona ma już zagwarantowaną wypłatę wynoszącą co najmniej 287.050€. Jeśli uda mu się zwyciężyć, wskoczy od razu na czwartą pozycję w polskim rankingu All Time Money List, prześcigając takich graczy jak Jakub Michalak, Sebastian Malec czy Marcin „Góral” Horecki.
Przebieg dnia piątego
Do stołów wróciło wczoraj 13 zawodników. Danny Tang jako pierwszy musiał udać się do kasy po rozdaniu, w którym Pedro Marques skompletował fula przeciwko jego parze dziewiątek. Tang otrzymał 88.250€ za 13. miejsce. Przed wyłonieniem nieoficjalnego stołu finałowego odpadli jeszcze Ben Heath (12. miejsce – 88.250€), Fabiano Kovalski (11. miejsce – 98.900€) i Georges Hanna (10. miejsce – 98.900€).
Pośród dziewięciu najlepszych graczy było wciąż dwóch byłych mistrzów EPT. Mowa o Dimovie i Johnie Juandzie. Obaj marzyli, aby dodać do swoich kolekcji drugi tytuł, ale marzenie Juandy nie trwało długo, a zniszczył je właśnie Dimov.
Juanda ryzykował wszystkie żetony z parą dziesiątek przeciwko AQ Dimova. Na flopie pojawiła się dama, co dawało przewagę Bułgarowi. Kolejne karty wspólne nie były korzystne dla Juandy, który musiał zadowolić się wynoszącą 118.265€ nagrodą za dziewiąte miejsce w turnieju.
Potem Dimov i Wang mieli już pełną kontrolę nad rywalizacją i zdawało się, że pozostali gracze walczą tylko o cenne pay jumpy. Wśród ośmiu najlepszych graczy znaleźli się dwaj Irlandczycy – Patrick Clarke oraz Mark Buckley – i to właśnie oni odpadli przed wyłonieniem składu oficjalnego stołu finałowego.
Co istotne, za dwie ostatnie eliminacje odpowiadał Nurzyński. W jednym z rozdań Polak miał parę asów i otworzył z UTG. Wang i Marques sprawdzili, a siedzący na small blindzie Clarke zagrał all-in za ok. 30 big blindów. Nurzyński również zaryzykował wszystkie żetony, co zmusiło Wanga i Marquesa do foldu. Clarke pokazał parę dziewiątek, która nie otrzymała pomocy w starciu z „rakietami” polskiego pokerzysty. Irlandczyk zajął ósme miejsce i zainkasował 155.000€.
Niedługo później Buckley, który był na big blindzie, sprawdził otwarcie od Nurzyńskiego. Flop przyniósł , a Irlandczyk postanowił zagrać check/shove. Nasz rodak bez zastanawiania się sprawdził i pokazał . Buckley miał przewagę z , ale na turnie zobaczyliśmy , które kompletowało Polakowi kolor. Bubble boy oficjalnego stołu finałowego odebrał 220.000€.
Klasyfikacja finalistów Main Eventu EPT Barcelona:
1. Haoxiang Wang (Chiny) – 16.200.000
2. Piotr Nurzyński (Polska) – 15.425.000
3. Ognyan Dimov (Bułgaria) – 10.125.000
4. Matthias Tikerpe (Estonia) – 7.100.000
5. Pedro Marques (Portugalia) – 6.950.000
6. Rodrigo Carmo (Portugalia) – 2.000.000
Wypłaty:
1. 1.611.500€
2. 859.050€
3. 590.000€
4. 424.250€
5. 354.200€
6. 287.050€
Dzień finałowy rozpocznie się od poziomu z blindami 100.000/200.000 i 200.000 big blind ante. Początek rywalizacji zaplanowano na godz. 12:00, a pół godziny później ruszy transmisja z odkrytymi kartami graczy.