Sprawdzam (plansza główna serii)

Dziś jest piątek, a więc zapraszamy na kolejną analizę rozdania w ramach serii „Sprawdzam”.

Ciekawe rozdanie na grupie zamieścił niedawno Bartosz. Cieszę się, że najtrudniejsza decyzja, z którą musiał zmierzyć się nasz bohater, przyszła na riverze, bo właśnie o tej tematyce pisałem w ostatnim odcinku „Podkręcamy win rate”. Zobaczmy, jak uda nam się zastosować zamieszczoną tam wiedzę w praktyce.

Rozpocznijmy od wklejenia przebiegu rozdania. Pozwolę sobie ukryć jego rezultat, żeby nie sugerować nikomu odpowiedzi. W tym miejscu prośba do Bartosza, ale również do innych członków grupy (tej czy każdej innej) – karty z ewentualnych showdownów ujawniajcie dopiero po tym, jak już odbędzie się jakaś dyskusja w komentarzach. W ten sposób otrzymacie jakościowo lepsze odpowiedzi.

Preflop

Standardowa sytuacja przed flopem. Nie widzę innej możliwości rozegrania tego rozdania niż poprzez 3-bet. Patrząc po sizingach, moje pierwsze wrażenie jest takie, że gracze są świadomi tego, co robią. Agresor widzi, że będzie grał za blisko 200 bb zarówno z SB, jak i z BB, dlatego podkręca sizing swojego otwarcia*. HERO, który jest na SB, widzi, że pula została podpompowana przez rywala, stąd też nieco obniża swój sizing poniżej „standardowego” 4x. W tym momencie zakładam, że obaj gracze są graczami regularnymi.

To, że gramy na stackach ponad 180 bb effective, nie pozostaje bez znaczenia w dalszej części rozdania. Posiadamy . W próżni jest to jeden z najsilniejszych układów startowych – nie patrzę na czyste equity, ale zdolność do generowania EV po flopie. AK bardzo często będzie trafiać top pary ze świetnymi kickerami, co pozwoli na wygrywanie średnich, a nawet dużych pul w warunkach standardowych, czyli w sytuacji, w których efektywne stacki wynoszą 100 bb. Tutaj sprawa wygląda troche inaczej – nie namawiam nikogo do czarnowidztwa, ale do ostrożności, bo po pierwsze nasze AK jest w dwóch różnych kolorach, przez co ma mniejszą możliwość korzystania z dobrodziejstw backdoorowych, a po drugie top para z top kickerem – a taki najczęściej value układ trafimy z tą konkretną ręką – przeciwko kompetentnym rywalom może nie wystarczyć na wygranie puli +360 bb. Miejmy tylko świadomość tego i już możemy przechodzić do flopa.

/* W teorii gracz będący na pozycji ma tym większą przewagę, im większe są efektywne stacki po flopie. W praktyce jednym z exploitów, które regowie wykorzystują w scenariuszu gry deep vs potencjalnie słaby rywal, jest zwiększenie sizingu otwarcia (najczęściej celem jest gracz z BB) w celu budowy puli.

Flop

Spada flop . Czy możemy zagrywać dla wartości?

Sprawdzą nasz słabsze króle w kolorze, sprawdzą nas AQ w kolorze i offsuited, sprawdzą nas drawy do koloru i strita, niewykluczone, że backdoory również. Realnie bije nas tylko KQ, które blokujemy oraz set siódemek, którego nie blokujemy.

Podoba mi się sizing naszego zagrania kontynuacyjnego. Biorąc pod uwagę to, że prawdopodobnie mamy do czynienia z myślącym przeciwnikiem oraz „top pairowy” charakter naszej ręki, nie pchałbym się tutaj w mocne budowanie puli. Ciężko sobie wyobrazić, żeby nasza goła TPK wystarczyła do wyzerowania stacka tego gracza.

Turn

jest największym blankiem w historii pokera, tak więć w dalszym ciągu skupiamy się na value betowaniu.

River

Najtrudniejsza decyzja, z jaką przychodzi nam się mierzyć w tym rozdaniu, czeka na nas na riverze . Zanim przejdziemy do analizy wszystkich czynników, zapraszam Was do zapoznania się z artykułem, w którym opisywałem, jak odnaleźć się w tego typu scenariuszach.

Jesteśmy bez pozycji, a do wyboru mamy trzy strategie – rozpatrzmy sobie idee, które stoją za każdą z nich:

  • bet/fold;
  • check/call;
  • check/fold;

Ostatnią strategię – check/fold – możemy z miejsca wykluczyć. Wprawdzie board się trochę zagęścił, ale nasze dwie top pary biją wszystkie blefy, podziały puli i jakieś optymistyczne – patrząc ze strony rywala – value bety z gorszymi dwiema parami..

Z linii bet fold chcemy korzystać, kiedy możemy liczyć na to, że rywal będzie grał bardzo przewidywalnie, głównie pasywnie, przez co będzie w stanie opłacić jeszcze niski bet z układem gorszym od naszego. Jednakże, gdy już zostaniemy przebici, będziemy mogli z czystym sumieniem zagrać fold. Tej linii używamy wtedy, gdy zakres sprawdzenia jest szerszy niż zakres, z którym rywal zagrałby bet, gdybyśmy do niego zaczekali.

Jeśli chodzi o check/call, to liczymy na to, że przeciwnik będzie miał najszerszy zakres w chwili, gdy do niego zaczekamy. Oczywiście będą tam value bety, ale również blefy, których będzie tym więcej, im więcej nie uzupełni się naturalnych drawów. Do grania tą linią potrzebujemy aktywnego rywala, który będzie skłonny do blefowania z nietrafionymi drawami, a jeszcze lepiej, gdy będzie skłonny do np. zamieniania słabego SDV w blef.

Z którym z dwóch przypadków mamy do czynienia?

Nie mamy żadnych readów od autora rozdania, nie mamy żadnych wskazań z HUD-a, dlatego musimy pracować na naszych odczuciach, a te – o czym powiedzieliśmy sobie na etapie gry przed flopem – były takie, że raczej mamy do czynienia z regiem. Regowie raczej nie grają pasywnie, stąd też widziałbym w naszym rywalu kandydata do linii check/call. Za tą linią przemawia kilka czynników:

  • Nie uzupełnił się draw do koloru;
  • Nie blokujemy drawu do koloru;
  • Rywal ma w swoim zakresie znacznie więcej kombinacji, z którymi nie dobrał do koloru, niż stritów czy setów. Realnie biją nas 4 kombinacje JT i 3 kombinacje 77. Kluczowe jest to, że reg będzie chciał zrobić coś z tym całym śmietnikiem, który nie będzie miał żadnego SDV.

Linia bet/fold o tyle mi się nie podoba, że reg z niczym gorszym już nie sprawdzi, a od czasu do czasu wyciągnie z rękawa zagranie all-in vs nasz blocker bet, i to nie tylko z value, ale czasem również z blefem.

Tę konkretną sytuację można moim zdaniem rozgrywać tym lepiej, im więcej mamy pewnych informacji dotyczących tego, kim jest nasz przeciwnik. A co Wy na ten temat myślicie?

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?