Tytuł tego artykułu może być trochę zaskakujący, ale jest taki a nie inny dlatego, że ludzie lubią uczyć się w liniowy sposób. Najpierw to, potem tamto i w końcu wiedzą na dany temat wszystko. Poker jest jednak grą złożoną z elementów psychologii, statystyki i strategii. Aby w pełni opanować te dziedziny trzeba patrzeć na niego holistycznie.

W większości dziedzin poznawane przez nas zagadnienia układają się od tych najprostszych koncepcji do tych najtrudniejszych. Poker to jednak bardzo dynamiczna gra, w której można być świetnym w pewnych aspektach i beznadziejnym w pozostałych i nadal wychodzić na plus jako gracz. Dobrym przykładem są tu nawet tak znani zawodnicy jak Daniel Negreanu, który doskonale rozumie, co dzieje się w głowie przeciwnika, ale sam przyznaje, że ma sporo leaków.

Zamiast patrzeć na swoje postępy jak na prostą linię idącą w górę musimy wyobrazić sobie jej początkowy punkt rozrastający się w trzech wymiarach, niczym kula. Z tą jedną różnicą, że dane umiejętności rozwijają się dynamicznie i niekoniecznie w tym samym tempie. Zamiast kuli zwizualizujmy zatem coś na kształt tego jaką bryłę tworzą płyny zawieszone w stanie nieważkości. Bezkształtny, rozlany twór.

Oto kilka sposobów na to, aby rósł on silny i równy. Tak samo jak nasze umiejętności:

1. Ucz się efektywnie

Wielu ludzi siedzi nad książkami i filmami szkoleniowymi i nic do nich nie trafia. Po prostu spędzają sobie czas niczym zombie. Niby coś przeczytali, ale w głowie nic nie zostało. Patrzą na rozdanie i upewniają się przykładowo, że dobrze rozegrali (wedle swojej dotychczasowej wiedzy) daną rękę, ale nic z tego nie wynika. Absolutne zero postępu.

Lepiej byłoby poczytać przez 10 minut coś, o czym nigdy nie słyszeliśmy. O wiele lepiej byłoby przepuścić rozdanie przez Flopzillę lub kalkulator GTO. Nawet medytacja przez kilka minut mogłaby mieć lepszy wpływ na naszą grę. Uczyć trzeba się – to nie ulega wątpliwości. Chodzi jednak o zrozumienie i poznanie, a nie kucie i zapomnienie.

2. Pracuj nad formą, zarówno w A-game (optymalnej grze), jak i C-game

Jared Tendler i Tommy Angelo sporo pisali o tym w swoich książkach. Ludzie mają bowiem tendencję do tego, aby pracować nad poszerzaniem swojej wiedzy ogólnie. Rzadko skupiają się na jakości wiedzy i jej poprawnym stosowaniu w grze. O pracy nad najsłabszymi elementami nawet nie ma co wspominać.

Nawet jeśli praca nad wszystkimi elementami na raz nas przerasta, to w czym problem, aby jeden miesiąc popracować nad tym co umiemy najlepiej (A-game), a drugi nad najsłabszymi elementami naszej strategii (C-game). Kolejne cztery tygodnie można poświęcić na próby implementacji tych koncepcji w praktyce. Rotacja i balans pomiędzy elementami zagwarantuje nam, że nasza gra będzie rozwijała się jak należy.

3. Atakuj swoje słabości z wielu różnych kątów

Kiedy już znajdziesz jakiś leak w swojej grze, to nie podchodź do problemu na zasadzie: „Robię to za często, to teraz będę robił mniej albo w ogóle”. To jak zabawa w loterię, często z jednej skrajności w skrajność. Dlaczego dane zagranie kosztuje Cię pieniądze? Odpowiedź na to pytanie, to jest prawdziwa przyczyna Twoich kłopotów. Zagrywasz check-raise na flopie za dużo razy? Dlaczego to robisz? 3-betujesz preflop i tracisz na tym? Gdzie tkwi szkopuł? Pasujesz na flopie czy bawisz się w all-iny PF ze zbyt szerokim zasięgiem? Szukaj głębi problemu. Dobra analiza pozwoli naprawdę ulepszyć Twoją grę.

4. Mierz dokładnie swoje postępy

Postępy stają się sztuką dla sztuki, jeśli nie kontrolujesz ich na bieżąco. Jeśli korzystasz z HUD-a (a powinieneś) to masz prawdopodobnie dostęp do baz danych HM2 lub PT4. Jeśli nie zaglądasz tam raz na jakiś czas to nie wiesz, czy robisz postępy i tracisz pieniądze.

Najważniejsza liczba to zazwyczaj wartość EVbb/100. Jeśli jest wysoka, to prawdopodobnie grasz dobrze, jeśli niska lub bliska zeru, to popełniasz błędy i musisz coś zmienić. Dobra próbka do sprawdzania naszych postępów to 10.000 rozdań. Jeśli uważasz, że zrobiłeś w czymś postęp, to zaglądaj tu często i patrz czy aby na pewno wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeśli natomiast jakaś zmiana w grze ie wpływa na EVbb/100, to znaczy, że nie ma ona większego wpływu na nic.

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOTournamentPokerEdge
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.