Granie z pozycji Small Blind (SB) jest misją z góry skazaną na niepowodzenie. Objaśniamy, dlaczego tak jest, a także doradzamy, w jaki sposób minimalizować straty.
Jeśli otworzycie trackera i sprawdzicie swój win rate na Small Blindzie, najczęściej Waszym oczom ukaże się liczba w kolorze czerwonym. Nie martwcie się tym – można bezpiecznie założyć, że wygrywanie z tej pozycji jest w długim okresie właściwie niemożliwe i nawet najlepsi gracze mają na SB wynik ujemny. Sprawdźmy, dlaczego tak trudno grać na SB, oraz przyjrzyjmy się temu, co można zrobić, żeby poprawić swoją sytuację. W swoich rozważaniach będziemy uwzględniać wyłącznie gry cashowe.
Bolączki wynikające z gry na small blindzie
Nie bez powodu mówi się o tym, że najgorszą pozycją dla każdego pokerzysty jest Small Blind. Z graniem z tej pozycji wiążą się przynajmniej dwa kłopoty:
- gracz zmuszony jest do wniesienia połowy wartości dużego blinda;
- w każdym scenariuszu po flopie gracz jest bez pozycji.
Obowiązek stawiania zakładu w ciemno sprawia, że już na starcie tracimy 50bb/100 rozdań. Gorzej pod tym względem jest już tylko na BB, jednak tam mamy przynajmniej pozycję nad graczem z SB oraz lepsze oddsy do sprawdzania z wieloma układami.
Jeśli chodzi o granie cały czas bez pozycji, podskórnie czujemy, że jest to dla nas niekorzystny scenariusz, ale sprecyzujmy dlaczego. Mówiąc najogólniej, grając OOP (bez pozycji) nasze EV (wartość oczekiwana) jest zawsze mniejsza niż IP (z pozycją). Konieczność wykonywania ruchu przed rywalami sprawia, że z mniejszą efektywnością value betujemy oraz blefujemy, a do mamy trudności w realizowaniu equity.
Zobaczmy, co możemy zrobić, żeby spróbować jakoś zniwelować „startowy ciężar” w postaci -50bb/100.
Kradnij blindy ze small blinda
Strategia GTO uwzględnia możliwość limpowania na SB, jednak wielu graczy upraszcza solverowe rekomendacje i gra na tej pozycji jedynie raise albo fold.
Jak pokazują badania przeprowadzone na dużej próbce, limpowanie na SB jest bardzo korzystne szczególnie przeciwko rekreacyjnym graczom. Ta rekomendacja jest prawdziwa również w grach z wysokim rejkiem – np. w środowisku mikrostawek – a jej opłacalność wynika z tego, że ogromne błędy popełniane przez graczy wystarczają nie tylko na pokrycie obowiązkowych opłat dla poker roomu, a również pozwalają wyjść na swoje.
Jak szeroko otwierać z SB?
Standardowo polecamy jednak uproszczoną strategię i bezlitosne okradanie, szczególnie pasywnych graczy, z blindów. Grając na tej pozycji, standardowo powinniście otwierać trochę mniej niż 50% rąk, jednak korzystając z HUD-a lub z własnych obserwacji, bez problemu będziecie w stanie wytypować graczy, przeciwko którym raisować będziecie częściej. W ekstremalnych przypadkach, które wcale nie są takie rzadkie, nawet ze 100% swojego zakresu.
Jakim sizingiem otwierać?
Raise do ok. trzykrotności dużego blinda (tzw. 3x) wydaje się dobrym wyborem. Stosując nieco podwyższony sizing, dajemy rywalowi gorsze oddsy do sprawdzenia, a także wywieramy na niego zwiększoną presję, dzięki czemu rzadziej jesteśmy zmuszani do grania bez pozycji. Najpopularniejsze sizingi, z jakimi spotkacie się przy stołach, zawierają się w przedziale 2,5x do 3,5x.
Wybór sizingu można różnicować ze względu na to, kto broni dużego blinda. Jeśli Was HUD pokazuje, że rywal bardzo rzadko sprawdza, śmiało możecie obniżyć sizing otwarcia nawet do 2x.
Odróżniajcie grę na SB od gry na BB
W mowie potocznej czasami używamy powiedzenia „gra z blindów”. Pamiętajcie jednak o tym, że jest to jedynie uproszczenie, a prawidłowa strategia gry dla obu pozycji jest całkowicie różna. Dużym błędem początkujących graczy jest traktowanie SB jako drugiego BB, co w najczęściej objawia się zbyt częstym sprawdzaniem otwarć na tej pozycji.
Tabele GTO do gry preflop dopuszczają okazjonalne sprawdzenia na SB, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby te strategie uprościć i przestawić się wyłącznie na grę 3-bet lub fold vs otwarcie.
Główne problemy, jakie napotyka gracz sprawdzający otwarcia na SB:
- gra w puli wieloosobowej, bez pozycji = trudność w realizowaniu equity, mimo iż często oddsy są dość korzystne; Peter Clarke w swojej książce „The Grinders Manual” wprowadza pojęcie „ghost equity”; jest to takie equity, które teoretycznie posiadamy, ale które bardzo trudno zrealizować;
- groźba zagrania squeeze ze strony BB;
- granie z układami spekulacyjnymi, często zdominowanymi;
- dużym grzechem rekreacyjnych graczy jest nie tylko nadmierne sprawdzanie otwarć na SB, ale dalsze pogarszanie swojej sytuacji poprzez granie „fit or fold”.
3-bet lub fold na SB brzmi rozsądnie
Jesteśmy zwolennikami upraszczania strategii, dlatego na SB rekomendujemy zagrania 3-bet lub fold vs otwarcia. Takie podejście ma wiele korzyści:
- dajecie sobie szansę na wygranie puli bez oglądania flopa (nie płacicie rejku);
- rzadziej będziecie grali bez pozycji;
- rzadziej będziecie grali w pulach wieloosobowych;
- minimalizujecie szansę na squeeze ze strony BB.
Pamiętajcie o value betach i blefach
Oczywiście do 3-betowania musicie wybierać odpowiednie układy. Im mniej doświadczenia macie, tym bardziej konserwatywni powinniście być w swoich wyborach. Pamiętajcie jednak o tym, że Wasz zakres musi składać się z układów 3-betowanych stricte for value oraz blefów. Jeśli będziecie zagrywali w ten sposób jedynie z najsilniejszymi układami, a w zakresie przebić zabraknie blefów, Wasza strategia będzie zbyt czytelna dla uważnych przeciwników.
Szerszym zakresem 3-betujcie graczy otwierających z późnych pozycji
Szerokość range’u, z którym 3-betujecie, uzależniona jest od tego, z jakiej pozycji otwiera rywal. Im bliżej BTN znajduje się gracz, który raisuje, tym szerzej będziecie chcieli go przebijać. Ma to sens na tzw. chłopski rozum i tak też wygląda prawidłowa strategia w rzeczywistości.
Jeśli nie macie do dyspozycji tabel do gry preflop, ani nie możecie sobie pozwolić na zakup takowych, polecamy oglądanie dobrych graczy na Twitchu i budowanie swoich tabel w oparciu o poczynione obserwacje.
Gdy gracz na BB stwarza problemy
Dziś mówiliśmy już o tym, że przeciwko niektórym graczom warto rozszerzać zakres otwarcia na SB. Może się jednak zdarzyć, że będziecie zmuszeni wprowadzić korektę „z wektorem przeciwnym”.
Co zrobić, jeśli rywal często 3-betuje?
To jest właśnie ten przypadek, w którym można pomyśleć o zawężeniu swojego raising range’u o kilka procent.
Innym rozwiązaniem, z tym, że to już raczej jest opcja dla graczy bardziej zaawansowanych, jest wdrożenie strategii limpowania z odpowiednim zakresem, a także wdrożenie strategii lekkiego 4-betowania niskimi sizingami z układami, które blokują silne układy rywala. Przykładem mogą tutaj być słabe układy K-high czy A-high offsuited.
Co zrobić, jeśli rywal często sprawdza na flopie, a później próbuje zgarnąć pule (tzw. float)?
Betujmy swoje silne układy, np. top pary z dobrymi kickerami, ale dbajmy również o to, żeby w naszym checking range’u znajdowało się też wystarczająco dużo rąk, które będą w stanie grać check-call. Do tego świetnie nadają się np. top pary ze słabymi kickerami.
Podsumowanie
Pamiętajcie o tym, że w długim okresie nie da się mieć pozytywnego win rate’u, grając na SB. Nie oznacza to jednak, że nic nie można zrobić, żeby uzyskać wynik lepszy niż -50bb/100 rozdań. Aby polepszyć swoją sytuację proponujemy Wam:
- częste kradzieże blindów;
- rozróżnianie pozycji SB od BB i stosowanie odpowiedniej strategii;
- granie głównie 3-bet lub fold vs otwarcia;
- dostosowywanie swojej strategii w oparciu o to, kim jest rywal na BB.