Krupierzy to jeden z kluczowych elementów dobrej gry pokerowej. Co jednak zrobić, gdy krupier bardziej skupia się na rozmowie niż na dobrym prowadzeniu gry, a do tego popełnia błędy?
Z takim pytanie zwrócił się do magazynu „Card Player” jeden z ich czytelników. Odpowiedziała mu krupierka, która prowadzi rubrykę „One Time Dealer”.
Rozmowa? To zależy
Powyższe zachowania krupierów są nieakceptowalne. „Prawda jest taka, że niezależnie od podejścia krupiera do sposobu prowadzenia gry, to jeśli nie potrafi robić tego przy jak najmniejszej liczbie błędów, nie potrafi prowadzić gry na akceptowalnym poziomie, rozmawiając, to powinien się zamknąć. Kropka. Poza komentarzami, które są wymagane do prowadzenia gry, nie powinien rozmawiać” – czytamy.
A co z sytuacją, gdy krupier bezbłędnie prowadzi grę, ale lubi rozmawiać? Czy powinien tak się zachowywać w trakcie pracy? Czy mogą włączać się w rozmowy, które toczą się przy stole? „I tak, i nie. Moje pierwsze pytanie w tej sprawie dotyczyłoby tego, czy chodzi o krupiera z gry cashowej, czy z turnieju? Jeśli to krupier z gry cashowej, to tak, niech rozmawia tak dużo, ile pozwolą gracze przy stole. Niech zarobi napiwki, niech będzie przyjacielski, towarzyski i zabawny” – czytamy.
Milczący krupier
Może też zdarzyć się sytuacja, gdy krupier nic nie mówi. W przypadku turniejów to dobrze, ale trzeba pamiętać o jednym. Jeśli krupier nie łapie kontaktu wzrokowego z graczami, nie przywita graczy, którzy dosiedli się do stołu, to nie jest to dobre podejście. „Może ten krupier jest w pracy od dwunastu godzin i nie miał przerwy, może bolą go plecy i głowa. Wszyscy krupierzy byli w takiej sytuacji. To nie jest zabawne, ale pomimo to taka praca wymaga pewnego poziomu „obsługi klienta”. Wykonuj swoją pracę w prawidłowy sposób, daj graczom to, za co płacą, czyli dobrze prowadzoną grę i swoją dobrą postawę” – pisze autorka.
O czym nie rozmawiać?
Czy jest jedna, prawidłowa odpowiedź na pytanie, czy krupier może rozmawiać? Kiedyś jeden z floormanów powiedział, że „dobry krupier to cichy krupier”. „Przez lata pracy jako krupierka nauczyłam się, że poziom mojej rozmowności na danym stole powinien współgrać z uosobieniem graczy na stole” – czytamy. Autorka dodaje, że gdy któryś z graczy zaczyna z nią rozmowę, to odpowiada mu. Jeśli jednak w rozdaniu dzieją się ważne rzeczy, to przestaje rozmawiać i skupia się na dobrym prowadzeniu gry.
Jest jeszcze kwestia tego, o czym krupier powinien lub nie powinien rozmawiać. Odpadają rozmowy dotyczące np. polityki i religii. Krupier nie powinien także komentować akcji na stole. Zasada, żeby nie wpływać na jej przebieg dotyczy nie tylko graczy, ale także krupierów. „Nie jesteśmy od tego, aby ogłaszać, czy według nas ktoś nie trafił swojego koloru lub karty na river mogły skompletować strita. Służymy jako osoby bezstronne, mamy ułatwiać grę” – czytamy.
Krupierzy są niezbędni do prowadzenia profesjonalnych gier, ale nie są ich częścią, nie biorą udziału w rozdaniach. „Jeśli tłumacz języka migowego dobrze wykonuje swoją pracę, to łatwo jest zapomnieć jego klientom, że on tam jest. Czy kiedykolwiek siedziałeś przy stole pokerowym i nie zauważyłeś zmiany krupierów? Dokładnie o to chodzi” – podsumowuje autorka.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Dlaczego tak wielu szachistów wybiera pokera?
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
