Belgijski pokerzysta opowiada o tym, jak w praktyce wygląda jego pokerowe życie. Dodaje, że w pracy dyrektora turniejowego pomaga mu doświadczenie zdobyte dzięki grze w turniejach.
Kenny Hallaert to doświadczony pokerzysta, który w turniejach odnosi bardzo duże sukcesy. W turniejach online wygrał do tej pory 4.723.549$. W turniejach live wygrał 4.028.891$. Jego największy sukces w karierze to szóste miejsce w Main Evencie WSOP 2016. W nagrodę otrzymał 1.464.258$.
Jednak gra w pokera to tylko jedna z jego aktywności. Hallaert zna specyfikę turniejów z obu stron. Jest doświadczonym i cenionym dyrektorem turniejowym. W połowie 2016 roku dołączył do Unibet Open, gdzie w tej roli pracuje do dzisiaj. „W 2016 roku zdecydowałem się pracować dla UO. Miałem umowę z Unibetem na dzień przed rozpoczęciem gry w Main Evencie. Szefowa UO ds. eventów live Nataly Sopacuaperu była w Las Vegas tamtego lata. Tuż przed rozpoczęciem mojej gry w Main Evencie WSOP mieliśmy ostatnie spotkanie.
Nie ogłosiliśmy tego od razu, ponieważ do załatwienia pozostały pewne rzeczy. I nagle po tygodniu awansowałem na stół finałowy Main Eventu. Jednak czas [ogłoszenia umowy z UO] był całkowitym przypadkiem” – wspomina wydarzenia sprzed dwóch lat.
Our Tournament Director @SpaceyFCB kicks on Day 3 of Unibet Open Bucharest! ??
With 17 players remaining and a top prize of €103,060 +? #UnibetOpen #UOBucharest pic.twitter.com/SRcHJ1yAxQ— Unibet Open (@unibetopen) August 5, 2018
Mniejszy stres
Hallaert tłumaczy, że pomimo dużych sukcesów, które odnosi w grze nigdy nie myślał o rzuceniu pracy dyrektora turniejowego. „Mam dużo pasji do pokera, czy to jeśli chodzi o grę, czy prowadzenie turniejów. Mam radość po obu stronach stołu. Zawsze miałem pracę obok gry w pokera. Znalazłem dobrą równowagę. Za każdym razem, gdy gram w pokera, nie mogę doczekać [prowadzenia] kolejnego turnieju. A gdy prowadzę turniej, nie mogę doczekać się gry.
Także pod względem finansowym mam pracę i dochód, który pozwala mi opłacić rachunki, a także mam osobny kapitał na grę. Zawsze mogę to rozdzielić, więc nigdy nie muszę martwić się posiadaniem pieniędzy na koniec miesiąca, żeby opłacić rachunki. Gdybym spłukał się pod względem kapitału na grę, to nadal mam tamtą pracę. To także redukuje stres związany z grą w pokera” – tłumaczy.
Doświadczenie
Obowiązki związane z pracą dyrektora turniejowego nie powodują, że brakuje mu czas na pokera live lub online. W ciągu roku rozgrywane są cztery festiwale Unibet Open. Do tego dochodzi regionalny coroczny festiwal Unibet Belgium Poker Championship. Jak mówi, pomiędzy tymi festiwalami ma dużo czasu na grę. „Powiedziałbym, że praca dla Unibetu zajmuje mi półtora miesiąca w ciągu roku, więc jest dużo czasu, abym sam grał w pokera. Przed i po eventach mogę pracować zdalnie, co sprawia, że jest to dla mnie wygodne” – tłumaczy belgijski pokerzysta.
Na koniec rozmowy Belg mówi: „Moje doświadczenie jako pokerzysty dużo mi pomaga w pracy dyrektora turniejowego, ponieważ dużo gram i spędziłem wiele czasu wśród pokerzystów. Wiem więc, jak gracze myślą. Gdy muszę podjąć decyzję [jako dyrektor turniejowy], moje doświadczenie jako gracza mocno pomaga”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Daniel Cates: Od pracy w fast foodzie do „Junglemana”
_____