Doug Polk oraz Martin Zamani
Doug Polk oraz Martin Zamani

Zatrważające informacje dotyczące lidera All-Time Money List Bryna Kenneya. Martin Zamani ujawnił w podcaście Douga Polka, jakich nieuczciwych i „chorych” praktyk dopuszcza się ten gracz. Wygląda na to, że przynajmniej część z tych oskarżeń znajduje swoje potwierdzenie w innych źródłach.

Wczorajszy wieczór miał być zdominowany przez event PGT Heads-up Showdown, czyli rywalizację heads-up turniejowej czołówki światowej. Tak się jednak nie stało, bo ciekawszy content pokerowy otrzymaliśmy w podcaście Douga Polka, w którym jego gość wyjawił światu grzechy Bryna Kenneya.

Gościem Polka był Martin Zamani, który był kiedyś w stajni Kenneya. W trakcie audycji z ust gościa padły zarzuty, które można podzielić na dwie kategorie: oszustwa pokerowe oraz zachowania dziwne i nieetyczne, które pokazują jak zepsutym człowiekiem jest Amerykanin. Przyjrzyjmy się tym zarzutom.

Oszustwa pokerowe Bryna Kenneya – opinia Martina Zamani

  • Kenney umieszczał w satelitach do najdroższych eventów wielu graczy, których stake’ował. Jego stajnia zapewniała tzw. ghosting. Od graczy wymagano! zgłoszenia ghosterom deepa w turniejach. Najważniejszą regułą było granie w taki sposób, który był najbardziej dochodowy dla stajni.
  • Granie na koncie He22, które należało do Lauren Roberts.
  • Ta historia ma swój ciąg dalszy. Kenney wymyślił system, który sprawiał, że Roberts była nieświadomym dawcą kapitału w grach zdominowanych przez graczy Kenneya. Mechanizm działał w ten sposób, że Kenney podawał się za przyjaciela Roberts i polecił jej łatwe gry z wysokim wpisowym na GGPoker. Niestety przyjaźń, jak i oferta okazała się nieszczera. Kenney urządził polowanie na Roberts, a jego gracze mieli obowiązek dołączania do gry, gdy Ona pojawiła się przy stole. Możliwe, że w związku z tą sprawą Kenneya można jeszcze oskarżyć o granie na wielu kontach, które uaktywniały się wyłącznie w grach z Roberts. W wyniku spisku Amerykanka straciła ok. 2 miliony dolarów.
  • Warto odnotować poziom perfidii Kenneya. Z jednej strony jego stajnia polowała na Roberts, a z drugiej on sam grał czasami na jej koncie – co potwierdziła sama Amerykanka – i czerpał profity z bycia „wilkiem w owczej skórze”.

  • Stworzenie struktury na kształt piramidy finansowej. Kenney rekrutował graczy i finansował ich działania, a następnie wystawiał ich do konkretnych, często tych samych turniejów, żeby mieć pewność, że nie będzie overlaya i że on zgarnie rake z wybranych turniejów. Spłacanie długu odbywało się na drodze rekrutowania kolejnych graczy, którzy generowali rake. Z racji tego, że Kenney znajdował się na samym szczycie piramidy, mógł być spokojny o swój zarobek, o ile nowi gracze dochodzili do struktury i nie było overlayów. Czerpał dochód z ich rake’u oraz z deala od rake’u w konkretnych turniejach.
  • Prawdopodobnie Kenney miał pełną świadomość tego, że osoby, które zatrudniał w charakterze ghosterów, czyli np. Sergi Reixach, na masową skalę wykorzystywali solvery RTA.
  • Zamani przeprowadził przynajmniej dwa eksperymenty, które udowodniły, że Bryn Kenney ma podgląd na ekran jego komputera w chwili, gdy włączone jest oprogramowanie GGPoker.

Chwilę po zakończeniu podcastu Polka Matt Berkey rozpoczął swój podcast, w którym powiedział, że najwięksi operatorzy pokerowi prawdopodobnie mają możliwość podglądania ekranów w trakcie gry i na tej podstawie łapanych jest wiele oszustów. Bulwersujące jest jednak to, że Kenney, który jest – to właśnie to jest niepewne – jedną z osób wysoko postawionych w GGPoker/współpracuje bardzo blisko z GGPoker/jest udziałowcem GGPoker, mógłby otrzymać takie uprawnienia, jakie powinien mieć wyłącznie dział ochrony. Stąd już bardzo blisko do utworzenia konta o statusie „super user”.

Kult wodza, czyli co siedzi w głowie Kenneya?

Kolejne punkty nie dotyczą bezpośrednio nieuczciwej działalności Kenneya, jednak wiele mówią o tym, kim naprawdę jest ten człowiek.

  • tworzenie kultu wodza wśród członków jego stajni; rygor wojskowy, inwigilacja.
  • narzucanie swoim graczom: diety, ćwiczeń fizycznych, sposobu życia.
  • zmuszanie do sesji z szamanką! (ceremoniał Kambo, czyli wcieranie w rany kwasu żaby amazońskiej, wcieranie narkotycznego kwasu w oczy).
  • zmuszanie do uczestnictwa w narkotycznych, „sekciarskich” obozach na Hawajach.
  • o tym, że gracz otrzymywał karę i musiał grać na niższych stawkach, mogła przesądzić np. opinia innego „szamana-psychiatry”, z którym trzeba było prowadzić konsultacje telefoniczne.

O ile Martin Zamani może być dla przeciętnego obserwatora pokerowej sceny osobą mało znaną, o tyle nikt nie lekceważy słów Matta Berkey’a, który potwierdził część zarzutów postawionych Kenneyowi przez Zamaniego, w tym to, że od wielu lat wiedział o niektórych praktykach. Należy jednak pamiętać, że to są tylko opinie niepoparte póki co dowodami. Zamani twierdzi, że ujawni Polkowi screeny z rozmów z Kenneyem, które uwiarygodnią jego słowa.

Polk zaproponował Kenneyowi udział w podcaście i opowiedzenie historii z jego strony, jednak mało prawdopodobne jest to, że ten skorzysta z jego zaproszenia.

Wracają satelity Poker Fever. Zapraszamy na Unibet!

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?