Jak zauważył znany pokerzysta i trener, Jonathan Little, celem wielu graczy z niskich stawek jest cierpliwe czekanie na dobre układy, by móc wrzucić swoje pieniądze do puli. W artykule, który ukazał się na portalu Cardplayer, przekonuje, że jest to jeden z najgorszych błędów.
Choć ważne jest, by grać all-in z najlepszymi rękami, to siedząc i czekając na silną rękę, pozbywasz się niewielkich sum pieniędzy w sytuacjach, w których na flopie nic nie trafiasz. Co gorsza, kiedy trafisz sensowny układ, powiedzmy średnią parę, możesz finalnie spasować go na jednym z dwóch kolejnych streetów, gdy Twój przeciwnik zdecyduje się na postawienie kilku zakładów. W ten sposób stracisz średnią pulę, nie widząc nawet showdownu.
Minimalna częstotliwość obrony
Za każdym razem, gdy podejmujesz decyzję przy pokerowym stole, powinieneś rozważać jej matematyczne podstawy. Musisz myśleć nie tylko o swoich pot oddsach, ale też o minimalnej częstotliwości obrony (Minimum Defense Frequency). Mowa o procentowym wskaźniku tego, jak często powinieneś przebijać lub sprawdzać, aby nie paść ofiarą eksploatowania ze strony agresywnych przeciwników.
Na przykład, gdy pula wynosi 600$, a Twój rywal betuje za 300$, to aby jego blef był opłacalny, musi on wygrać pulę w 33% przypadków. Aby dowiedzieć się, jak często całkowity blef powinien być skuteczny, weź wysokość zakładu, a następnie podziel ją przez sumę wysokości zakładu i rozmiar puli.
W naszym przykładzie wyglądałoby to tak: 300$ / (300$ + 600$) = 33%. Aby nie być podatnym na eksploatowanie, musisz bronić się przynajmniej w 67% przypadków (100% – 33%). Ta liczba to Twoja minimalna częstotliwość obrony. Choć zdarzają się sytuacje, w których powinieneś bronić rzadziej niż podpowiada minimalna częstotliwość obrony, to prawie zawsze powinieneś bronić w granicach zbliżonych do wskazywanej przez nią liczby.
Aby dowiedzieć się, jak wygląda zakres składający się na owe 67%, będziesz musiał spędzić trochę czasu poza stołami, analizując swoje całkowite zakresy. To zupełne przeciwieństwo tego, co robi większość pokerzystów. Oni wolą spekulować o tym, jak rozgrywać konkretne ręce (na przykład AK) lub o tym, jak grać z konkretnymi rodzajami rąk (na przykład z drawami do koloru).
Mniej skoordynowane boardy
Na boardach, które są mniej skoordynowane, najczęściej powinieneś bronić się z większą liczbą rąk, które powszechnie uważane są za marginalne lub słabe. Wyobraź sobie, że ktoś przebija ze środkowej pozycji, a Ty sprawdzasz z big blinda. Flop przynosi 832, a Twój przeciwnik betuje za 35% puli. W tym przypadku po prostu nie możesz spasować rąk typu K9 czy QJ, choć przegrają one z każdym w miarę dobrym układem.
Tak, układy K-high i Q-high są dość słabe, ale nawet one od czasu do czasu zamienią się w silne najwyższe pary. Jeśli nie, to nadal będziesz mógł wygrać na showdownie lub w sytuacji, gdy zdecydujesz się na blef po zobaczeniu którejś z kolejnych kart wspólnych. Powinieneś także myśleć o zagrywaniu check/raise na flopie z rękami, które nie są wystarczająco dobre, by z nimi sprawdzić, ale mają jakieś equity – na przykład T9 i 64. W ten sposób będziesz mógł postawić rywala w kłopotliwej sytuacji z większością jego marginalnych i słabych układów.
Większe zakłady
Gdy otrzymujesz większy zakład, to powinieneś bronić się rzadziej. Na przykład, jeśli pula wynosi 2.000$, a Twój rywal stawia gigantyczny zakład w wysokości 6.000$, to musisz bronić się tylko w 25% przypadków. Blef rywala, aby był opłacalny, musiałby zadziałać w 75% przypadków. Rachunek pozostaje taki sam – 6.000$ / (2.000$ + 6.000$). Powinieneś grać bezpiecznie przeciwko dużym betom, ponieważ Twój przeciwnik ryzykuje bardzo dużo, a wygrać może niewiele. Jeśli wiesz jednak, że Twój rywal jest agresywny i często używa dużych sizingów, to nadal musisz kontynuować z większością swoich silnych par oraz silnych drawów.
Choć istotne jest, abyś przynajmniej przeciwko dobrym i agresywnym graczom brał pod uwagę minimalną częstotliwość obrony, to być może zauważysz, że rywale w Twojej grze grają nadmiernie rozważnie. Jeśli doświadczenie mówi Ci, że Twoi rywale betują tylko wówczas, gdy są pewni wygrania puli, to nie musisz tak bardzo przejmować się zachowaniem minimalnej częstotliwości obrony. Jeżeli wiesz, że Twój rywal postawi trzy zakłady z setem lub lepszym układem i nigdy (lub prawie nigdy) nie będzie blefował, to powinieneś foldować z praktycznie każdą ręką.
Gdy zdajesz sobie sprawę z błędów, jakie popełniają Twoi rywale, to nie możesz bać się odejść na chwilę od standardowej strategii. Aby wygrywać pieniądze w pokerze, musisz grać z rywalami, którzy są od Ciebie słabsi. Dostosowuj swoją strategię do ich tendencji i wykorzystuj ich błędy.
Wielu wygrywa właśnie dzięki temu, że ich przeciwnicy zbyt często foldują. Jeśli w celu wygrania musisz tylko postawić zakład, to poker jest bardzo prosty! Grając z nadmiernie agresywnymi rywalami, powinieneś starać się wykorzystywać ich największą słabość poprzez sprawdzanie częściej, niż oni tego od Ciebie oczekują. Wyłapuj ich duże blefy i gromadź żetony.
Powodzenia przy stolikach!