Kat Martin, pokerzysta i trener, opublikował na stronie Red Chip Poker drugi odcinek poradnika dla graczy cashowych, którzy chcieliby zasiąść do turniejów.
W pierwszym odcinku (tutaj) Martin pisał o prowizji, strukturze turniejów i odpowiednim mindsecie do gry. W drugim odcinku swojego cyklu zajął się turniejami pokerowymi online. „Są trzy główne przewagi, które turnieje online mają nad turniejami live. Być może najważniejszą – jeśli starasz się o zysk – jest znacznie niższy rake” – zaczyna swój artykuł. Rake w codziennych turniejach live może dochodzić nawet do 40 procent. W przypadku pokera online zazwyczaj nie przekracza dziesięciu procent. A to oznacza ogromną różnicę w zyskowności gier.
Martin rozmawiał z wieloma graczami cashowymi z Las Vegas, aby dowiedzieć się, dlaczego tak mało spośród nich gra w turniejach. Rake był pierwszym powodem, a drugim turniejowa wariancja. „Chcę się skupić na tym, że nawet najlepsi gracze turniejowi przegrywają znacznie częściej niż wygrywają. Kontrastuje to z dobrym graczem cashowym, który może spodziewać się wygrania dwóch na trzy sesje” – czytamy. W przypadku graczy turniejowych zdarzają się bardzo ciężkie okresy, gdzie wygrane pieniądze nie są w stanie nawet pokryć strat, które ktoś ponosi w postaci wpisowych. Odrabiają te straty dopiero, gdy znajdą się wśród najlepszej trójki graczy jakiegoś dobrego turnieju.
Typowe rady dla zawodowych graczy turniejowych mówią o posiadaniu ok. dwustu wpisowych. W przypadku pokera live byłoby to co najmniej 20.000$. Gdyby te liczby traktować sztywno, to field w Main Evencie WSOP wynosiłby mniej niż stu graczy. Chodzi o to, że bez satelit, wymiany akcji, wsparcia finansowego, grania ponad limit, liczba zawodowców w Main Evencie byłaby znacznie mniejsza. Większość uczestników to gracze rekreacyjni. I to motywuje wielu zawodowców do pogoni za tym turniejem live.
Wirtualna rywalizacja jest lepsza
Jeśli ktoś chce grać tylko w turniejach live, to musi być gotowy na dłuższe złe okresy finansowe w swojej karierze. Turniej online pozwalają na ograniczenie negatywnych efektów tych nieuniknionych downswingów poprzez uczestniczenie w znacznie większej ilości gier. Jeśli w turniejach live ktoś znalazł się na downswingu, gdzie ma zero miejsc płatnych w dwudziestu turniejach z rzędu, to te dwadzieścia turniejów jest w stanie rozegrać w miesiąc. W pokerze online rozegra je w ciągu weekendu. W ciągu godziny rozgrywa znacznie więcej rozdań, jednocześnie może grać kilka turniejów. To oznacza, że przegrywające okresy zajmują mniej czasu.
Kolejna sprawa to wysokość wpisowego. W pokerze online są turnieje np. za 10 dolarów. Znacznie łatwiej znieść zero miejsc płatnych w dwudziestu turniejach online za 10 dolarów, niż w turniejach live za 100 dolarów.
Martin zwraca uwagę na jeszcze jedno sprawę, a mianowicie robienie notatek na temat rywali. Jest to znacznie łatwiejsze w pokerze online. A stworzenie odpowiedniego profilu rywala jest szczególnie ważne w turniejach.
Doskonalenie własnych umiejętności jest prostsze w pokerze online dzięki łatwiejszej analizie rozdań i dostępowi do programów, które zbierają informacje na temat rozegranych rozdań. Efektywność pracy nad grą jest większa w turniejach niż grach cashowych. Martin pisze, że w turniejach znaczną ilość czasu gry spędzamy na efektywnych stackach poniżej 30 big blindów. To powoduje mniejszą liczbę decyzji. A jeszcze płytsze stacki w grze preflop i zachowanie w takich sytuacjach jest w dużej mierze określone przez wykresy push-or-fold. Różnego rodzaju niejasności decyzyjne znikają w turniejach, więc jeśli ktoś przyłoży się do nauki, nie będzie mógł popełnić błędu w swojej grze.
Jakość rywali
Na koniec zostaje jeszcze jakość rywali przy pokerowych stołach. Gra cashowa live na stawkach 1/2$ jest podobna do gry online 0,10/0,20$. Martin pisze, że podobnie sprawa ma się z turniejami. Turniej online za 10$ będzie składać sie z rywali, których poziom jest podobny do zawodników, którzy grają w turniejach live za 100$. „Główną różnicą, którą widzę w turniejach online za 10$, gdy porównać je do turnieju live za 100$, jest to, że w internecie w stawce są kompetentni, agresywni rywale, którzy dobrze grają na krótkich stackach. Tacy rywale są prawie całkowicie nieobecni w turniejach live za 100$. Wynika to prawdopodobnie z nieatrakcyjnego rake’u, który odstrasza lepszych graczy” – czytamy.
W podsumowaniu Martin pisze, że jeśli ktoś chce grać w turniejach, to swoje zainteresowanie powinien skierować do sieci. Powodem są ogromne korzyści, które posiadają takie turnieje.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Podcast PokerGround (nagranie): „PayMyOverbet”
_____