Od kiedy sięgam pamięcią przy pokerowym stole zawsze siedział choć jeden zawodnik w okularach przeciwsłonecznych i w kapturze. Wyglądało to trochę inaczej za czasów świetności Doyle’a Brunsona, ale moje pierwsze wspomnienia z pokerem przy odcinkach Poker After Dark oraz High Stakes Poker nieodłącznie wiążą się z widokiem Phila Laaka w jego „bawełnianej zbroi”.

Powstaje więc pytanie czy gadżety tego typu jak słuchawki i kaptury to tylko sposób na zabicie nudy, czy może kryje się w tym szaleństwie jakaś metoda na poprawienie naszej gry. Dzisiaj omówimy sobie szybko wady i zalety tych atrybutów pokerzysty.

Plusy

Okulary i kaptur doskonale kryją oczywiście to, co podpowiedzieć możemy przeciwnikom naszym wyrazem twarzy czy też ruchem oczu. Słuchawki pozwalają natomiast odizolować się od niepotrzebnego szumu informacji i zapewniają nam komfort gry.

Zza okularów możemy też do woli obserwować naszych rywali, a oni nie są tego świadomi. Jednocześnie my nie dajemy im żadnych informacji, bo nie wiedzą, czy patrzymy na swoje żetony czy na karty na stole, czy też na ich stacki.

Nawet słuchawki mają swoje zalety, o których na co dzień się nie myśli. Rozmowy przy stole mogą być dla nas przecież hałasem, który nie pozwala podejmować optymalnych decyzji. Słuchanie muzyki podczas gry daje nam doskonałą wymówkę od uczestniczenia w rozmowach, jeśli nie mamy na to z jakiegoś względu (również strategicznego) ochoty.

Minusy

Tworzenie barier, które mają utrudnić rywalom czytanie nas sprawia niestety czasem, że i nam nie będzie łatwo te informacje od nich wyciągnąć. Z muzyki grającej nam w słuchawkach nie dowiemy się raczej, co przeciwnik myśli. Rozmowa to z drugiej strony doskonała metoda na uzyskanie podpowiedzi co dalej zrobić, a zakładając słuchawki znacznie ograniczamy sobie tę możliwość.

Poker to bowiem gra między ludźmi i warto wchodzić z nimi w interakcję, nie tylko po to, aby czegoś się od nich dowiedzieć na temat siły ich kart, ale aby sprawić, że poker będzie im się dobrze kojarzył i wrócą do gry właśnie z nami.

Słuchanie muzyki w grze na żywo może sprawić, że tego typu informacje jak to, iż rywal sprawdził w ciemno preflop będą dla nas niedostępne. Zauważymy bowiem tylko to, co wizualnie dzieje się na stole, a nie co zawodnicy obwieszczają słownie, a dealer pomija.

Ciekawym aspektem noszenia okularów i kaptura jest też to, że inni zawodnicy patrzą na nas wtedy poważniej i traktują ostrożniej. Można to wykorzystać oczywiście do budowy wizerunku, ale w ten sposób wysyłamy też sygnały ostrzegawcze naszym przeciwnikom. Czasem warto zostawić okulary i bluzę w domu, aby móc spokojnie poudawać gracza rekreacyjnego.

Okulary przeciwsłoneczne blokują dodatkowo dostęp światła i męczymy nimi nasz wzrok wpatrując się w karty, a w krótkim czasie utrudniamy sobie również dostrzeżenie drobnych telli u przeciwników.

To jak „ubrani” siadamy do gry zależy od nas. Wszystko ma swoje plusy i minusy i warto o tym pomyśleć, kiedy zamykamy się przed przeciwnikami zakładając ciemne okulary, kaptur i słuchawki. Poker to przecież coś więcej niż karty na stole.

baner Powerfest

ŹRÓDŁOPokerTexas.net
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.