Big Blind
Big Blind

Zapraszamy na trzecią część ciekawego cyklu, który poświęcony jest wizji idealnego turnieju pokerowego.

Tym razem Paul Seaton z PokerNews.com zajął się sprawą, która od dłuższego czasu rozbudza dyskusje wśród uczestników turniejów. Mowa o tym, jaki rodzaj ante powinien obowiązywać – normalne (jak miało to miejsce dotychczas), big blind ante, a może button ante?

Złe rozwiązanie

Niall Farrell mówi, że rozwiązania stosowane w turniejach powinny być możliwie najbliższe perfekcyjnemu doświadczeniu z gry. Jak dodaje, „jest wiele osób, które boją się zmian”, gdy chodzi o te, które dotyczą ante.

Dara O’Kearney mówi: „Są małe problemy z button ante i big blind ante, ale to, co zyskujesz, gdy chodzi o szybkość gry i to, że krupierzy nie muszą ścigać ludzi, żeby zapłacili ante, jest tego warte. Myślę, że tradycyjne ante zniknie w ciągu najbliższego roku, dwóch lat, a big blind ante lub button ante przejmie ster”.

Igor Kurganov dodaje: „W pokerze live, normalne ante jest złym rozwiązaniem. Marnuje się zbyt dużo czasu”.

Igor Kurganov
Igor Kurganov / ©King’s Resort Rozvadov

Farrell zwraca uwagę, że na WSOP jest wielu niedoświadczonych krupierów. Do tego dochodzą gracze rekreacyjni, którzy jednocześnie grają i używają telefonów, a w efekcie zapominają opłacić tradycyjne ante. To wszystko spowalnia grę. Jeśli ante w każdym rozdaniu płaci tylko jeden gracz, to można rozegrać więcej rozdań. „Powodem, dla którego ludzie grają w pokera, jest to, że chcą usiąść do stołów i obejrzeć trochę flopów, rozegrać trochę rozdań” – mówi.

Adrian Mateos, mistrz EPT i trzykrotny mistrz WSOP, wspomina, że swój ostatni turniej z tradycyjnym ante rozegrał trzy lata temu w Londynie. „To było dziwne i nie wiem, dlaczego przez wiele lat graliśmy w taki sposób” – mówi.

Big blind ante czy button ante?

Skoro już wiemy, że normalne ante jest rozwiązaniem z poprzedniej epoki, to pojawia się ważne pytanie – należy wprowadzić big blind ante czy button ante? Dara O’Kearney stawia na pierwszą opcję. Farrell ma takie samo zdanie. „Nigdy nie masz „martwego” big blinda, ale możesz mieć „martwego” buttona. To wystarczający powód, aby postawić na big blind ante. Jest to znacznie szybsze i płynniejsze dla każdego. To ogromny zysk dla samej gry” – mówi. I dodaje, że im przyjemniejsza gra, tym więcej osób będzie chętnych do udziału w niej. Organizatorzy muszą więc zapewnić tę przyjemność.

poker
Adrian Mateos / ©PartyPoker LIVE

Mateos podaje kolejne przewagi big blind ante nad button ante: „Jest ono lepsze, ponieważ wtedy tylko dwie osoby muszą wyłożyć żetony. Chcemy przyśpieszać grę, a lepiej mieć dwie [płacące] osoby zamiast trzech. Z button ante jest jeden duży problem, gdy odpada gracz. Czasami, button jest „martwy” i to jest duży problem, ponieważ masz rękę bez ante, a to zmienia dynamikę. To duży błąd. Big blind ante jest znacznie lepsze”.

O tym, że nawet big blind ante może mieć wady, mówi Dominik Nitsche, czterokrotny mistrz WSOP: „Nadal mam obawy, że ludzie będą używać big blind ante do tzw. angle shootingu, do marnowania czasu. Dlaczego miałbyś działać szybciej na small blindzie, jeśli możesz sprawić, że wzrosną blindy na twoim buttonie?

Dominik NItsche - MILLIONS Germany
Dominik NItsche / ©King’s Resort Rozvadov

Jeśli tak zrobi wystarczająco dużo ludzi, to wtedy big blind ante jest nagle wolniejsze niż normalne ante. Tworzy to także niesprawiedliwą sytuację na stołach finałowych, gdzie ludzie mogliby naprawdę nadużywać przeskoków w wysokości blindów, aby blindy wzrosły wobec rywali, którzy są na short stacku”.

Część pierwsza – Jak liczne powinny być stoły w turniejach pokerowych?

Część druga – Jaki format turnieju jest najlepszy?

_____

Obserwuj PokerGround na Twitterze

Zobacz także:  Analiza – Steve O’Dwyer przegrywa rozdanie, ale podejmuje dobre decyzje

_____

Dołącz do najlepszych na PartyPoker!

Dołącz do najlepszych na PartyPoker - Dima Urbanovich!

ŹRÓDŁOPokerNews.com