Choć nowa ustawa hazardowa jeszcze nie została uchwalona, od momentu pojawienia się jej projektu wzbudza ogromne emocje. Ku naszemu niezadowoleniu spełniają się wszystkie najgorsze przepowiednie i jest bardzo prawdopodobne, że od nowego roku gra w pokera w Polsce będzie praktycznie niemożliwa.

Partia rządząca za punkt honoru postawiła sobie zablokowanie wszystkich możliwości korzystania z uroków pokerowej rywalizacji, z wyłączeniem operatora-monopolisty, który jako jedyny ma mieć możliwość świadczenia usług hazardowych w sieci.

Jakiś czas temu na łamach naszego portalu pojawił się artykuł dotyczący kierunku, w jakim mają iść zmiany w obowiązującym prawie. Cały tekst możecie przeczytać pod tym adresem, poniżej publikujemy natomiast jego fragment, który w dobitny sposób pokazuje sposób myślenia obecnej władzy:

„Partia Prawo i Sprawiedliwość podczas prac nad ustawą hazardową za cel postawiła sobie sobie ochronę obywateli. Niezależnie od tego, czy zainteresowanym taka ochrona się podoba, lub co ważniejsze – czy tak naprawdę jej potrzebują. W głowach osób stanowiących w Sejmie większość niczym mantra przewija się jedno słowo – misja. Pojęcie to było kluczem chociażby w dyskusji o mediach, które od początku rządów prezesa Kaczyńskiego miały wypełniać „misję edukacyjną”.

Teraz pojęcie misji, choć nie wprost, używane jest w odniesieniu do ustawy hazardowej, która w swojej koncepcji ma uchronić nieświadomych obywateli od zagrożeń, które niesie za sobą gra w pokera. Gdyby rzecz rozbijała się o pieniądze, wtedy być może nasze postulaty zostałyby wysłuchane. W tej kwestii w grę wchodzi jednak bardziej rozbudowana idea, której spełnienie jest celem nadrzędnym rządzącej frakcji.

Pora powiedzieć to głośno – z tym nie wygramy. Kolejne przesunięcia w terminie głosowania nad ustawą ani nie powinny nikogo dziwić, ani tym bardziej radować. Proces tworzenia tej ustawy jest na ostatniej prostej i próby jego zatrzymania nie mają najmniejszych szans na powodzenie.”

Nie musieliśmy długo czekać, aby słowa zapisane w tamtym artykule zaczęły się spełniać. Co prawda wciąż mamy nadzieję na odrzucenie projektu ustawy hazardowej przez Komisję Europejską, partia rządząca naszych oczekiwań z całą pewnością nie podziela. Już jutro, zgodnie z harmonogramem prac sejmu, odbędzie się pierwsze czytanie feralnego projektu ustawy.

Wnioskując po dotychczasowym poziomie determinacji partii rządzącej zrobią oni wszystko, aby procedura legislacyjna przebiegła szybko i sprawnie. Szkoda tylko, że na całej tej „zabawie” najwięcej jak zwykle stracą pokerzyści…

Korrsarz
Pływam po tematach pokerowych niczym pirat po obcych wodach. Podbijam kolejne stawki jak wytrawny kolonizator. Na PokerGround póki co jestem jeszcze majtkiem, ale pokład kapitański już niedługo będzie mój.