Ja pierdole… od tak dawna nie pisałem nigdzie bloga że nawet nie mam pojęcia od czego zacząć. Już od dłuższego czasu czułem w sobie wenę , aby coś głupiego gdzieś skrobnąć, ale zawsze jakaś inna rzecz mi wyskakiwała i za każdym razem chuj z tego wychodził. Teraz z racji tego że komp  odmówił mi posłuszeństwa, zresztą tak samo jak telefon, a laptop nie do końca jest chętny do współpracy, to mam trochę czasu aby się wygłupić. Na początek chciałbym ostrzec  tylko o braku zachowania  powagi w moich wypocinach.

No to po słowie wstępu krótko o mnie. Cześć jestem Perez, mam 26 lat, zrobiłem inżyniera na PP, a teraz walczę z mgr na UEP,  chociaż walczę to może trochę zbyt mocne słowo, ponieważ uczelnia pomimo mojej  biernej postawy jakoś mocno się nie stawia. Temat mojej pracy mgr jest dosyć ściśle związany z pokerem, ale o tym jeszcze będzie czas aby wspomnieć.  W poksa gram już ładne pare lat, większość czasu grałem cashe, aż pewnego pięknego dnia, po całych dwóch miesiącach wpierdalania wszystkiego na prawo i lewo, będąc na kacu, uznałem że czas sobie zrobić przerwę, chwilową ale przerwę od cashy i pograć przez chwile coś innego co by nabrać świeżości, wybór padł na HU sng HT, na których mój były współlokator Jeffrey ( któregopozdrawiam :D ) zaczął robić niezłe wyniki, no i tak krótka przerwa skończyła się tym, że już  do cashy nie wróciłem. Tak o to zaczęła się moja przygoda z hyperami, grałem je sobie na microgaming głównie 50, cały wolny czas spędzając z moją ukochaną dziewczyną i ewentualnie raz na jakiś czas pojawiałem się na uczelni.

Wiadomo jednak, że jak wszystko idzie ładnie fajnie i pięknie, to coś się zjebać musi co byś zbyt radosny nie był, i tak o to najpierw na początku lipca zjebał się mój deal na microgaming, a chwile później lecąc na wakacje z moją dziewczyną i panokiem, na lotnisku dowiedzieliśmy się, że jednak nie lecimy, bo małe biuro podróży które organizowało nam wycieczkę w jakiś magiczny sposób nie kupiło nam wszystkim biletów na samolot :D

Wycieczkę przełożyliśmy, a ja zacząłem szukać nowego roomu i wybór padł na Starsy których do tej pory unikałem, uważając że na nie przyjdzie czas później, ponieważ  na euro-roomach poziom jest  niższy.  Jak się okazało Starsy bardzo dbają o to ich aby nowi gracze od razu nie przepierdolili całych swoich oszczędności  i jakież to było moje zdziwienie kiedy dokonując depozytu okazało się że mogę wpłacić maksymalnie + – 600$… Wpłaciłem, napisałem maila i zacząłem grać, a z tych 600$ planuje zrobić Supernove jakoś niedługo.  Aktualnie idzie mi chujowo, ze względu na tragiczne volume,  zacząłem w połowie lipca, potem ciagle coś wypadało  a w tej chwili jestem w rodzinnym mieście, gdzie pomagam przy remoncie/budowie domu na co kolejne  tygodnie mi od gry uciekają.

Zostały 2 miechy, więc nie za dużo, a do tego trzeba jeszcze znaleźć czas na tak zwane okresowe zalanie pały, a po ostatnim zapierdolu, grypce w miedzy czasie, czuje się po prostu wyjebany, przymulony i  do tego po prostu… głupi/otępiony… Tak jakby mój mózg powiedział: oj nie nie kolego, pierdol się ale ja potrzebuje resetu…  Szczególnie ta grypa co mnie ponad tydzień trzymała tak mocno mnie dojebała, pamiętajcie: NIGDY  ale to NIGDY nie grajcie podczas choroby!! Jak macie gorączkę, ból głowy, czujecie się zmęczeni i otępieni, nawet jak są mega stoliki.. Jak sobie później przejrzałem swoją grę.. aż jestem zdumiony ilością chujowych linii które wymyśliłem…  Zagrań tych nie powstydziłby się żaden luźno – pasywny rekreacyjno weekendowy gracz..

Od czasu choroby cały czas  łapie się na jakiś zawiechach, jestem nie obecny, albo po prostu powiem czy napisze jakąś głupotę bez większego zastanowienia.  Aż mnie to wkurwiać zaczęło, więc jakieś elektrolity o mocniejszej mocy są niezbędnie koniecznie potrzebne.  No i na pewno jakiś odpoczynek.  Zresztą,  nie ma się co oszukiwać, każdy porządny facet musi się raz na jakiś czas zresetować, mamy to we krwi, z naturą nie wygrasz.

Jeśli chodzi o samą grę, to aktualnie na starsach mam ponad 2% ev roi, źle nie jest, ale na pewno da się to  poprawić, szczególnie na medium stakes, zobaczymy jak to będzie wyglądać po zrobieniu Supernovej

.

Dobra, na początek może tyle wystarczy, przy następnym wpisie postaram się trochę bardziej rozpisać. Plany na najbliższy okres czasu?  Trochę odpocząć, pokacować, po czym usiąść do gry.

Pozdro! Perez

money_maker