W grach No Limit Hold’em bardzo często zdarza się tak, że gracz dojdzie do rivera z niczym i zdecyduje się na blef tylko ze względu na brak wartościowej ręki. Jak przekonuje Gareth Chantler, jest to recepta na katastrofę.
Teoretycznie powinniśmy blefować z najgorszymi rękami z naszego zakresu, a czasami nawet w sytuacjach, gdy nie mamy innej możliwości wygrania rozdania. Ale przed podjęciem decyzji o takim zagraniu musimy wziąć pod uwagę zakres naszego rywala. Czy w ogóle możliwy jest z jego strony fold? Czy w swoim zakresie ma zarówno silne, jak i słabe ręce? Czy część z tych rąk spasuje do małego zakładu, a część do dużego?
Innymi słowy, choć słaba ręka może skłonić nas do blefu, powinniśmy także brać pod uwagę konkretne ręce, które może mieć nasz przeciwnik. Powinniśmy również być świadomi tego, że czasami po prostu musimy się poddać.
Poniżej znajdziecie przykładowe rozdanie, w którym gracz, bazując na słabości swojej ręki, postanowił blefować na riverze. Wykonanie tego blefu – przede wszystkim wysokość zakładu – powinno być jednak znacznie bardziej dopasowane do rąk, które jego rywal mógłby wyrzucić.
Droga do rivera
Rozdanie pochodzi z gry 6-max na stawkach NL100 (0,50$/1$). Zaczęło się od niewielkiego otwarcia za 2,25$ od doświadczonego regularsa z pozycji UTG, który miał ok. 385$ w stacku. Button, również zaczynający z prawie 400$ w stacku, sprawdził zakład i to samo uczynił gracz rekreacyjny z big blinda (145$ w stacku).
Flop przyniósł , big blind wybrał opcję check, a gracz z UTG zagrał zakład kontynuacyjny za 5$. Button od razu zdecydował się na 3-bet do 14$. Gracz rekreacyjny spasował, a UTG sprawdził.
Mając tak głęboki stack i pozycję, gracz z buttona powinien sprawdzać przed flopem z zakresem szerszym niż normalny, a także powinien przebijać zakłady kontynuacyjne z różnymi rękami – gutshotami, dwiema overkartami, backdoorami do kolorów itd. Z tymi rękami może wywierać największą presję. Dlatego też UTG nie powinien jeszcze szukać możliwości spasowania.
Na turnie pojawiło się .
UTG zaczekał, a button zabetował 17$, kontynuując tym samym historię o trafieniu seta (może mieć jednak wiele różnych kart w stylu 98s czy KQ).
To właśnie w tym miejscu rozdanie zaczęło robić się naprawdę interesujące. Mający za sobą bardzo duży stack gracz z UTG, zagrał check/raise do 70$. Wygląda na to, że UTG próbował reprezentować najwyższego seta (AA, JJ lub 66). Button po prostu sprawdził.
Button dołożył do puli ogromne pieniądze, ale powinniśmy dostrzec, że właściwie dokładałby takie pieniądze z wieloma różnymi rękami.
Miałby usprawiedliwienie dla sprawdzania z szerokim zakresem przed flopem. Mógłby bardzo często przebijać na flopie dla blefu. A teraz na turnie wygląda na to, że ma dość dobre implied oddsy, aby kompletować drawy z komfortem, jaki daje mu pozycja.
Prawda, UTG wygląda silnie, a 52$ nie są dla buttona tanią ceną za kontynuowanie z rękami typu KQ, 98 czy 43. Biorąc jednak pod uwagę, jak duże stacki mają za sobą gracze – efektywnie 290$ – kontynuowanie z szerokim zakresem jest dla buttona dość kuszące.
Z drugiej strony – czy button powinien chcieć foldować z jakimikolwiek wartościowymi rękami? Z pewnością ręka typu wygląda na pasującą do foldu, bo może być tak, że board będzie dla niej już tylko gorszy. Głęboki stack działa na niekorzyść rąk z dwiema najniższymi parami.
Button jednak sprawdził, a karta na riverze – – nie wniosła zbyt wiele do boardu, który w całości wyglądał tak: . Trafiło tylko 43, które jest bardzo mało prawdopodobne. Gracz z UTG wybrał opcję check.
Wybierz jakiś cel
Jeśli UTG rzeczywiście zagrał check/raise na turnie z najwyższym setem, sensowne jest dla niego zaczekanie na riverze. Nadal dostanie zakłady od niższych setów i najlepszych dwóch par, ale może także skłonić rywala do blefu. A wygląda na to, że button ma w swoim zakresie wiele potencjalnych blefów. Więc check w tej sytuacji nie oznacza automatycznie słabego zakresu.
Jednak UTG nie zawsze, gdy decyduje się na zaczekanie na riverze, ma najwyższego seta. Może mieć , , lub podobne ręce, z którymi – zamiast rozgrywać turn pasywnie – zdecydował się na check/raise.
Te słabe ręce są tymi samymi, z którymi blefować może również button. W puli jest 170$. Najsilniejsze ręce z zakresu buttona to , 65, A5 i czasami 66. Ponieważ wyblefowanie rywala, który nie ma żadnego wartościowego układu, nie jest trudnym zadaniem, a value bety buttona celują w ręce z jedną parą, sensowne jest postawienie 65$.
Czy button staje się w ten sposób podatny na kolejny check/raise blef? Z całą pewnością. Jeśli jednak jego przeciwnik jest w stanie zaryzykować w tej sytuacji 290$, to może button nie zasługuje, aby wygrać pulę z !
Olbrzymi bet na riverze
Cóż, jak już pewnie zgadłeś, button sięgnął po najcięższą broń i zagrał all-in za 290$. UTG zdecydował się na odważne sprawdzenie z . Button pokazał tylko .
Teraz możemy spojrzeć na to rozdanie i powiedzieć, że button nie powinien na riverze wrzucać do puli prawie 300$. Ale ma tutaj dodatkowy problem, a mianowicie jego outy (kiery i pozostałe trzy króle) wyglądają jak jego outy. może przynajmniej trafić trzy outy do nutsów, które wyglądają na „bezpieczne” karty, a jeśli ich nie trafi, może blefować kiery.
Głównym problemem jest jednak to, że button celuje swoim blefem w silne ręce. Blefowanie silnych rąk to przepis na katastrofę, bez względu na to, czy masz dobrą rękę, czy nie. Postawienie 65$, aby celować w słabszą część zakresu gracza z UTG, wygra pulę tak samo często i za o wiele mniejszą cenę.
Psychologia foldowania – o czym należy pamiętać i jak zmienić swoje podejście?