Wczoraj Polska Agencja Prasowa podała informację o powołaniu nowego wiceministra finansów. Na stanowisko to powraca Pan Jarosław Neneman. Będzie on odpowiedzialny m.in. za rynek gier. Czy to jest dobra wiadomość dla osób, które domagają się zmian w ustawie hazardowej? – Odpowiem szczerze – nie wiem.
Nie znam nastawienia Pana Nenemana do ewentualnej liberalizacji przepisów, dotyczących pokera czy zakładów bukmacherskich, ale czy może być gorzej niż za ministra Kapicy, do którego nie docierały żadne argumenty? Mam nadzieję, że będzie to zmiana na lepsze. Przypomnę, że od dwóch lat toczę batalię z ministrem Kapicą w sprawie depenalizacji pokera. Moje wystąpienia podczas Komisji Sejmowych przechodziły bez echa. Dlatego też postanowiłem wykorzystywać do tej walki mównicę sejmową. Mówiłem o konieczności zmian, przy różnych debatach, które nie miały bezpośredniego związku z ustawą hazardową. Ponadto, po opuszczeniu mojego poprzedniego klubu poselskiego, nie miałem już żadnych ograniczeń, więc swobodnie mogłem korzystać z dobrodziejstwa sejmowych konferencji prasowych.
Cieszę się ogromnie, że w te walkę włączyli się sami gracze i portale o tematyce pokerowej. To umożliwiło dotarcie do szerszej grupy odbiorców, ale także do mediów mainstreamowych, które dużo częściej również podejmowały ten ważny dla nas temat. Po mojej konferencji z ubiegłego tygodnia, za pomocą maili oraz portali społecznościowych zgłosiło się do mnie kilkadziesiąt osób, które najzwyczajniej chciały podziękować za zajęcie się tematem lub prosiły o pomoc w kwestiach nagłośnienia ich problemów, wynikających z bubla jakim jest ustawa hazardowa. To wielka rzecz, kiedy, jako reprezentant wyborców, mogę poczuć, że robię coś ważnego, że mogę im pomóc. Wprawdzie nie możemy jeszcze świętować, bo przecież ustawa nadal nie jest zmieniona, a nowy minister może kontynuować linię ministra Kapicy, ale…. ministrów, czy pracowników, wymienia się raczej po to, żeby coś zmienić a nie trwać w marazmie. Minister Finansów, Pan Szczurek jest młodym człowiekiem „z zewnątrz”. Człowiekiem z ogromnym doświadczeniem w sferze finansów. Z jego CV wynika, że zawsze odnosił sukcesy, więc może wreszcie zrozumiał, że ustawa hazardowa przynosi tylko straty i czas ją zmienić? Oby!
To nasz wspólny sukces, za co Wszystkim dziękuję, ale pamiętajcie – ciągle jesteśmy na początku drogi. W piątek w Sejmie, odbędzie się kolejna konferencja, na której „godnie” pożegnam ministra Kapicę i zaproponuję pełną współpracę nowemu ministrowi.
Na koniec mała teoria spiskowa. W ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej mówiłem o możliwości złamania prawa przez ministra Kapicę. Przekazałem do ministerstwa 20 pytań w tej sprawie. W środę kolejna konferencja, tym razem oprócz posła Dębskiego jest jeszcze nasz gość, który opowiada o swojej „przygodzie” z bezsensowną ustawą hazardową. Dziś rano, media informują o oświadczeniu MF, dotyczącym zakazu gier w Internecie, (czy to była odpowiedź na zarzut o braku kampanii informacyjnej?) a potem około godz.15-stej, minister Kapica „strzela sobie w kolano”, publikując na swoim TT, nieprawomocny wyrok, wydany na jednego z graczy internetowych. Wywołuje to burzę w sieci. Około godziny 19-stej, PAP informuje o zmianie i powołaniu nowego ministra. Czy to nie dowód na to, że razem możemy zrobić wiele? Pozdrawiam wszystkich i nadal liczę na Wasze wsparcie!
Ps. Wpis ministra Kapicy na TT z godz. 23.40 – na pytanie jednego z internautów czy prawdą jest, że będzie zmiana w MF odpowiada: „złudne nadzieje”.
Hmm…. Jeszcze nie wie? czy będzie szedł w zaparte? Jeżeli jeszcze nie wie, to przedstawiona wyżej teoria może być w 100% prawdziwa. Jeżeli idzie w zaparte i jest pewny swojej pozycji, to może należy zapytać – co? i na kogo ma w związku z ustawą hazardową?
A może kto za nim stoi???
No, ale tym myśleniem wchodzimy w kolejną teorię spisków.