Jean-Robert Bellande ma podobno stosunkowo mały bankroll, ale żyje na całego i udowodnił w ciągu minionych lat, że na stole pokerowym nie tak łatwo jest go pokonać. 46-letni mieszkaniec Las Vegas regularnie pojawia się bowiem w największych grach cashowych na całym świecie, a na jego koncie z turniejów na żywo spoczywa 2,1 miliona wygranych dolarów.
Wygadany Bellande jest znany szerszemu gronu odbiorców z reality show stacji CBS – Survivor. Dwa razy był też bliski zdobycia bransoletki World Series of Poker. Drugie miejsca zajmował w 2008 roku (limit hold’em shootout, wygrana 173.564$) i podczas Poker Players Championship 2015 (784.828$).
W jednym z najnowszych wywiadów Bellande opowiada o pewnym kosztownym błędzie. Był to niepotrzebny call w sporej grze cashowej.
„Byłem wtedy u szczytu swojej kariery. Grałem za swoje, nikomu nic nie byłem winny i szło mi doskonale. Głośno powiedziałem przy stole, że wkupuję się za milion dolarów, tak aby mieć wszystkich finansowo „pokrytych”.
Pewien Chińczyk dosiadł się z 600.000$. Przyjazny typ, który chciał się dobrze pobawić. Podbiłem więc preflop z JJ, a on przebił mnie do 52.000$. Sprawdziłem.
Flop to 10-9-9 i on nagle wsuwa all in, za jakieś sześć razy tyle, ile wynosi pula. To było bez sensu. Nie wierzyłem, że naprawdę coś ma. Problem polegał na tym, że hero call za tyle ile wynosi pula, czy też dwa razy tyle to jedno, ale on postawił sześć razy tyle. To była większość mojego buy-inu, więc zacząłem się zastanawiać nad tym, co mam zrobić.
Myślałem i myślałem i w końcu zdecydowałem się na call, a on pokazał AA. 600.000$ poszło „się kochać”. Nikt nie wiedział czemu ten facet tak zagrał i wtedy dotarło do mnie, że on mnie lubił.
Postawił tak dużo, bo wypychał mnie z rozdania, żebym nie przegrał nic więcej niż to, co postawiłem PF. Nigdy nie widziałem nikogo tak załamanego po wygraniu siedmiocyfrowej kwoty w pokerze. Pieniędzy miał bowiem jak lodu i było mu przykro po tym, co się stało. Sam jednak się o to prosiłem. Mogłem spokojnie darować sobie ten hero call.
Po raz ostatni wkupiłem się wtedy za milion dolarów.”