WSOP 2017: Świetny występ Pawła Brzeskiego w Main Evencie

W dzisiejszym dniu szóstym Main Eventu WSOP zabraknie niestety naszych rodaków. Do gry powróci 85 pokerzystów, którzy wciąż mają szansę na zdobycie tytułu pokerowego mistrza świata i zainkasowanie wynoszącej ponad osiem milionów dolarów nagrody głównej.

Do walki we wczorajszym dniu rywalizacji przystąpiło 297 zawodników, a 85 z nich zdołało przetrwać i weźmie udział w dniu szóstym. Najwięcej żetonów zgromadził Martin Hegele i powróci do gry posiadając ich 9.990.000.

Tuż za chip leaderem plasują się Joshua Horton z 9.360.000 w stacku i Max Silver, który zapakował do torby 8.665.000 żetonów.

Na uwagę zasługuję fakt, że aż dwóch pokerzystów z ubiegłorocznego November Nine ma jeszcze szansę na grę przy stole finałowym Main Eventu w tym roku. Mowa o Michaelu Ruane (3.450.000) i Kennym Hallaercie (4.370.000). Ten pierwszy uplasował się w zeszłym roku na czwartej pozycji, a drugi ukończył zmagania na miejscu szóstym.

W dniu szóstym udział weźmie również dwukrotny zdobywca wyróżnienia Player of The Year – Marcel Luske. Holender powróci do gry ze stackiem wynoszącym 2.290.000.

Świetny występ w dniu piątym Main Eventu zaliczył Paweł Brzeski. Nasz reprezentant rozpoczynał wczorajszy dzień rywalizacji z niewielkim, wynoszącym 801.000 stackiem, ale zdołał zgromadzić całkiem pokaźną sumę żetonów, m.in. eliminując z gry Brytyjczyka Joela Ettedgiego. Brzeski miał wtedy i bez wahania sprawdził all-ina od swojego rywala, który pokazał .

Nasza ostatnia nadzieja na bransoletkę dla Polski podczas tegorocznego festiwalu WSOP niestety jednak wygasła. W ostatnim rozdaniu, przy blindach 25.000/50.000 i 5.000 ante, Brzeski otworzył za 110.000, Kevin Calenzo sprawdził, a siedzący na small blindzie Benjamin Pollak zdecydował się na 3-bet do 395.000. Gracz z big blinda spasował, a nasz reprezentant postanowił zaryzykować wszystkie swoje żetony. Calenzo wycofał się z rozdania, a decyzja należała do Pollaka.

„Masz dwa miliony?” zapytał francuski pokerzysta, wskazując na żetony Brzeskiego. Nasz rodak, który wciąż miał słuchawki na uszach, nie odpowiedział, a Pollak i tak ostatecznie wykonał call z .

„Dlaczego pytasz?” zapytał tym razem Brzeski, zdejmując słuchawki i pokazując . Board nie był niestety pomocny dla ostatniego Polaka w Main Evencie. Brzeski odebrał 53.247$ za zajęcie 122. miejsca, co i tak stanowi najlepszy rezultat polskiej ekipy podczas festiwalu WSOP 2017.

Brzeski nie pozostawił bez komentarza zachowania Francuza podczas wspomnianego rozdania. Poniżej przedstawiamy wiadomość, jaką zamieścił na fanpage’u:

Drugi z naszych reprezentantów w dniu piątym, Patryk Poterek, odpadł znacznie wcześniej. Uplasował on się na 235. pozycji i otrzymał 40.181$. Choć nie zobaczymy go w dniu szóstym, to Poterek nadal ma powód do radości – wczorajsza wygrana jest jego największą w karierze turniejowej na żywo.

Przypomnijmy, że na miejscach płatnych tegorocznego Main Eventu uplasowało się aż ośmiu Polaków. Wyniki pozostałych polskich graczy znajdziecie tutaj.

Wśród pokerzystów, którzy nie przetrwali wczorajszego dnia zmagań, warto jeszcze wyróżnić m.in. Isaaca Haxtona (241. miejsce – 40.181$), Davidi Kitaia (223. miejsce – 46.096$), Dominika Nitsche (195. miejsce – 46.096$), Randy’ego Lewa (159. miejsce – 53.247$), Maxa Pescatoriego (148. miejsce – 53.247$) i Charliego Carrela (88. miejsce – 72.514.$).

Klasyfikację czołówki przed startem dnia szóstego przedstawiamy poniżej:

Nagrody dla finalistów tegorocznego Main Eventu:

Zapraszamy do śledzenia codziennych doniesień z Main Eventu na PokerGround.

16 lipca DARMOWY turniej z 10 wejściówkami do Poker Fever – 10x 215$