Trwa faza przygotowawcza prawników reprezentujących Leona Tsoukernika oraz Facebooka przed ich sądowym starciem, do którego ma dojść z pozwu właściciela kasyna. Wczoraj dowiedzieliśmy się o tym, jaki sąd rozpatrzy ten spór.
W działaniach prawnych poprzedzających zbliżającą się batalię sądową mały punkt zapisujemy na koncie właściciela kasyna. Jego prawnicy wyszli zwycięsko z pierwszego starcia, gdyż sąd w czeskim Pilźnie kazał rozpatrywać sprawę na miejscu. Do tej pory o większości spraw sądowych Facebook vs „reszta Europy” rozstrzygały sądy w Irlandii, gdyż jest to kraj, w którym gigant z Kalifornii ma swoją europejską siedzibę. Sądząc po komentarzach, jest to korzystne orzeczenie dla przedsiębiorcy z Rozvadova.
O co chodzi w sporze Tsoukernik vs Facebook?
Źródłem sporu są wydarzenia z pierwszego kwartału bieżącego roku. Właściciel kasyna w Rozvadovie zarzuca Facebookowi to, że w tym okresie firma zaakceptowała i umożliwiła promocję na swojej platformie jednemu z kasyn internetowych, które do działań promocyjnych korzystały z nazwy oraz wizerunku King’s Casino. Według powoda Facebook świadomie pobierał pieniądze od oszustów za kampanie reklamowe, a nawet promował przez swoją aplikację mobilną fake’ową stronę King’s Casino online.
“Ktoś, kogo nie możemy wyśledzić i kto nawet nie posiada licencji na prowadzenie kasyna , zdecydował się do używania naszej nazwy oraz naszego wizerunku w kampaniach reklamowych na Facebooku. W ten sposób silne medium pomaga oszustomi i jeszcze bierze za to pieniądze. Dlatego pozywamy Facebooka za wyrządzone szkody” – mówił w kwietniu bieżącego roku Leon Tsoukernik. W innej swojej wypowiedzi właściciel kasyna przyznał, że jego prawnicy wielokrotnie wzywali Facebooka to zablokowania nieuczciwych praktyk ze strony oszustów, jednak ich żądania zostały zignorowane.
Strona poszkodowana wyceniła swoje straty na pół miliarda koron czeskich, co stanowi równowartość ok. 23 mln$.