poker
Steven van Zadelhoff /©PokerStars

Steven van Zadelhoff to jeden z najlepszych pokerzystów turniejowych online, gra pod nickiem „SvZff”. W ciekawym wywiadzie opowiada o swojej karierze, sukcesach i trudnych chwilach.

Jego wygrane to 8.310.212$. Jego największy sukces to zwycięstwo w Main Evencie WCOOP 2017 z wpisowym 5.200$. Holender otrzymał w nagrodę 1.624.502$. W turniejach live wygrał w sumie 1.748.682$.

Siedemnaście lat gry

W wywiadzie dla brazylijskiego portalu SuperPoker.com.br opowiedział o swojej długiej i bogatej karierze. „Zacząłem grać dano temu. Myślę, że moja pierwsza sesja online miała miejsce w okolicach 2001 roku. Grałem na Paradise Poker i tym podobnych stronach, które dzisiaj ledwo co istnieją.ecoPayz - status GOLD od PokerGround

Więcej zacząłem grać w 2004 roku, gdy wygrałem niedzielny turniej za 100$ i otrzymałem 25.000$. Wtedy to były duże pieniądze. Zacząłem grać prawie codziennie. W 2007 roku zdecydował się zostać zawodowym pokerzystą, gdy wygrał Sunday Million, a w nagrodę otrzymał 193.584$. Zdecydował się rzucić dotychczasową pracę” – mówi.

 

Chociaż zwycięstwo w Main Evencie WCOOP było na pierwszy rzut oka bardzo opłacalne, rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Steven miał 16 procent swoich udziałów, ponieważ popełnił błąd przy sprzedaży udziałów i przeoczył część uzgodnień. Gdy zdał sobie z tego sprawę zdenerwował się, ale po rozmowie ze swoim trenerem uspokoił emocje. Z powodu udziałów nie był zainteresowany dealem.

Proszę zapłacić nowe podatki

Jeśli chodzi o problemy z grą, o których wspomniał, to trzeba powiedzieć, że Steven dwa razy przeżył „Black Friday” (wliczając ten amerykański z kwietnia 2011 roku). Pierwszy był jego osobistym dramatem. „W 2010 roku rząd zabrał wszystkie moje pieniądze, więc musiałem się przeprowadzić. Amerykanie [w 2011 roku] musieli przeprowadzić się do Kanady lub Meksyku. Ja przeprowadziłem się na Maltę. Zacząłem nowe życie z nowym bankrollem. Długo mi zajęło, jakieś pięć lat, gdy chodzi o zdefiniowanie procesu nauki na nowo, ale w ciągu ostatnich dwóch, trzech latach szło mi dobrze i mam nadzieję nadal poprawiać swoją grę” – tłumaczy.

W 2010 roku chodziło o kwestie podatkowe. Jak tłumaczy, Holandia wprowadziła nowe prawo i „nagle zaczęła naliczać 29 procent od moich wszystkich wygranych”. Van Zadelhoff tłumaczy: „Ja przecież wygrałem Sunday Million i inne duże turnieje, więc nagle musiałem zapłacić 250.000$. To było wszystko, co miałem. Musiałem więc zacząć wszystko od nowa. Nie było w tym zabawy, ale dzięki temu doszedłem tu, gdzie jestem teraz. Jestem też silniejszy i bardziej pozytywnie nastawiony niż kiedykolwiek indziej. Mówi się, że co cię nie zabije, to cię wzmocni. Ja jestem żywym dowodem na to. Tak się czuję”.

W wywiadzie nie zabrakło także pytań o porównanie doświadczeń z gry w pokera live i online. „Dla mnie to duża różnica. (…) Na nowo ułożyłem swoje życie, żeby być dobrym w pokerze online, ale nie trenowałem dużo pokera live. Ostatnio zacząłem ponownie dobrze czuć się w pokerze online, a teraz zacząłem więcej grać live w turniejach w Europie, a także na WSOP. To daje mi możliwość treningu przy stole, zwracania uwagi na graczy i „czytanie” ich zachowań. Myślę, że mocno się poprawiłem, ale nadal czuję się tam mniej komfortowo niż w grze online, chociaż mam większą przyjemność z turniejów live”.

Van Zadelhoff opowiedział na koniec o swoich pokerowych celach. „Jednym z nich jest zwycięstwo w wielkim turnieju live. Pokazałem już konsekwencję w swojej grze online i nadal chcę to udowadniać przez rok, dwa lata, ponieważ nie jest to łatwe. (…) Lubię ciężko pracować i chcę wygrywać online, a także wygrać wielki turniej live. Nie musi to być Main Event WSOP, ale bransoletka lub ważny turniej w Europie to mój cel” wyjaśnia.

Ostatnie pytanie dotyczyło oceny przez Stevena zachowań Phila Hellmutha. „Nie uważam, że jest złym człowiekiem. Uważam, że on wierzy w to, co robi. To jednak nie mój styl. Jest to dziwne i bardzo dalekie od mojego stylu. Mogę zrozumieć, że to jest dobre dla publiczności, dla telewizji, więc o to nie dbam, ale osobiście tego nie lubię. Możesz być pozytywną i otwartą osobą. Nie musisz być tak emocjonalny i krytyczny. Jest tego trochę za dużo. Ja lubię show, ale pozytywne – podsumowała.

_____

Obserwuj PokerGround na Twitterze

Zobacz także: Ogólnopolskie media o zwycięstwie Piotra Nurzyńskiego w Main Evencie EPT Barcelona

_____

Dołącz do najlepszych na PartyPoker!

baner Powerfest PartyPoker

ŹRÓDŁOSuperPoker.com.br