Ron McMillen

O 70-letnim Ronie McMillenie świat usłyszał dopiero na początku lipca – po jego zwycięstwie w evencie bransoletkowym WSOP Online. Niedawno na portalu Card Player pojawił się wywiad z tym pokerzystą, w którym opowiedział on, dlaczego nadal uważa, że internetowy poker nie jest dla niego. 

Ron „MacDaddy15” McMillen zdobył złotą bransoletkę za zwycięstwo w evencie No-Limit Hold’em 6-Max z wpisowym 1.000$. Wzbogacił się przy okazji o 188.214$. Nie raz już słyszeliśmy historie o graczach rekreacyjnych, którzy sięgali po najważniejsze pokerowe wyróżnienia. Historię McMillena uznać jednak musimy za wyjątkową…

70-latek nigdy wcześniej nie grał w pokera online. Na co dzień prowadzi on własny biznes, ale poświęca się również swojej pasji, czyli pokerowi w wersji na żywo. W turniejach live McMillen wygrał do tej pory ponad 150.000$, a jak sam przyznaje, jest głównie graczem cashowym. Przy stołach pokerowych rywalizuje od początku lat 70.

Zaczynałem od gier domowych – wspomina McMillen w wywiadzie dla portalu Card Player. – Uczestniczyłem w grach domowych od początku lat 70., a w kasynie zacząłem grać trochę po moim rozwodzie w 2003 roku. Potem miałem kilku znajomych, którzy podróżowali na przystanki Mid-States Poker Tour, więc również zacząłem to robić i grałem w Main Eventach od 07. Czyli jakieś 13 lat. Wtedy zaczynałem podchodzić do tego poważniej i cieszyć się tym. Przez kolejne pięć czy sześć lat naprawdę zaprzyjaźniłem się z pokerem turniejowym. 

McMillen specjalizuje się w grach cashowych, a rywalizuje głównie na wysokich stawkach. W wywiadzie stwierdził, że tylko duże pieniądze zmuszają go do zachowania skupienia i dobrej gry. Na stawkach takich jak 1$/2$, 2$/5$ czy 5$/10$ rozgrywałby każdą rękę, ponieważ tego typu kwoty nie mają dla niego zbyt wielkiego znaczenia.

Jak to się stało, że mimo olbrzymiego stażu w pokerze, McMillen nigdy wcześniej nie spróbował swoich sił w grze online? Takie pytanie również padło w wywiadzie. McMillen wyjaśnił, że poza pokerem ma jeszcze inne pasje, którym się poświęca – jak wędkarstwo czy polowania. Ma też rodzinę i własny biznes. Jak podkreśla, nie zna się również na nowych technologiach i problemy sprawia mu czasami nawet obsługa komputera.

Debiut marzeń w pokerze online

McMillen stwierdził, że niełatwo było mu podjąć decyzję o podróży do Vegas i udziale w festiwalu WSOP Online. Wpływ mieli na niego znajomi z gier domowych, którzy planowali taki wyjazd. Jeden z nich przedstawił mu podstawy działania oprogramowania platformy WSOP.com, ale McMillen nigdy nie zdołał się wszystkiego nauczyć.

Czasami overbetowałem pule, ponieważ nie umiałem przycisnąć odpowiedniej liczby – wspomina McMillen. – Mówiłem: „Co się dzieje?” Wybierałem min bet lub 1/4, lub połowę. Bet za wysokość puli. Maksymalny zakład. Po prostu wybierałem jeden z tych, ponieważ to znałem. Zanim uda ci się wpisać te cyferki, to wiesz, upływa czas. A tu nagle: „Oh, cóż, to trochę więcej, niż chciałem zabetować”. Możliwe więc, że zmusiłem kilku ludzi do spasowania rąk, z którymi nie powinni się bać.

Pomimo kłopotów, McMillen polubił grę w sieci. I to właśnie jeden z powodów, przez które nie chce on już więcej rywalizować online. Twierdzi również, że uwielbia innych ludzi i interakcje społeczne, których brakuje w świecie pokera online.

Gdy powrócą turnieje na żywo, nigdy już nie pomyślę o grze online. Uwielbiam ludzi i kocham relacje społeczne. To po prostu nie ten sam turniej.

Czegoś tu jednak zabrakło

Każdy pokerzysta ma w głowie własną wizję tego, jak wyglądałoby zdobycie przez niego bransoletki. Wygranie tego prestiżowego wyróżnienia w evencie online nie może równać się z pewnością świętowaniu zwycięstwa w kasynie Rio. Czego brakowało McMillenowi?

Wolałbym wygrać ze wszystkimi znajomymi pośród widowni – przyznał. – Tutaj w ogóle tego nie było. Byliśmy w piątkę w dużym apartamencie w Caesars. Kilka osób, po odpadnięciu, rywalizowało na żywo w innych pokojach. Inni byli na drugim końcu pokoju, a syn jednego z nich chodził w kółko i informował wszystkich na bieżąco, gdy ja deepowałem. To po prostu nie było to samo. 

Z pełnym wywiadem z McMillenem możecie zapoznać się w tym miejscu.

GGPoker - baner

WSOP Online: Enrico „GTOExploiter” Camosci z bransoletką, Polak pośród finalistów

Pawel
Ex-gracz/wannabe pro ♠♣ W latach 2016-2021 dumnie współtworzył "pee-gee", czyli najlepszy portal o pokerze. Jeden z głównych producentów poker contentu dla osób polskojęzycznych. Zwolennik uczciwości, prawdy i estetyki, a wielki wróg fałszu, dyskryminacji i ludzi-instytucji ⛔