Na łamach internetowego magazynu TwoPlusTwo ukazał się artykuł Roberta Samuelsa, w którym opisuje on temat przesądności w pokerze. Jakie zabobony są najbardziej popularne pośród pokerzystów? Skąd się biorą?
Niektórzy wstają z miejsca za każdym razem, gdy grają all-in. Wielu, po przegraniu rozdania, obwinia krupiera. Część pokerzystów ma swoje ulubione, „szczęśliwe” ręce. Inni są przekonani o własnym pechu. To wszystko ma związek z psychologią przesądów, która w pokerze odgrywa ważną rolę, ale niewielu ludzi rozumie, jak tak naprawdę działa przesąd.
Jak działa przesąd?
Na najbardziej podstawowym poziome przesąd funkcjonuje poprzez mylenie korelacji z przyczynowością. Innymi słowy, dwa różne wydarzenia, które dzieją się w tym samym miejscu lub czasie, odczuwane są jako tworzące ciąg przyczyny i skutku. Na przykład, jeśli dana osoba pamięta przegrywanie wielu dużych rozdań przy tym samym krupierze, to zaczyna myśleć, że to właśnie ten krupier spowodował jej nieszczęście. Niektórzy nawet rezygnują z gry, gdy stół obsługuje konkretny krupier. Powinni oni zdać sobie sprawę z tego, że istnieją tylko trzy możliwości:
1) Krupier nie ma żadnej kontroli nad losowym rozkładem kart;
2) krupier zmanipulował talię w taki sposób, żeby przegrywali;
3) nad wszystkim czuwa bóg, którego celem jest uprzykrzanie im życia.
Dlaczego ludzie wierzą w przesądy?
Ogólnie rzecz biorąc, uczucie bycia pechowym często bierze się z przesądu o istnieniu na świecie tajnej siły, która skupia się na prześladowaniu ludzi. Gdy ludzie mówią, że nigdy nie wygrywają flipów lub że najgorsza karta zawsze przychodzi na riverze, to zazwyczaj angażują się w myślenie magiczne, podczas którego pamiętają tylko złe wyniki i próbują pozbyć się jakiejkolwiek osobistej odpowiedzialności za swoje straty. Obwiniając jakąś ukrytą moc, są w stanie sobie współczuć, stając się niewinnymi ofiarami, którym dokucza los. Zamiast odczuwać na siebie złość za podjęcie złej decyzji, obwiniają jakieś siły zewnętrzne. Oczywiście, ludzie nie są w stanie uczyć się i rozwijać, jeśli nie poradzą sobie najpierw ze swoimi rzeczywistymi myślami oraz działaniami, a co za tym idzie – przesądne wierzenia uniemożliwiają ludziom posuwanie się do przodu.
Innym powodem, przez który ludzie wierzą w przesądy przy stole pokerowym, jest to, że nie chcą oni zaakceptować losowości tej gry, więc muszą ciągle wyobrażać sobie, że za każdym wydarzeniem kryje się jakaś sekretna intencja.
Skoro chcemy wierzyć, że żyjemy w sprawiedliwym i uczciwym świecie, to często nasze wyobrażenie porządku nakładamy na pozbawiony sensu wszechświat. Dlatego jedną z rzeczy, jakich nauczyć może nas poker, jest to, że nie istnieje żadna wyższa moc, która wszystko kontroluje, a za nasz los w znacznej mierze odpowiedzialni jesteśmy my sami. Tak, komuś może przydarzyć się długi okres otrzymywania okropnych kart lub przegrywania z rękami mającymi przewagę, ale to nie oznacza, że istnieje jakaś magiczna moc, która mu w ten sposób dokucza. Często bierze się to z faktu, że ludzie nie rozumieją dobrze losowości i oddsów, więc myślą, że zdarzenie, do którego powinno dochodzić rzadko, nie powinno zadziewać się w ogóle. Ludziom zbyt ciężko jest po prostu zrozumieć, że podczas rzucania monetą mogą wiele razy z rzędu wyrzucić reszkę.
Ludzie chcą mieć poczucie kontroli
Gdy czegoś nie rozumiemy, często tworzymy w naszych głowach magiczne połączenie, tak abyśmy nie musieli radzić sobie z niepokojem wywołanym brakującą informacją. Teorie spiskowe i paranoiczne urojenia działają w ten sam sposób: ludzie próbują zastąpić przypadki relacjami przyczynowymi, aby uzyskać poczucie kontroli i znaczenia. Nawet gdy ci ludzie wątpią w swoje własne wierzenia, to i tak mają tendencję, by za nimi podążać, ponieważ boją się, że będą ukarani, gdy zdarzy się coś złego. Na przykład, gracz wstanie po zagraniu all-in, nawet jeśli nie sądzi, że to naprawdę działa. Jednym z powodów, dla których to robi, może być myśl, że jeśli przegra, to będzie musiał obwiniać samego siebie, ponieważ nie zrobił wszystkiego, co mógł zrobić. W takim przypadku ludzie biorą odpowiedzialność za coś, nad czym nie mają żadnej kontroli.
Przesądy przy pokerowych stołach
Okazuje się, że ciężko jest być ateistą przy stole pokerowym, ponieważ chcemy wierzyć, że świat ma ukryty porządek i sens. Ludzie nie chcą zaakceptować losowości rozkładu kart, więc wymyślają przyczyny, które nie istnieją w rzeczywistości. Freud wierzył, że jednym z powodów naszego zaangażowania w to magiczne myślenie jest mylenie naszych podświadomych intuicji z zewnętrznymi przyczynami. Ponieważ z czasem uczymy się rozpoznawać wzory w automatyczny i nieświadomy sposób, często nakładamy ten proces rozpoznawania wzorów na zewnętrzną rzeczywistość. Więc zamiast akceptować prawdziwą naturę losowości, widzimy wzory tam, gdzie one tak naprawdę nie istnieją. Na przykład, pomysłem, że dana karta jest szczęśliwa, wprowadzamy po prostu sens przyczynowości i porządku do losowego rozkładu.
Choć wielu graczy mówi, że gra wyczuciem, to tak naprawdę chodzi im o to, że dają się prowadzić swoim bazującym na przeszłych doświadczeniach intuicjom. Problemem z tym podejściem jest to, że nie pozwala im ono na świadomą analizę wadliwości działań i myśli. Grając na autopilocie, nie pozwalamy sobie na myślenie w kategoriach zintegrowanej teorii bazującej na długookresowych prawdopodobieństwach. Gdy mamy braki w teorii i statystykach, to często polegamy na zinternalizowanych wzorcach oraz na magicznym myśleniu. Co więcej, w celu ucieczki przed bólem wywołanym przez wariancję, podpieramy się nieracjonalnymi przesądami, abyśmy nie musieli radzić sobie z rzeczywistością. Najlepszym więc sposobem ochrony przed nieracjonalnym myśleniem jest uczenie się poprawnych statystycznych prawdopodobieństw wystąpienia konkretnych zdarzeń.
Podsumowanie
Rozumiejąc, jak przy pokerowym stole działają przesądy, możemy też uzyskać większy wgląd w to, jak jesteśmy w stanie radzić sobie z rzeczami poza grą. Zbyt wielu ludzi pozwala na to, by w życiu prowadziły ich magiczne myślenie i teorie konspiracyjne. Zamiast skupiać się w danych sytuacjach na rzeczywistości, mamy tendencję do zajmowania się zmyślonymi wyjaśnieniami, które powstrzymują nas przed konfrontowaniem prawdy na temat naszego świata i nas samych.
Alex Fitzgerald wyjaśnia, na czym polega opłacalna gra w pokera