Odpowiednie przygotowanie – zarówno mentalne, jak i fizyczne – ma w pokerze kluczowe znaczenie. Profesjonalni pokerzyści doskonale zdają sobie z tego sprawę. Na łamach portalu Card Player o swoich przygotowaniach do gry opowiedzieli Garrett Adelstein, Matt Berkey i Jon Van Fleet.
Pokerzyści zaczęli od udzielenia odpowiedzi na pytanie o to, jakie wykonywane poza stołami czynności pomagają im przygotować się do długich i wyczerpujących sesji.
– Dla mojego samopoczucia przy stole i poza nim kluczowy jest mój poranny rytuał – powiedział Garrett Adelstein. – Zaczyna się od zdrowego posiłku, potem mam sześciomilowy bieg z moimi psami, a na koniec 20 minut medytacji. Przez cztery dni w tygodniu popołudniami wykonuję również trening siłowy. Jeśli chodzi o dietę, to w ciągu dnia jem sześć czystych posiłków, w większości unikając cukru lub jakiejkolwiek przetwarzanej żywności. Brzmi bardzo fajnie, prawda?
Jak wyjaśnił Adelstein, najbardziej antydepresyjnie działają na niego bieganie i trenowanie z ciężarami. Wielogodzinne siedzenie w sztucznie oświetlonym kasynie nie jest przecież dla ludzi czymś naturalnym i może mieć na nas negatywny wpływ.
Matt Berkey podkreślił, że od dawna wierzy w konieczność traktowania ciała i umysłu jak rzeczy nie do zastąpienia. Pilnie wykonuje więc codzienne czynności, które pozwalają mu zachować jak najlepszą kondycję mentalną i fizyczną. Siłownię odwiedza od czterech od sześciu dni w tygodniu. Dzień zaczyna od 45-minutowej sesji w saunie i medytacji.
Jon Van Fleet o swoich prozdrowotnych zmianach
Jon Van Fleet to jedyny spośród przepytanych pokerzystów, którego znamy głównie z gier online. Czy dla niego przygotowania mentalne i fizyczne również mają znaczenie?
Jak przyznał, podczas pandemii przytył 16 kilogramów, ale przez ostatnie miesiące wprowadził do swojego życia zmiany. Stracił 18 kilogramów – głównie dzięki stosowaniu postu przerywanego, podczas którego pije tylko kawę i wodę, a posiłki spożywa wyłącznie w trakcie sześciogodzinnego lub ośmiogodzinnego okienka.
Van Fleet rozumie również, jak duże znaczenie mają dla pokerzystów ćwiczenia. Sam wykonuje treningi siłowe, podczas których towarzyszy mu trener. Jak dodał, gdy tylko wszystko się otworzy, chciałby jeszcze rozpocząć trenowanie Muay Thai.
Profesjonalni pokerzyści o przygotowywaniu umysłu
Adelstein, Berkey i Van Fleet podzielili się również swoimi poradami na temat tego, jak zachować trzeźwość umysłu oraz motywację pomiędzy sesjami lub turniejami.
– Motywacja pochodzi z „dlaczego” danego człowieka – wyjaśnił Adelstein. – Dla znacznej większości grindujących pokerzystów ich „dlaczego” związane jest z utrzymaniem się. To bolesna rzeczywistość dla większości w naszej branży i główny powód, dla którego często pytającym mnie o porady mówię, żeby unikali traktowania pokera jako głównego źródła dochodu.
Jak zauważył Adelstein, nieliczni pokerzyści z wysokich stawek potrzebują innego „dlaczego”, ponieważ zarobienie kolejnego miliona nie zmieni zbyt wiele w jakości ich życia. Dodatkowe zyski, jak czyni to sam Adelstein, można przeznaczać na pomoc bliskim lub używać ich do wspierania organizacji charytatywnych.
– Pomiędzy sesjami z powodzeniem korzystałem z psychoterapii poznawczo-behawioralnej, aby zwalczać moje zniekształcenia poznawcze, a sesje, w których dużo traciłem, opłakiwać poprzez osiąganie większych sukcesów – dodał Adelstein.
Inaczej na ten temat wypowiedział się Berkey. Uważa on, że zachowywanie trzeźwego umysłu jest produktem ubocznym regularnego zajmowania się ciekawymi rzeczami. Mogą to być konkretne elementy strategii lub po prostu rozmowy z inteligentnymi ludźmi o obszarach życia, na których się jeszcze tak dobrze nie znamy.
Van Fleet stwierdził, że jego motywacja „karmi się sama”. Znany jako „apestyles” pokerzysta dodał jednak, że priorytetowe znaczenie ma dla niego trening umysłu. Już od ośmiu lat dużą rolę w jego życiu odgrywają medytacja i mindfulness.
