Dziennikarze PartTimePoker dotarli do entuzjasty turniejów high stakes i trenera pokerowego Pratyusha Buddigi, a ten z chęcią udzielił im wywiadu na temat swoich ulubionych miejsc do gry, agresji na stole i turniejowych strategiach.

Buddiga w swoim życiu z eventów na żywo zainkasował już 6 milionów dolarów. Niedawno pojawił się też w turnieju No Limit Hold’em Super High Roller Bowl, gdzie wpisowe wynosiło bagatela 300.000$! Pochodzący z Kolorado zawodnik dotarł tam nawet do finałowego stołu i odszedł z okrągłym milionem, dodając kolejny sukces do i tak już imponującej listy pokerowych osiągnięć.

Poniżej wywiad PTP z trenerem i gospodarzem Tournament Master Class, kursu szkoleniowego prowadzonego wraz z trzykrotnym zdobywcą bransoletki World Series of Poker, Dougiem Polkiem na stronie Upswing Poker.

– PTP: Jaki najczęstszy błąd, nawet po latach popełniają w turniejach pokerowi wyjadacze?

– Pratyush Buddiga: Uważam, że bardzo wiele osób jest zbytnio zadowolonych ze swoich wyników, czym sami ograniczają sobie swój potencjał. Obwiniają pecha, a nie myślą o tym, co mogliby zrobić, aby grać lepiej.

Wyniki zależą oczywiście od wariancji, ale nikt nie gra perfekcyjnie i warto nad sobą pracować. Trenujcie cały czas. Swego czasu Jason Koon powiedział tak: “Jeśli nie uważasz, że pół roku wcześniej grałeś tragicznie, to znaczy, że za mało się uczysz gry.”

– PTP: Czy w grze na tak zwanym bubble’u można być przesadnie agresywnym?

– Pratyush Buddiga: Zależy to od turnieju, ale każdy chce dotrzeć do miejsc płatnych, więc jako chip leader możesz spokojnie otwierać praktycznie 100% rozdań. Czasem trafisz na trudną sytuacją, gdy sprawdzi ktoś z dużą ilością żetonów, więc warto w takich chwilach okazjonalnie odpuścić.

– PTP: Co doradziłbyś zawodnikom, którzy nie umieją grać po flopie i angażują się przesadnie preflop?

– Pratyush Buddiga: Niech zapiszą się na mój kurs na Upswing Poker. Dowiedzą się tam wszystkiego, co trzeba wiedzieć!

– PTP: A czy masz jakieś porady dla tych, których przeraża stricte matematyczne podejście do gry?

– Pratyush Buddiga: Matematyka potrzebna do pokera nie jest tak wielka jak można by sądzić. Stopień magistra nie jest wymagany. Jest też sporo sztuczek i sposobów na to, aby szybciej obliczać na przykład pot oddsy.

Warto poczytać trochę na forach i kupić parę książek, ale nie od razu „Matematykę Pokera”. Dla większości zawodników to zbędny tom. Do pokera wystarczą podstawy, nie trzeba urodzić się geniuszem cyferek.

Uczenie się polega na otwarciu umysłu i powtórkach. Jeśli umiesz uczyć się na błędach, to dasz sobie radę.

– PTP: W jakich lokacjach grywasz w turniejach pokerowych najchętniej?

– Pratyush Buddiga: Mój ulubiony kraj to Australia. Uwielbiam tamten klimat latem, szczególnie, że u mnie jest wtedy zima. Melbourne to fajne, wielokulturowe miasto z doskonałym jedzeniem i wieloma przyjemnymi rozrywkami.

Doskonałe miejsce do oglądania turniejów tenisowych. To zawsze czysta przyjemność, gdy pakuję walizki i wsiadam na pokład zmierzającego tam samolotu.

ŹRÓDŁOPart Time Poker
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.