W dzisiejszym odcinku ’Z kobietą przy pokerowym stole’ na naszym dywaniku ląduje kobieta niezwykle uzdolniona, wszak jest nie tylko pokerzystką, ale także dziennikarką oraz szachistką, która wielokrotnie zdobywała medale na indywidualnych mistrzostwach kraju. W latach 1995, 1996 oraz 1999 reprezentowała Stany Zjednoczone na MŚ juniorów. W późniejszych latach trzykrotnie wzięła udział w szachowych olimpiadach, a w 2004 roku zdobyła tam wraz ze swoją drużyną srebrny medal. Robi wrażenie, prawda? Zatem przyjrzyjmy się bliżej jej osobie.
Jennifer Shahade – urodzona w Filadelfii, gdzie od 6 roku grała w szachy. Jej pierwszym nauczycielem był ojciec, który czterokrotnie sięgnął po tytuł stanu Pensylwania. Samej Jeniffer udało się osiągnąć 4 miejsce w rankingu FIDE wśród amerykańskich szachistek. Należy także do grupy ’The Grindettes’ oraz jest ambasadorką Mind Sports w PokerStars.
Jak pisałam powyżej, szachy to nie jedyny talent jaki posiada. Jej pasją jest także pisanie. Shahade ukończyła studia na Uniwersytecie Nowojorskim na kierunku komparystyka. W swojej karierze zaliczyła także współpracę z takimi redakcjami jak: The New York Times, Los Angeles Times, Chess Life, New In Chess oraz portalem internetowym chessninja.com. Ponadto, napisała książkę 'Chees Bitch’, w której opisuje jak młode szachistki radzą sobie wśród zdominowanych przez mężczyzn rozgrywkach szachowych. Książka ta wywołała sporo kontrowersji w środowisku szachowym, gdyż Jennifer nie zawahała się tam użyć prowokacyjnego i mocnego słownictwa. Jest także współautorką książki 'Marcel Duchamp: The Art of Chess’ oraz wzięła udział w filmie reklamowym, w którym rozegrała partię szachów z nagim mężczyzną.
Grała w szachy, pracowała jako dziennikarka, pisała książki. Nurtować nas może pytanie, skąd wziął się poker w jej życiu? Nie od dziś wiadomo, że jest cała masa szachistów, którzy z biegiem czasu zaczynają interesować się pokerem, ponieważ w obu dziedzinach najważniejsza jest strategia. Na pytanie jak zaczęła się jej przygodą z kartami odpowiada :
’Mój brat, który był jednym z pionierów teorii Sit and Go nauczył mnie grać. Greg nie lubi tak bardzo pokera live jak ja lubię – innymi słowy w ogóle go nie lubi – więc po Black Friday przestał grać. Nadal rozmawiamy o rozdaniach i to jest niezła zabawa porównywać jego myśli z ludźmi, którzy grindują live i online. Jedną rzeczą, którą on ugruntował w mojej głowie od samego początku, jest zrozumienie wariancji i zrozumienie różnicy pomiędzy wielkim błędem, a małym błędem. Kluczem jest – tak jak w szachach – że możesz grać bardzo dobrze cała grę, ale jedna pomyłka może zrujnować wszystko.’
Jennifer jest obecnie ambasadorką sportów umysłowych w PokerStars, ale ciekawostką jest też fakt, że to nie ich pierwsza promocja pokera wśród szachistów, ponieważ od ponad 8 lat oficjalnie sponsorują 'U.S. Chess League’. Jest to ogólnokrajowa liga szachowa, którą stworzył jej brat, międzynarodowy mistrz Greg Shahade. Choć to właśnie Greg zaszczepił siostrze pasję do pokera i w przeszłości w niego grał, to sukces w tej dziedzinie odniosła Jennifer. Jej największym osiągnięciem do tej pory było wygranie High Rollera Open-Face Chinese Poker World Championship z wpisowym €10,000, za który zdobyła €100,000 i był to turniej z najwyższym wpisowym, w jakim kiedykolwiek wzięła udział.
Shahade jest wielką zwolenniczką zachęcania kobiet do gry nie tylko w szachy, ale także w pokera, uważając że przedstawicielki płci pięknej idealnie nadają się do promowania takich cech jak asertywność, niezależne myślenie czy zaufanie. W ramach promowania pokera wśród pań przyłączyła się do grupy ’The Grindettes’ oraz była współgospodarzem Women’s Poker Hour.
Mam szczerą nadzieję, że historia Jennifer zachęci inne panie do tego, by częściej pojawiały się przy pokerowym stole, a bohaterce naszego dzisiejszego wpisu, wraz z całą redakcją PokerGround życzymy dalszych sukcesów!
