Nathan Williams o grze z AK

Praca w mediach pokerowych ma co najmniej kilka zalet. Oto jedna z nich, która sprawia, że nie sposób się nudzić.

Na początek pytanie. Czym zajmujemy się w mediach pokerowych? Pisaniem o pokerze. To oczywistość i jeśli ktoś udzieli takiej odpowiedzi, będzie mieć całkowitą rację. Jednak praca w mediach pokerowych, chociaż wiąże się z pisaniem o tej grze, jest ciekawym miejscem, gdy chodzi o zdobywanie wiedzy w innych dziedzinach. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać nieco niedorzeczne, ale rzućcie okiem na przykłady, które dla Was przygotowałem.

Darmowa lekcja geografii

Zaledwie trzy tygodnie temu wystartował mój cykl pt. ,,Pokerowy Globus”. Pomysł na niego jest bardzo prosty, ale ciekawy. W pokera gra się na całym świecie. Są jednak kraje, które dominują w tej grze. Pokera kojarzymy z USA, Wielką Brytanią, Kanadą, Niemcami, Francją, Włochami, Hiszpanią, a także z Australią, Polską lub Rosją, gdzie np. jest wielu świetnych pokerzystów.

Jednak czasami umyka nam to, że w pokera gra się też w egzotycznych krajach. Spójrzcie na kraje, z których pochodzą uczestnicy WSOP. Spójrzcie na listę narodowości, które European Poker Tour udostępnia przy okazji każdego Main Eventu. Znajdziecie tam nie tylko ,,pokerowe” kraje, ale też po jednym, dwóch zawodników. Mam przed sobą listę z EPT Praga 2016. Do gry w Main Evencie zasiedli m.in. Albańczycy, Ormianie, Azerowie, Ghańczycy, Nikaraguańczycy i Saudowie. Na EPT Barcelona 2015 zagrali m.in. zawodnicy z Andory, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru i Algierii.

Pokerowy Globus
Pokerowy Globus

I właśnie w tym celu powstał ,,Pokerowy Globus”. Będziemy w nim pokazywać Wam takie egzotyczne kraje. Poznacie zawodników stamtąd (czasami będzie ich tylko trzech, czterech) i ich sukcesy.

Jednak ,,Pokerowy Globus” ma jeszcze jedną zaletę, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Do tej pory zrobiłem trzy odcinki, w których pojawiły się Wyspy Alandzkie, Aruba oraz Turks i Caicos. Zbierając materiały do każdego z tych odcinków sporo dowiedziałem się o tych miejscach. Jestem prawie pewien, że w żadnym innym przypadku nie szukałbym informacji nt. znaczenia nazwy Turks i Caicos. Nie dowiedziałbym się, że chodzi o kaktusy, a w sprawę zamieszany jest także język Indian Taino. Nie wiedziałbym nawet, że takowi istnieli (moja wiedza nt. plemion indiańskich zaczyna się i kończy na tych najbardziej znanych).

Nie zgłębiłbym tematu dot. propozycji, aby Turks i Caicos stały się prowincją Kanady. Mam wrażenie, że kiedyś ten pomysł obił mi się o uszy, a jeśli tak, to znałem go tylko ogólnie. Pisząc trzeci odcinek ,,Pokerowego Globusa” zgłębiłem ten temat. I chociaż na pierwszy rzut oka takich ruch Kanady wydaje się idiotyczny, to mają oni ku temu ciekawe argumenty.

Odkryłem przy okazji, że w przeszłości rozgrywano na Turks i Caicos turniej z serii World Poker Tour. I oczywiście poznałem ich czterech ,,oficjalnych” (czyli wymienionych w bazie The Hendon Mob) pokerzystów.

poker
©World Poker Tour

Natomiast pisząc odcinek o Arubie odkryłem, że istnieje język papiamento, który jest mieszanką portugalskiego, hiszpańskiego, angielskiego, francuskiego, niderlandzkiego, judeo-portugalskiego i dialektów afrykańskich. Fascynująca rzecz. Jeśli chodzi o inne kwestie dot. Aruby, to okazało się, że to właśnie tam wymyślono sport pod nazwą beach tennis. I to właśnie na tej wyspie odbywają się największe zawody tego typu. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zaskoczyła. Jak się okazuje, Aruba leży poza tzw. aleją huraganów. Pomocne gdy ktoś będzie planować wakacje w tamtych okolicach.

poker
Mariehamn / © Visit Aland

Jednak w Europie też jest ciekawie. W pierwszym odcinku opisałem pokerzystów z Wysp Alandzkich. Specjalnych sukcesów nie mają. Jeśli jednak chodzi o same Wyspy, to ich historia jest niezwykle ciekawa i burzliwa. Obecnie są strefą zdemilitaryzowaną, należą do Finlandii, chociaż ojczystym językiem dla 90 procent mieszkańców jest szwedzki. Wyspy (w sumie jest ich 6.757) mają też pewne powiązania z Polską. I nie chodzi tylko o to, że alandzki klub IFK Mariehamn grał niedawno z Legią w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.

Czy ta wiedza do czegoś mi się przyda? Pewnie nie za bardzo. Ale dobrze jest poznawać takie ciekawostki. Nawet jeśli napisanie kolejnego odcinka ,,Pokerowego Globusa” nagle robi się dwa razy dłuższe, ponieważ przebijam się przez kolejne strony internetowe, aby sprawdzić, jaka jest historia Wysp Alandzkich. Robię to dla siebie, dla zaspokojenia własnej ciekawości. Poker jest więc pewnego rodzaju autostradą, z której jest wiele ciekawych zjazdów na boczne drogi, na których to można czasami odkrywać fascynujące miejsca.

Greg Merson
Greg Merson

Teraz przykład trochę poważniezy. Niedawno pisałem o Gregu Mersonie, czyli zwycięzcy Main Eventu WSOP 2012. Zanim Greg wspiął się na pokerowy szczyt, spadł na dno (i to nie to pokerowe). W młodości uzależnił się od narkotyków. W krótkim filmie dokumentalnym, który przygotowało Poker Central Merson opowiada o tym, po jakie narkotyki sięgał. Robiąc tamten tekst przy okazji sprawdzałem, jakimi świństwami faszerował się przyszły mistrz świata. Gdyby ktoś w tamtym czasie przejrzał historię mojej przeglądarki internetowej, to mógłby mieć wątpliwości co do branży, w której pracuję.

Na szczęście historia Mersona ma pozytywne zakończenie. A zdjęcia z jego zwycięstwa w Main Evencie WSOP 2012 będą jednymi z ważniejszych w historii tego festiwalu.

Porozmawiajmy o pokerze

Jeszcze inny przykład, to ,,Podcast PokerGround”, który prowadzę od lutego. Na naszym kanale na Twitchu transmitowaliśmy moją rozmowę z Arkadiuszem Olszowym, pokerzystą biznesmenem, który uwielbia Afrykę, angażuje się tam także w działalność charytatywną. Porozmawialiśmy nie tylko o pokerze, ale też o wspomnianym kontynencie. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy. Przydadzą się, gdybym kiedyś planował tam wycieczkę. Wiem już, które kraje warto odwiedzić i dlaczego w pierwszej kolejności powinna to być Namibia.

Jeszcze wcześniej robiłem wywiad z właścicielem pokerowego wydawnictwa Player. Opowiedział o tym, jak w praktyce wygląda działalność takiego wydawnictwa, czy łatwo znaleźć tłumaczy do takiej tematyki, jak trudny jest to biznes. Szczególnie w Polsce, gdzie ustawa hazardowa komplikuje wiele pokerowych spraw. Gdyby nie to, że pracuję w mediach pokerowych, to nie miałbym możliwości poznania i rozmowy z tymi interesującymi ludźmi.

poker

Dlaczego robienie pokerowych wywiadów sprawia mi wiele radości? Właśnie dlatego, że poker jest tylko iskrą, która rozpoczyna rozmowę, ale możne ona odejść całkowicie od tematu tej gry. W poprzednich latach robiłem wywiady z naszymi pokerzystami, którzy mieszkają lub mieszkali w Tajlandii, Wielkiej Brytanii, na Malcie, we Włoszech lub na Bali. Z pokerzystami, którzy mają wiele ciekawych pozapokerowych pasji, jak bilard, golf, podróże lub kolarstwo. Z ludźmi, którzy zrezygnowali z normalnej pracy i wybrali pokerową niepewność, żeby realizować swoją pasję. To jest najlepsza rzecz w tej pracy.

Przyszłość

Nie wiem, czy za 5-10 lat nadal będę pracować w mediach pokerowych. Nikt z nas nie wie. Podobnie jak zapewne wielu z Was nie wie, czy zawodowo nadal będzie grać w pokera. Dużo w tym względzie zależy od polityków i ich planów na ustawę hazardową.

Kilka dni temu nagrałem ciekawy wywiad z ,,Chesterem”, który ukaże się w formie tekstowej za kilka dni. Przez chwilę też rozmawialiśmy o pokerowej przyszłości. Zwróciliśmy uwagę na fakt, że przyszłość pokerzystów (ale można to też rozciągnąć na inne osoby z tej branży) niezwykle mocno zależy od rozwoju sztucznej inteligencji, ale także polityków. Jeśli sytuacja wokół pokera nie pogorszy się, to jak najbardziej widzę się w tej pracy.

Niedługo minie sześć lat od kiedy pracuję w mediach pokerowych. I nie było dwóch takich samych dni. Codziennie dzieje się coś innego, ciekawego. W jednym tygodniu jestem (wirtualnie) na Arubie, w innym w śledzę to, co dzieje się w Las Vegas, a w kolejnym oglądam grę cashową w Czarnogórze, do której wpisowe to 1 milion euro. Mało jest zawodów, które nie pozwalają się nudzić. Ja na szczęście taki znalazłem.

_____

Obserwuj PokerGround na Twitterze

Zobacz także:  Jason Mercier – Na WSOP 2018 nie robię zakładów odnośnie tytułów, chcę spędzić czas z synem

_____

Dołącz do najlepszych na PartyPoker!

baner KO Series - czerwiec 2018