Urzędnicy z Francji chwalą wspólną pulę pokera online. W tym samym czasie włoskie media pokerowe podejmują starania o dołączenie do niej swojego kraju.
Od ponad roku działa wspólna pula pokera online, którą tworzą Portugalia, Francja i Hiszpania. Niedawno informowaliśmy Was, że Hiszpania przedstawiła bardzo dobre wyniki finansowe, które są efektem tej trójstronnej współpracy. Urzędnicy z wymienionych krajów zachęcali także inne państwa należące do Unii Europejskiej, żeby dołączyły do ich puli graczy (pisaliśmy o tym tutaj).
To była dobra decyzja
Teraz pojawiło się pismo francuskiego urzędu hazardowego (ARJEL), którego przedstawiciele pozytywnie ocenili ubiegły rok na rynku pokera online. „W 2018 roku poker [we Francji] skorzystał na wprowadzeniu wspólnej puli graczy. Na gry cashowe wydano o piętnaście procent więcej niż w 2017 roku. Bez wątpienia, otwarcie się na wspólną pulę graczy, która była pożądana przez urzędników i operatorów już od kilku lat, sprawiło, że oferowanie pokera we Francji stało się atrakcyjniejsze. Konieczna będzie konsolidacja i dołączenie nowych partnerów do twardego rdzenia, który tworzą Portugalia, Hiszpania i Francja” – czytamy w piśmie, które cytuje portal PokerPT.
Włochy
Z Francji przenosimy się do sąsiedniego kraju. Sytuacja pokera online we Włoszech nie jest szczególnie dobra. Chociaż tamtejsi politycy i urzędnicy już dawno zgodzili się na przyłączenie do portugalsko-francusko-hiszpańskiej puli pokera online, to do dzisiaj nie wywiązały się z umowy.
Pomimo apeli włoskich pokerzystów i operatorów pokerowych, politycy nie kwapią się do podłączenia ich do do wspólnego, dużego rynku. Sprawy w swoje ręce postanowiły wziąć włoskie media pokerowe. Dziennikarze portali AssoPoker, ItaliaPokerClub oraz PokerItaliaWeb, przygotowali petycję na portalu Change.org, której adresatem jest Benedetto Mineo, szef włoskiego urzędu hazardowego.
Treść petycji
„Młodzi czy starzy, eksperci czy amatorzy, my wszyscy jesteśmy ludźmi, którzy dzielą wspólną miłość, którą jest poker. Gramy w niego, obserwujemy, komentujemy, mając zawsze wspólny mianownik – pasję. Przez lata poker nauczył nas, że musimy walczyć o to, żeby osiągnąć swoje cele, że tylko dzięki poświęceniu i zaangażowaniu możemy znaleźć odpowiednią drogę. Zaczęliśmy grać za darmo, aby się uczyć i dobrze się bawić. (…)
Kilka lat temu zaczęliśmy mieć nadzieję, że będziemy mogli porównać się z graczami z Francji, Hiszpanii i Portugalii. Byliśmy podekscytowani ideą, że będziemy siedzieć przy stołach i grać przeciwko najlepszym europejskim zawodnikom, a także przeciwko sobie.
Dwa lata temu wszystko wydawało się zrobione. Włochy podpisały umowę z tymi trzema krajami. Jednak dzisiaj pozostaliśmy jedynym krajem, który nie przestrzega tej umowy, pozwalając, żeby pociąg jechał bez nas. To opóźnienie jest jeszcze poważniejsze, gdy wziąć pod uwagę, że podpisano je we Włoszech.
Frekwencja we włoskich poker roomach spada coraz mocniej, a tymczasem nasi „kuzyni” mogą grać między sobą, rejestrując się do turniejów i gier cashowych, które mają zaskakującą liczbę uczestników.
Nie chcemy grać na nielegalnych stronach! Nie chcemy widzieć naszych przyjaciół, którzy pakują swoje plecaki i wyjeżdżają za granicę każdego dnia, ponieważ to dla nich jedyny sposób na grę przeciwko zagranicznym rywalom. Jeśli tak się dzieje, to oznacza to, że coś nie działa.
Władze innych krajów ogłosiły, że międzynarodowa pula nie spowodowała żadnych problemów, a wszystkie bezpieczniki działają. Krótko mówiąc nie ma powodu, żeby znajdować się poza nią.
Jeśli urząd hazardowy w końcu wprowadzi tę umowę, to legalny poker online może stać się znacznie lepszy, może być bardziej konkurencyjny niż nielegalny poker, a także dawać więcej przyjemność tysiącom Włochów, którzy kochają tę grę. (…) Dla dobra wszystkich, ale przede wszystkim graczy i budżetu państwa, chcemy pokera bez barier”.
W chwili publikacji tego newsa, petycja została podpisana przez ok. siedemset osób (organizatorzy wyznaczyli sobie za cel tysiąc podpisów).
_____
_____