To już pewne! Jadę do Czech, aby stamtąd poprowadzić relację z festiwalu Poker Fever Series Rozvadov. Na „powołanie do kadry” czekałem do ostatniej chwili – na wszelki wypadek nie planowałem nic na majówkę – i na szczęście takie powołanie się pojawiło. Szykuje się 13-dniowy pokerowy maraton. Dam radę!
To będzie wydarzenie, które przejdzie do historii. Po raz pierwszy seria Poker Fever opuści swój dotychczasowy dom, czyli Go4Games Casino w Ołomuńcu, i zadebiutuje w King’s Casino w Rozvadovie, czyli w miejscu, gdzie swoje eventy organizują największe pokerowe toury na świecie. Jestem bardzo podekscytowany zmianą miejsca – nigdy jeszcze nie byłem w King’s Casino. Zachodzę tylko w głowę, czy to wszystko się uda? Konkurencja, jak wszędzie, jest ogromna.
Z racji tego, że mogę współpracować przy oprawie tego touru – już czterokrotnie komentowałem dla Czytelników PokerGround wydarzenia z festiwali Poker Fever – traktuję ten projekt osobiście. Zżyłem się z tą marką i zależy mi bardzo na jej sukcesie. Imperium Leona Tsoukernika będzie dużym testem dla tego projektu. Jeśli wypadnie on pozytywnie, będzie można myśleć o ekspansji na kolejne terytoria.
Z organizacją festiwalu w King’s Casino związana jest pewna doza niepewności – przynajmniej ja ją odczuwam. Wiem, że wiele osób z Polski, które dotychczas przyjeżdżały do Ołomuńca, już się zadeklarowało, że nie pojawi się pod niemiecką granicą. Dla nich jest to już po prostu za daleko. Oznacza to mniej więcej tyle, że aby pule gwarantowane „broniły się”, w Rozvadovie będą musieli pojawić się pokerzyści o nieco innym profilu. Skłaniałbym się do tezy, że do King’s Casino przybędzie o wiele mniej graczy typowo rekreacyjnych, za to pojawią się gracze, którzy pokera traktują bardziej poważnie. Oczywiście osiągnięcie sukcesu nie będzie możliwe, jeśli do stołów nie zasiądą Czesi oraz Niemcy – szczególnie ci mieszkający w niedalekiej odległości od miejsca rozgrywania turnieju. Mam nadzieję, że frekwencja dopisze. Bardzo bym sobie tego życzył.
Jeśli chodzi o moją pracę w Roz Vegas, też mam trochę obaw. Po dziewięciu dniach prowadzenia relacji w Ołomuńcu wracam do domu zmęczony, a tutaj po dziewięciu dniach pojawią się jeszcze dodatkowe cztery. Ciężko mi powiedzieć, jak fizycznie to zniosę. Trzeba będzie dać radę, ale wiem też, że choćby nie wiem, jak fajnie było, to z radością będę opuszczał to miejsce i kierował się w stronę domu.
Liczę też na to, że bieganie między stołami przez trzynaście dni pomoże mi w naturalny sposób zrzucić trochę kilogramów – dzięki czemu zbliżę się znacząco do wygrania mojego wagowego challenge’u, w którym uczestniczę wraz z kolegami z redakcji. Jeśli tylko nie będziemy jedli z Jackiem Danielsem trzech obiadów dziennie (i nie w nocy), to jestem przekonany, że po powrocie tę parę kilogramów powinno być mniej. Bardzo mi na tym zależy.
Zapraszam Was serdecznie do czytania mojej relacji z historycznego, największego przystanku Poker Fever Series, którą przeprowadzę w dniach od 2 do 14 maja.
Na miejscu pojawię się już 1 maja, aby nie rozpoczynać pracy z marszu. Wyjazd z imperium Leona Tsoukernika planujemy – jadę ze wspomnianym wyżej Jackiem Danielsem, który będzie pisał o wydarzeniach festiwalowych dla strony Pokertexas – w dniu zakończenia Main Eventu, czyli 15 maja.
Więcej informacji na temat majowego festiwalu znajdziecie w osobnym artykule. Zachęcam Was do zapoznania się z nimi. Trzymajcie za nas kciuki, bo lekko nie będzie. Do zobaczenia na miejscu!
UWAGA: Na PartyPoker jeszcze tylko przez dwa dni – sobota i niedziela – rozegrane zostaną satelity do Main Eventu*. Dzisiaj w puli nagród znajdzie się pięć wejściówek. Za to w finałowej satelicie, na którą zapraszam jutro, o godz. 20:00, gra będzie toczyć się aż o DWADZIEŚCIA biletów – każdy z nich warty 300$! Nie możecie przegapić tego turnieju!
*Wpisowe wynosi tylko 16$, a re-buy’e oraz add-ona możecie nabyć w cenie 8$.
***
Aby wziąć udział w turniejach kwalifikacyjnych musicie posiadać konto na PartyPoker. Załóżcie je z tego linku i cieszcie się unikalnymi przywilejami:
- maksymalny rakeback przez pierwszy miesiąc gry (40%)
- bonus 100% do 500$
- możliwość brania udziału w turniejach na zaproszenie organizowanych przez nas i przez naszych partnerów (Poker Fever, Pokertexas)
- możliwość wyrobienia za rake licencji na programy trackujące HM2 lub PT4
- możliwość wyrobienia za rake konsoli PlayStation 4
- dodatkowy rakeback od PokerGround
- 40% rakeback z softu – a dla członków VIP Diamond Club 50%
- reload bonus 100% do 500$ – jeśli zajdzie taka potrzeba
- możliwość wzięcia udziału w rakeraces o pakiety wyjazdowe na turnieje live.