total_gambler_12028_15Czy jeden z najlepszych graczy w historii pokera stracił edge? Phil Ivey – zdobywca dziewięciu bransoletek WSOP, jednego tytułu WPT, specjalista od gier high-stakes cash games, stracił w ciągu ostatnich 7 dniu ponad $700,000. Będąc bardziej wnikliwym, można stwierdzić, że Phil Ivey tracił blisko $295 w każdej rozegranej ręce (łącznie rozegrał ich 2,300). Co prawda taka strata raczej nie ma wielkiego wpływu na jednego z najbardziej utalentowanych graczy, ale ostatnie występy Ivey’a rodzą pytanie – Czy Phil traci edge?

Ivey co prawda wygrał bransoletkę w tym roku, ale wygrana przyszła w turnieju, w którym udział wzięło jedynie 81 graczy. Co więcej, zdobył swoją bransoletkę podczas mało prestiżowej imprezy WSOP Asia-Pacific. Jeżeli chodzi o występ podczas WSOP w Las Vegas, to odnotował on jedynie jedno płatne miejsce za $15,000, a przez większą część największego festiwalu pokerowego na świecie sprawiał wrażenie kogoś bardzo zmęczonego i znudzonego. Jego poczynania przy wirtualnych stołach wyglądają jeszcze gorzej, bowiem od początku 2013 roku, Ivey stracił aż $2,9 mln.

 

Co takiego się wydarzyło? Czy najbardziej utalentowany pokerzysta nagle stał się zwykłym fishem? Oczywiście, że nie. Ivey otwarcie przyznał, że poza osiągnięciem rekordu w ilości bransoletek WSOP jest w stanie osiągnąć wszystko w pokerze. Grał regularnie w największych grach cash na świecie (zarówno online jak i live), był wszędzie i widział już prawie wszystko. Co więcej, Ivey jest też mistrzem prawie każdej większej pokerowej imprezy. Ponadto nie można zapominać także o jego deklaracji, że nie ma na świecie turnieju, w którym nie mógłby wziąć udziału. W jednym z wywiadów, Phil przyznał, że jest gotowy zagrać w każdym turnieju nawet z wpisowym przekraczającym milion dolarów, jeżeli tylko zobaczy w nim value.

Jak się okazuje to jednak nie wystarcza. W pewnym sensie, gra dogoniła Phila. Ze względu na rozwój pokerowych portali, materiałów szkoleniowych oraz boomu pokera online, oponenci są coraz lepsi. Poker jest grą, która ciągle się zmienia, a nowe strategie są na porządku dziennym. Każdego roku, fala młodych pokerzystów pojawia się na największych pokerowych turniejach i jest głodna sukcesu. Ivey był dokładnie taki sam, tyle, że to było w 2003 roku. Oczywiście nie oznacza to, że z dnia na dzień Ivey przestał być najlepszym pokerzystą na świecie i z pewnością można to tłumaczyć sporym downswingiem, który w pokerze jest nieunikniony, ale wydaje się, że z roku na rok, Ivey czerpie coraz mniej przyjemności z gry w pokera, co nie rokuje zbyt dobrze na przyszłość.

Do grona przegranych dołączył również Isaac Haxton, który przez drugi tydzień z rzędu jest „okrutnie bity” przy stołach high-stakes – w tym tygodniu jego strata wynosi „jedynie” $492,000. Gus Hansen, który jeszcze kilka lat temu był jednym z najbardziej utalentowanych graczy online, wyraźnie nie potrafi się odnaleźć w dzisiejszym świecie pokera i nie potrafi dostosować się do gry młodych profesjonalistów. Gus stracił w tym tygodniu $574,000, a jego roczny bilans to -$4 mln.

Do grona wygranych powrócił natomiast młody Szwed Viktor Blom, który zaliczył swoją pierwsza udaną sesję od dawna i wygrał jednego dnia $1,4 mln. Dzień Bloma rozpoczął się standardowo, bo od wygranej $150,000 od Isaaca Haxtona w ciągu kilku godzin. Następnie zachęcony wygraną Szwed, zdecydował się dosiąść do stołu Omaha Hi/Lo z Gusem Hansenem, Kyle Ray’em i Philem Ivey, dzięki czemu w ciągu 80 minut zarobił $423,000.