W swoim nowym tekście strategicznym Pete Clarke z PokerStars School zajął się tematem efektywnej kradzieży blindów.
Wygranie dużej puli jest jednym z najprzyjemniejszych uczuć w grze, ale czasami to nic innego jak wygranie coin flipa lub coolera przeciwko rywalowi. W długiej perspektywie jedną z rzeczy, która oddziela wygrywających graczy od przegranych, jest zdolność do kradzieży blindów.
Naturalnym efektem siedzenia i czekania na duże ręce jest powolne wykrwawianie się z żetonów. Blindy są niezwykle destruktywne dla naszych szans na sukces. Jeśli ich nie odzyskasz, to będziesz graczem przegrywającym. Co więc robić?
Sposobem na wygrywanie wojny blindów jest lepsza skuteczność w kradzieży blindów niż rywale, a także lepsza obrona blindów. Wyobraźmy sobie sześcioosobowy stół. Jeden gracz to mocny zawodowiec, a pięciu to początkujący pokerzyści. Końcowy wynik takiej zestawu graczy będzie podobny do sytuacji, gdy hiena wbiega w stado kurczaków. Zawodowiec będzie otwierać bardzo szeroko z późnej pozycji, a jego rywale wpadną w pułapkę pasywnej gry. Będą oni zbyt często pasować na blindach wobec małych otwarć, nie będą grać wystarczająco często 3-betów, żeby ukarać zawodowca za jego kradzieże, a gdy początkujący gracze sami znajdą się na buttonie, to zawodowiec będzie od nich zbyt często otrzymywać tzw. walk.
Przykład
Hero siedzi na buttonie, trzyma . Na small blindzie siedzi gracz rekreacyjny, który podąża za tabelami rąk, żeby w ten sposób trzymać się z daleka od problemów. Na big blindzie siedzi rywal, który jest słaby i gra pasywnie. Lubi oglądać flopy, nie wychodzi poza prawidłową linię gry, a gdy nie trafi dobrze flopa, to nie walczy o pulę. Hero ma tutaj obowiązek zagrania raise’u. Aby zobaczyć, dlaczego tak się dzieje, pomyślmy o najczęstszych sytuacjach, które wystąpią, gdy zagra się raise za 2,5 big blinda, jako kradzież.
Obaj rywale pasują
To jest oczywiście fantastyczny scenariusz. Gracz na SB powinien pasować przez ok. 85 procent czasu, gdy wziąć pod uwagę jego strategią i brak przewagi pozycji. Gracz na BB będzie często sprawdzać, ale nadal może mieć wskaźnik pasowania kart na poziomie 50 procent. Możemy policzyć, jak często obaj gracze spasują. Wystarczy pomnożyć te procenty: 0,85 x 0,50 = 42,5 procent. To nie będzie wystarczające fold equity, jeśli zawsze przegramy pulę post flop, ale na szczęście nasze szanse w grze post flop są naprawdę dobre, pomimo słabości naszych kart.
Rywal na SB pasuje, rywal na BB sprawdza
To kolejna najbardziej powszechna sytuacja. Jest ona dosyć dobra dla Hero. Gdy BB sprawdza, to zazwyczaj nie trafi flopa. Nasz „read” sugeruje, że bardzo prawdopodobne, że zagra on check i fold, gdy tak się stanie. Nasz plan to bardzo częsty zakład kontynuacyjny i zgarnięcie wielu pul, gdy obaj gracze nic nie trafią. Nasza ręka jest tutaj straszna, ale przy tak solidnej ilości fold equity nie musimy łapać dobrego połączenia z wieloma flopami. Będą sytuacje, gdy nasza ręka suited trafi na flopie kolor lub będzie mieć draw do koloru. Zdarzą się też sytuacje, gdy zmiażdżymy flopa w postaci . Jeśli nawet zostaniemy sprawdzeni przez rywala na BB, to mamy bardzo profitową sytuację.
Rywal na SB sprawdza, na BB pasuje
To rzadki przypadek, ale także nie jest zły dla nas. Zrealizujemy dużą porcję naszego equity już tylko oglądając flopa, więc możemy być wdzięczni rywalowi ze small blinda, że wszedł do puli sprawdzając, a nie zagrywając 3-bet. To prawda, że nasza ręka jest w słabej sytuacji przeciwko jego zakresowi, ale pamiętajcie, że ten rywal ma plan gry oparty na pokerowym ABC. Prawdopodobne jest, że „odsłoni” siłę swojej ręki na flopie. W związku z tym możemy zyskać EV, gdy zagramy check behind na wielu flopach i sprawdzając, czy rywal chce betować na turnie. Jeśli nic nie mamy, to pasujemy, ale jeśli rywal ponownie czeka na turnie, to może to oznaczać, że jego zakres jest znacznie osłabiony, a my możemy teraz bardzo zyskownie zagrać opóźniony zakład kontynuacyjny (to sytuacja, gdy czekasz do turna, żeby betować). Takie zagranie dobrze się sprawdza przeciwko silniejszym zakresom, gdy rywale zagrają tak, że się „odsłonią”.
Obaj gracze sprawdzają
Taka sytuacja zdarzy się przez 7,5 procent czasu (0,15 x 0,50). To zauważalnie zły scenariusz dla nas, ale wystarczająco rzadko, żeby nie wyrządzić zbyt dużo krzywdy. A jeśli będziemy mieć wystarczająco dużo szczęścia, żeby trafić mocnego flopa, to będziemy wdzięczni za dodatkowego gracza w puli.
Spotykamy się z 3-betem
To scenariusz, który uniemożliwia nam profitowe otwieranie na trudniejszym stole. Gdy ktoś gra 3-bet, a ty trzymasz złą rękę, to jesteś zmuszony do spasowania. Jeśli pomyślałeś, że któryś z tych graczy będzie często 3-betować, to musisz spasować tę rękę. Ta sytuacja prawie nigdy nie występuje, co usprawiedliwia takie otwarcie light z buttona. Zwróć uwagę na sytuacje, gdy nikt szeroko nie 3-betuje i nieustannie kradnij blindy.
Podsumowanie
Za każdym razem, gdy rywale przed tobą pasują, a ty siedzisz na buttonie, to upewnij się, że wiesz, jakiego rodzaju rywale siedzą na blindach. Może okazać się, że ręka, która wydaje się całkowicie niegrywalna, w długim okresie okaże się kopalnią złota. Próbuj kraść z szerszym zakresem, gdy wiesz, że rywale za tobą często spasują swoje karty. Nie walcz o pule post flop, a przede wszystkim, nie 3-betuj bardzo często.
Jak podchodzić do gry w satelitach online do turniejów live?
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Podcast PokerGround (nagranie): Gościem był Michał Nowakowski, twórca legalnego klubu pokerowego
_____