Dwa dni temu przeglądałem posty na grupie „Poker od podstaw” i natknąłem się na wpisy, które sprawiły, że zapragnąłem reaktywować – być może tylko na jedną edycję – dawno już zapomniany cykl „Niewłaściwe odpowiedzi”. Dziwię się, że ten temat nie wypłynął wcześniej, bo sytuacja, którą opisuję, powtarza się raz za razem.

Nauka w grupie jest jednym z elementów skutecznego przyswajania wiedzy. Korzyści ze wspólnego uczenia się dawno temu docenili również pokerzyści, którzy zaczęli zrzeszać się w zamkniętych forach, grupach na FB czy ostatnio na Discordzie. Cel, jaki przyświeca ich kolektywnej pracy, jest jeden: zwiększenie wiedzy na temat gry w pokera. W dużej mierze proces nauki w takich mikrospołecznościach oparty jest o wspólną analizę rozdań oraz o późniejszą dyskusję. Niestety nagminną praktyką jest to, że odpowiedzi, jakie otrzymują gracze wstawiający rozdanie do analizy, zupełnie nie wnoszą nic do tematu, a wręcz zniechęcają resztę członków do dalszej aktywności.

  • Nie widzę nic ciekawego w tym rozdaniu.
  • Interesujące jak zbieranie poziomek.
  • Standard.
  • Kto ci to tak sp…?
  • Myślisz, że to jest ciekawe?

Takie odpowiedzi nie zachęcają do udzielania się w społeczności. Następnym razem gracz zastanowi się dwa razy, zanim zdecyduje się na zamieszczenie rozdania do analizy, gdyż będzie bał się krytycznych, sarkastycznych komentarzy. Przed odpowiedzią na takie pytanie, weźcie pod uwagę kilka czynników:

– gracz może być osobą z mniejszym doświadczeniem od Waszego lub w ogóle może stawiać swoje pierwsze kroki w pokerze.

– gracz może mieć trudności z jasnym i zwięzłym opisaniem problemu, z jakim się tutaj pojawił, dlatego też, jeśli rozdanie wygląda na absolutnie standardowe, nie zakładajcie, że ktoś wrzucił je na forum z chęci pochwalenia się, bo to się już raczej rzadko zdarza, ale raczej, że coś go w tej sytuacji zaintrygowało i z tego powodu warto się przyjrzeć temu dokładniej.

– jeśli z całych sił próbujecie znaleźć jakiś walor edukacyjny w zamieszczonym rozdaniu i nic nie możecie znaleźć, nie odpisujcie w sposób drwiący, ale odbijcie piłeczkę i poproście autora posta o doprecyzowanie, na jaki element powinniście zwrócić uwagę i co dla niego jest w tym rozdaniu interesujące bądź problematyczne.

Odpowiedź wyczerpująca

Zdaję sobie sprawę z tego, w jaki sposób przebiega współczesna komunikacja, szczególnie pomiędzy ludźmi młodymi, a do tego jeszcze przy użyciu internetowych komunikatorów. Dlatego też nawet nie łudzę się, że będziecie zwracali uwagę na styl wypowiedzi. Współczesna komunikacja odbywa się w pośpiechu, a więc najczęściej są to treści krótkie, często hasłowe. Jednak mając nawet tak bardzo ograniczoną paletę środków wyrazu, można w odpowiedzi napisać coś takiego.

Doprecyzuj pls, co jest ciekawe/problematyczne, bo z Twojej strony wygląda wszystko standardowo.   

Bez drwin. Bez nadmiernego oceniania. W ten sposób tworzy się zalążek do dialogu; już jest okazanie jakiegoś wstępnego zainteresowania problemem i zachęta do tego, żeby brnąć dalej w temat i wspólnie się czegoś nauczyć.

Każde rozdanie może być skarbnicą wiedzy

Powie Wam to każdy trener: z każdego rozdania, nawet z takiego, które z pozoru wygląda na standardowe, można się czegoś nauczyć. To jednak wymaga od gracza większego zaangażowania i chęci do studiowania.

Odnoszę wrażenie, że obecnie większość z nas, gdy widzi historię rozdań, zerka na nią pobieżnie, jak na serial na Netflixie, i właściwie tylko stwierdza: wydaje mi się, że wiem, jak to powinno być rozegrane lub nie wiem. I po chwili dalej scrolluje ekran swojej komórki i w żaden sposób nie rozwija swoich pokerowych umiejętności ani też nie pomaga koledze z grupy.

Pamiętajcie o tym, że każde rozdanie można analizować z dwóch różnych punktów widzenia: Waszego oraz rywala. To sprawia, że w rzeczywistości możecie zmierzyć się z dwoma odmiennymi zestawami problemów do rozwiązania. Linia HERO jest standardowa? Ok, to sprawdźcie, czy po stronie VILLAINA sprawa wygląda również tak samo. Samograj? Ok, to zmieńcie w swoich analizach nieco strukturę boardu lub karty własne/przeciwnika. Ćwiczcie się w liczeniu oddsów, szacowaniu equity, liczeniu kombinacji i zawężaniu zakresów etc. Jak widzicie, nawet „proste” rozdania nadają się do szczegółowych analiz.

Jak zatem mogłaby wyglądać ostateczna odpowiedź?

Doprecyzuj pls, co jest ciekawe/problematyczne, bo z Twojej strony wszystko wygląda w sposób standardowy. Zauważyłem jednak, że Twój rywal musi się zmierzyć z problemem xyz, który warto szerzej rozpatrzyć. Ciekawym scenariuszem byłoby również to… Moim zdaniem…

Wystrzegajcie się na szybko formułowanych ocen i sarkastycznych komentarzy i niech zawsze przyświeca Wam jedna myśl: z każdego rozdania można się czegoś nauczyć. Trzeba tylko chcieć.

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?