Popularny pokerzysta i trener opowiada o swoim sukcesie, który zapewniła mu skuteczna gra na niskich stawkach online.
Nathan „BlackRain79” Williams nie gra w turniejach z wpisowym 100.000$, nie ma na swoim koncie żadnego tytułu WSOP, sławy nie przyniosły mu kontrowersyjne wypowiedzi lub zachowania przy pokerowych stołach. Swój sukces i rozpoznawalność zawdzięcza ciężkiej pracy i mądrej grze na niskich stawkach. Jego analizy i teksty często publikujemy na PG.
Ekspert
Ostatnio udzielił wywiadu portalowi Vox.com, gdzie opowiedział o swojej karierze i sukcesach. Pytany, kiedy zaczął traktować pokera poważnie i jako sposób na życie, odpowiada: „To był naprawdę przypadek. Skończyłem studia i pracowałem dorywczo. Odkryłem pokera online i zacząłem wygrywać, stosując styl bardzo tight. Nadal pracowałem, ale powoli wspinałem się po stawkach do momentu, aż zarabiałem więcej pieniędzy w pokerze niż w swojej pracy”.
Williams postanowił skupić się na niskich stawkach. „Gdy zostajesz zawodowym graczem, to nie masz szefa. Nie masz nikogo, kto mówi tobie, co masz robić. Zacząłem rozgrywać miliony, miliony rozdań na najniższych stawkach, ponieważ było to takie łatwe. Zostałem ekspertem w tej dziedzinie i zacząłem uczyć gry. Napisałem książkę „Crushing the Microstakes”, która stała się bardzo popularna” – wspomina.
Williams zdobył rozgłos dzięki wynikom z gier, które publikowała strona Poker Table Ratings. „Zaczęli śledzić wszystkie strony pokerowe. Publikowali wygrane i przegrane bez zgody graczy. Uważałem to za niedorzeczne, a wiele osób chciało ich pozwać. Byłem wkurzony. Nie chciałem, żeby moje dochody znał cały świat, ale ludzie widzieli, że zarabiam znaczne sumy na niezwykle niskich stawkach. Jak na ironię, ta strona uczyniła mnie sławnym wśród pokerowej społeczności” – opowiada Williams. Na swojej stronie internetowej zaczął publikować artykuły dot. gry na niskich stawkach. Następnie napisał e-booka, który odniósł rynkowy sukces.
Opanować tilt
W dalszej części wywiadu, „BlackRain79” tłumaczy, że na najniższych stawkach jest pełno amatorów, co pozwala odnieść sukces. Ludzie grają tam dla przyjemności. Na wyższych stawkach robi się trudniej, gdyż rywale zaczynają poważniej podchodzić do gry i analizy danych. Jest jeszcze kwestia postrzegania wartości pieniędzy, którymi obraca się na niskich stawkach. „Ludzie porównują [tamte] pieniądze z realnym życiem. Grasz raise za 0,50$, a to nie jest nawet kubek kawy. Grasz raise za 100$, a to już może być rachunek za zakupy w sklepie spożywczym” – mówi.
Jeśli chodzi o skuteczną strategię gry na niskich stawkach, to Williams wskazuje na jej ważny element, czyli kontrolę tiltu. Tłumaczy, że widział już wielu zawodników z dużym potencjałem, ale nie potrafili poradzić sobie z grą pod względem psychologicznym. Sukces zapewniła mu także gra bardzo tight i agresywna. „Nie ma w tym dużo kreatywności. Gram przeciwko ludziom, którzy popełniają ogromne błędy, więc nie muszę zbyt mocno o tym myśleć. To prostolinijny proces” – tłumaczy.
Wymarzone życie
Kluczem do sukcesu Williamsa jest także sposób życia. Kanada, skąd pochodzi, to drogi kraj. W Tajlandii te same pieniądze zapewniają lepszy komfort życia. U szczytu swojej kariery, Williams zarabiał 15$ za godzinę gry. „Gdy grałem na niższych stawkach, z czego jestem znany, to dosłownie zarabiałem minimalną stawkę w Kanadzie. Teraz żyję w Tajlandii, gdzie koszty życia są znacznie niższe, a 15$ za godzinę jest całkiem dobrą stawką. Poker to trudna gra, to trudny sposób na życie, ale daje wolność. A to jest to, czego zawsze chciałem” – wyjaśnia.
_____
_____