Dyrektor World Poker Tour zabrał głos ws. sytuacji kobiet w pokerze. Jego zdaniem, większą liczbę zawodniczek mogą przyciągnąć gry mieszane. Apeluje także, aby reagować na wszelkie przejawy złego zachowania wobec pokerzystek.
Niedawno Matt Savage wziął udział w ceremonii wprowadzenia Marii Ho i Lupe Soto do Women in Poker Hall of Fame (WiPHOF). Na swoim blogu Savage podsumował to wydarzenie, a przy okazji odniósł się do obecności kobiet w pokerze.
Przywrócić WPT Ladies Night
Pisząc o turniejach tylko dla kobiet, stwierdził: „Te turnieje sprawiają, że kobiety czują się mniej onieśmielone, zasiadając do stołu pokerowego i to musi być dobra rzecz. Spójrzcie tylko na WSOP. Każdego roku, kilkaset, jeśli nie tysiące kobiet rywalizują w Ladies Evencie. Wpisowe to 1.000$. Te same kobiety mogłyby wygrać trzy, cztery razy więcej pieniędzy, gdyby grały w turnieju za 1.000$ otwartym dla wszystkich zawodników.
W miejscach, w których pracowałem powinienem był mocniej naciskać na to, żeby mieć więcej turniejów dla kobiet. Jedną z rzeczy, które chciałbym zrobić w ramach WPT, to przywrócić Ladies Night. Szef WPT Adam Pliska, który był na ceremonii WiPHOF, wie, że WPT Ladies Night było jednym z czterech najwyżej ocenianych programów. Wierzę, że WPT zacznie robić wielkie postępy w tym obszarze”.
Savage zwrócił przy okazji uwagę na ciekawy fakt dot. pokerzystek. „Nie możemy zapominać, że poker to znacznie więcej niż tylko No-Limit Texas Hold’em. Kobiety stanowią większy odsetek [graczy] w turniejach w grach mieszanych, gdy porównać to do turniejów NL Hold’em. Uważam, że powodem tego jest fakt, że gry mieszane są bardziej towarzyskie. Gra w różne odmiany pokera otwiera więcej możliwości dla graczy, którzy chcą poszerzyć swoją grę, bez tej bariery, którą kobiety odczuwają w turniejach NL Hold’em. Niektóre z z największych kobiecych osobistości pokerowych, w tym Linda Johnson, Jan Fisher, Maria Ho, Shirley Rosario i Jennifer Harman to wspaniałe zawodniczki gier mieszanych. Te gry byłyby świetnym sposobem, aby zwiększyć liczbę kobiet w pokerze” – czytamy.
To nie jest szatnia!
W ostatniej części swojego wpisu Savage zwrócił uwagę na chamskie zachowania niektórych pokerzystów wobec kobiet. Wspomina on sytuację z tegorocznego festiwalu Los Angeles Poker Classic. W turnieju Stud Hi-Lo został wezwany do jednego ze stołów. Chodziło o wyjaśnienie spornej kwestii. Krupier opowiedział, co się stało, następnie swoją opowieść skończył gracz, którego dotyczyło rozdanie. Głos zabrała także Carol Fuchs, ceniona amerykańska pokerzystka. Z jej wyjaśnień wynikało, że gracz próbował dopuścić się oszustwa.
„Gdy Carol skończyła swoje wyjaśnienia, tamten gracz krzyknął na nią „Zamknij się i nie wtrącaj się!”. Zazwyczaj jestem bardo spokojny, ale słysząc jego krzyk na Carol, wiedziałem, że muszę natychmiast wkroczyć. Krzyknąłem ,,Stop, nie możesz tak do niej mówić!”. Następnie wezwałem ochronę i gracz został usunięty z turnieju i kasyna” – pisze Savage. Jak dodaje, tę sytuację potraktował jako kolejne zwykłe zadanie w swojej pracy. Jednak po tym wydarzeniu dostał wiele podziękowań od pokerzystek, które czują się źle traktowane przez niektórych graczy i nie odczuwają, że obsługa kasyna pilnuje, aby do tego nie dochodziło. To otworzyło Savage’owi oczy. „Pokerroom to nie jest szatnia!” – stwierdza.
Dyrektor WPT apeluje: „Mężczyźni, wyobraźcie sobie, że wasza matka lub córka to krupierki lub zawodniczki przy stole. Czy pozwolilibyście, aby ludzie zachowywali się wobec nich niewłaściwie? A może upomnielibyście się o nie? Muszę przyznać, że niezależnie od wysiłków, które podjąłem, muszę być znacznie lepszy jako lider tej branży. Dopóki nie sprawimy, że pokerowe środowisko będzie przyjaźniejsze, a kobiety nie będą czuły się komfortowo i niezastraszane, to kobietom i naszej grze wyrządzamy ogromną krzywdę”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Tony Miles – od uzależnienia do drugiego miejsca w Main Evencie WSOP 2018
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
