Mateusz Łuniewski zwyciężył w Main Evencie wrześniowej edycji Poker Fever Cup i zainkasował 206.100 CZK. Przy oficjalnym stole finałowym zagrało jeszcze pięciu innych Polaków.
W siódmej już edycji turnieju Poker Fever Cup z wpisowym 2.500 CZK odnotowano 678 rejestracji. To drugi najlepszy wynik – więcej graczy było tylko podczas styczniowego eventu.
Pierwszym etapem turnieju były tradycyjnie cztery dni startowe. Trzy pierwsze z nich rozgrywane były przy 30-minutowych poziomach, a w dniu 1D Turbo blindy zmieniały się co 10 minut. 15% graczy z każdego dnia eliminacyjnego otrzymywało wypłaty, a 10% fieldu przechodziło do dnia finałowego.
Polska dominacja w finale
Polacy stanowili większość uczestników wczorajszego dnia finałowego. Nasi zawodnicy radzili sobie tak dobrze, że w pewnym momencie możliwy wydawał się nawet w pełni polski stół finałowy. Ostatecznie sześciu reprezentantów naszego kraju zasiadło do walki o trofeum.
Pierwszy zawodnikiem, który pożegnał się z rywalizacją po wyłonieniu dziewięcioosobowego stołu finałowego, był Tomasz Machicki. Polak zaryzykował wszystkie żetony z parą dziesiątek, która uległa w starciu z asami Filipa Hasona z Czech.
Ósme miejsce zajął dobrze znany Krzysztof Stuchlik, który wzbogacił się tym samym o 33.800 koron. Sprawcą eliminacji tego gracza był Mateusz „SzpaQ” Łuniewski, którego para dziewiątek okazała się lepsza od AQ rywala. „SzpaQ” stał się postacią wyraźnie dominującą nad resztą stawki i niedługo później wyeliminował również Tomasa Buksę.
Następnie od stołu odszedł Hason, który przegrał olbrzymią pulę w rozdaniu z Maciejem Jabłońskim. Obaj gracze zagrali za wszystko na flopie KQ7, a Hason mógł przypuszczać, że jego para asów będzie wystarczająca. Nasz rodak odsłonił jednak KQ i wygrał z dwiema parami.
Później Łuniewski rozprawił się z ostatnim Czechem w turnieju, Martinem Vymetalikiem. O trofeum i pokaźną nagrodę rywalizowali już tylko Polacy. „SzpaQ” stracił znaczną część swojego stacka, a o status chip leadera musiał walczyć z Kamilem Pławeckim.
Polacy zdołali dojść do porozumienia w sprawie deala, po którym gwarantowane wypłaty wyglądały następująco:
- Kamil Pławecki – 169.500 CZK
- Mateusz Łuniewski – 166.100 CZK
- Maciej Jabłoński – 145.100 CZK
- Rafał Zgadzaj – 115.700 CZK
Zwycięzca miał zgarnąć dodatkowo 40.000 CZK i trofeum. Po dealu gra wyraźnie przyśpieszyła, odpadli Rafał Zgadzaj i Jabłoński, a do pojedynku jeden na jeden przystąpili Łuniewski i Pławecki.
Sam heads-up również nie trwał długo. Pławecki i Łuniewski mieli porównywalne stacki, ale zdecydowali się grać za wszystko przed flopem. Łuniewski pokazał parę szóstek, a jego rywal odsłonił A3. Set na flopie dał wygraną „Szpakowi”, który musiał już tylko przypieczętować zwycięstwo w siódmej edycji Poker Fever Cup.
W ostatnim rozdaniu AJ Łuniewskiego nie dało szans T6 Pławeckiego. Mateusz „SzpaQ” Łuniewski otrzymał trofeum i zainkasował 206.100 koron. Pławecki odjedzie z Ołomuńca bogatszy o 169.500 koron.
Wyniki Main Eventu Poker Fever Cup:
1. | Mateusz Łuniewski | 206.100 CZK* | |
2. | Kamil Pławecki | 169.500 CZK* | |
3. | Maciej Jabloński | 145.100 CZK* | |
4. | Rafał Zgadzaj | 115.700 CZK* | |
5. | Martin Vymětalík | 80.800 CZK | |
6. | Filip Hasoň | 62.000 CZK | |
7. | Tomáš Buksa | 47.000 CZK | |
8. | Krzysztof Stuchlik | 33.800 CZK | |
9. | Tomasz Machicki | 24.900 CZK |
*Wypłaty po dealu.
Zapraszamy do udziału w listopadowym Poker Fever Series!
W dniach od 19 do 27 listopada w kasynie Go4games w Ołomuńcu odbędzie się kolejna edycja „dużego” festiwalu Poker Fever. W puli nagród Main Eventu Poker Fever Series zagwarantowano aż 5.000.000 CZK. Warte 4.800 CZK wejściówki do turnieju zdobyć możecie w codziennych satelitach na platformie PartyPoker.