Szwedzki pokerzysta opowiedział o swoim największym sukcesie w karierze oraz dał radę mniej doświadczonym graczom.
Martin Jacobson wygrał w dotychczasowej karierze live 16,86 mln dolarów. Jego największym sukcesem jest zwycięstwo w Main Evencie WSOP 2014, za co otrzymał 10 milionów dolarów. Szwedzki pokerzysta może pochwalić się także dwoma drugimi miejscami w Main Eventach EPT – w 2010 roku w Vilamourze, a także w 2011 roku w Deauville.
Ostatnio rozmawiał z dziennikarzem „London Evening Standard” i opowiedział o swojej karierze. Pytany o to, jak wygląda droga na pokerowy szczyt, odpowiada: „To jak z byciem sportowcem”. I dodaje: „Z góry zakłada się, że poker polega na siedzeniu w zadymionym pomieszczeniu lub piwnicy. Jednak gracze z czołówki traktują pokera w sposób profesjonalny. Nigdy nie pijemy alkoholu, gdy gramy, zdrowo się odżywiamy, medytujemy, uczymy się teorii gry”. O swoim sukcesie w Main Evencie WSOP mówi: „Poświęciłem czas na przygotowanie się na te trzy finałowe dni. Całkowicie zanurzyłem się w grze i pracowałem nad różnymi strategiami razem z moimi najbliższymi przyjaciółmi. Mentalnie i fizycznie byłem gotowy, żeby grać po 12-14 godzin w danym dniu.
Skrupulatnie zbadałem silne i słabe strony wszystkich moich rywali. Gdy zasiedliśmy do gry, to od razu wyczułem u nich zdenerwowanie”.
Od zera do milionów
Wysiłek, który Martin włożył w zwycięstwo, opłacił się. Od stołu odszedł z najcenniejszym pokerowym trofeum i nagrodą w wysokości dziesięciu milionów dolarów. Szwed mówi, że „początkowo było to trudne do ogarnięcia”, a początkowo „nie mógł odpowiednio cieszyć się ze zwycięstwa”. I dodaje: „Tego wszystkiego było tak wiele, że trudno mi było odciąć się od moich emocji”.
Martin mieszka w Londynie od ośmiu lat. W tym roku ponownie na dwa i pół miesiąca przeniesie się ze stolicy Anglii do Las Vegas, aby zagrać w 50. edycji WSOP. Jacobson mówi, że marzenia o grze w drogich turniejach pokerowych można spełnić za znacznie mniejsze pieniądze. Tak jak on, gdy zaczynał swoją pokerową karierę. „Ja zaczynałem nie mając nic. I przeszedłem drogę od satelit, gdzie wygrywasz miejsce do większego turnieju” – mówi.
I dodaje, że ważne jest nauczenie się obserwowania rywali i skupienia na akcji. „Byłem w tej samej sytuacji wiele razy, więc widzę, jak ludzie reagują i odpowiadają na pewne rzeczy. Zawsze są podstawowe telle, np. dotykanie lewego ucha, drganie. Gdy ktoś zaczyna drżeć, to dzieje się to z powodu adrenaliny. Może to oznaczać, że blefuje lub ma naprawdę dobrą rękę.
Jeśli gracz jest spokojny, a karty spadają na stół i on nadal ma ten spokój, ale stawia zakład i nagle zaczyna się drżeć, to prawdopodobnie dlatego, że blefuje i się denerwuje” – wyjaśnił.
PokerStars zakazuje wszystkich automatycznych skryptów usadzających
_____
_____