PokerShares, serwis oferujący możliwość obstawiania wydarzeń pokerowych w formie zakładów sportowych, kończy swoją działalność.
Należąca do Mike’a McDonalda strona przestanie działać na początku nowego roku. W dniu wczorajszym klienci PokerShares otrzymali od firmy wiadomość o następującej treści.
„Po pięciu latach działalności bukmacherskiej w obszarze wydarzeń związanych z pokerem nie będziemy oferować już tego typu zakładów i całkowicie wstrzymamy naszą działalność. PokerShares przestanie działać na rynku wraz z początkiem stycznia 2022 roku. Nasi klienci mają czas do 31 marca 2022 roku na wypłatę środków.
Było to dla nas bardzo satysfakcjonujące doświadczenie: to, że mogliśmy zaproponować naszym klientom efektywnie działający rynek zakładów, mogliśmy dać fanom pokera możliwość zbliżenia się do gry oraz to, że daliśmy społeczności lepsze rozeznanie w tym, w jaki sposób rynki reagują na konkretnych graczy.
Wraz z upływem czasu zaczęliśmy się zajmować innymi przedsięwzięciami [Mike McDonalnd znany jest ze swojej aktywności na rynkach kapitałowych, w tym na rynku kryptowalut – przyp. red] – i coraz bardziej zaczęliśmy oddalać się od pokera. Do tego musieliśmy stawiać czoła regulacjom prawnym, które ograniczyły naszą możliwość do dalszego i efektywnego wzrostu.
Dziękujemy za Wasze wsparcie przez te wszystkie lata i mamy szczerą nadzieję, że Wasz faworyt zostanie nowym mistrzem Main Eventu WSOP w 2022 roku”.
Wymagane działanie!
Jeśli byliście klientami PokerShares i macie na ich kontach zdeponowane środki pieniężne, macie trzy miesiące na zlecenie wypłaty!
Co można powiedzieć? Trochę szkoda, bo PokerShares dawało graczom najszersze możliwości obstawiania pokerowych wydarzeń. Serwis udostępniał własne zakłady oraz wystawiał oferty na dowolne wydarzenie i dowolnych graczy, jeśli tylko klient zgłosił takie zapotrzebowanie. Dużym plusem PokerShares było również to, że za tym projektem stał Mike McDonalnd, który od lat cieszy się w środowisku nieposzlakowaną opinią. Dzięki temu gracze mogli być spokojni o to, że nie zostaną oszukani i że ich depozyty np. nagle nie wyparują.
Jak to mówią, życie nie znosi próżni, tak więc z pewnością szybko pojawi się firma, która wypełni lukę po zamkniętym serwisie Mike’a McDonalnda. Dziękujemy za te pięć lat.
