Proces pomiędzy Leonem Tsoukernikiem a Mattem Kirkiem nabiera rumieńców. W środę do sądu wpłynął pozew wzajemny do oryginalnego pozwu, który Australijczyk wniósł przeciwko Czechowi tego lata.
Matt Kirk, pokerzysta biorący udział w grach na wysokie stawki, domaga się zwrotu 2 mln$ od Leona Tsoukernika. Australijczyk twierdzi, że pożyczył te pieniądze właścicielowi King’s Casino w czasie sesji heads-up, którą panowie rozgrywali w kasynie Aria. W zeszłym miesiącu sędzia orzekł, że długi z hazardu są nieściągalne, ale Kirk ma ciągle prawo do tego, żeby ubiegać się o zwrot pieniędzy na drodze cywilnej z tytułu oszustwa i nieuczciwego wzbogacenia się.
Z dokumentów sądowych wynika, że Tsoukernik zaprzeczył tym oskarżeniom i zeznał, że został wykorzystany przez Matta Kirka oraz przez kasyno Aria, w którym odbywała się gra. Wszystko za sprawą alkoholu, który sprawił, że Czech został odurzony, a jego zmysły osłabione. Nadmierna ilość „procentów” wydatnie przyczyniła się do tego, że był on skłonny do gry o duże pieniądze. Tsoukernik twierdzi, że był tak pijany, że musiał prosić Australijczyka oraz krupierów o pomoc w liczeniu żetonów. Często też źle odczytywał swoje karty. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na jego (nie)dyspozycję było zmęczenie. Gra skończyła się po godzinie 5 nad ranem. Według Czecha Australijczyk był świadomy stanu, w jakim znajduje się jego rywal, ale nie przeszkadzało mu to w kontynuowaniu rozgrywki
W dokumentach sądowych można przeczytać, że Tsoukernik działał pod przymusem, a zewnętrzne czynniki sprawiły, że został pozbawiony możliwości uniknięcia szkód.
Przed sądem stanie również kasyno Aria
Prawnicy Czecha złożyli w sądzie pozew przeciwko kasynu Aria. Tsoukernik twierdzi, że obsługa Ivey’s Roomu przesadziła z ilością serwowanego alkoholu, gdy ten pojedynkował się z Kirkiem. Jego zdaniem pracownicy „powstrzymywali” też innych graczy przed wyprowadzeniem wyraźnie pijanego Czecha z poker roomu.
Tsoukernik również zakwestionował pochodzenie środków pieniężnych, które Kirk używał do gry w czasie ich pojedynku. Twierdzi, że jego rywal „nie miał wystarczającej ilości pieniędzy na grę na stawkach, na których odbywał się pojedynek. Nie miał również wystarczającego zabezpieczenia, aby pokryć pożyczki od kasyna Aria”.
Prawnicy Tsoukernika twierdzą, że Matt Kirk uznał całą sprawę za zakończoną 3 czerwca, gdy Czech przekazał mu 1.000.000$. Według nich dopiero później Australijczyk zmienił zdanie, gdyż zależało mu na nadszarpnięciu reputacji ich klienta. Poniesione straty moralne, wizerunkowe i inne wyceniono w pozwie na 10.000.000$.
