Znany pokerzysta polubownie zakończył spór z amerykańskim prawnikiem. Przedmiotem sporu była umowa stakingowa sprzed dwóch lat.
Ostatnie dni to dwa ciekawe rozstrzygnięcia w sporach, które od dłuższego czasu toczyły się z udziałem znanych pokerzystów. W piątek informowaliśmy, że Matt Kirk i biznesmen Leon Tsoukernik doszli do porozumienia ws. sporu o 2 miliony dolarów pokerowego długu biznesmena wobec australijskiego pokerzysty.
A dzisiaj zajmiemy się sporem, który od ubiegłego roku trwał pomiędzy Mauricem Hawkinsem a prawnikiem z Florydy, a który dotyczył stakingu.
Hawkins to pokerzysta, który w turniejach live wygrał w sumie 3.13 mln dolarów. Jeszcze do niedawna był rekordzistą, jeśli chodzi o liczbę mistrzowskich pierścieni WSOP Circuit. Prześcignął go jednak Valentin Vornicu, który ma ich dwanaście. Hawkins może pochwalić się jedenastoma pierścieniami. Po raz pierwszy triumfował w grudniu 2012 roku podczas festiwalu WSOPC w Atlantic City. Po raz ostatni wygrał w połowie maja tego roku, gdy zagrał w Nowym Orleanie.
Początek
Halley Lewis to prawnik z Florydy, który jest współwłaścicielem kancelarii adwokackiej Fonvielle Lewis Messer & McConnaughhy. Jego pasją jest poker, chociaż dorobek turniejowy ma bardzo skromny. Wygrał w nich ponad 24 tysiące dolarów, a na swoim koncie ma dwanaście miejsc płatnych.
W lipcu ubiegłego roku złożył w sądzie pozew przeciwko Hawkinsowi. Chodziło o staking, w który obaj byli zaangażowani. Prawnik i pokerzysta po raz pierwszy zetknęli się w marcu 2016 roku w Jacksonville na Florydzie, gdzie trwał turniej pokerowy. Hawkins zaproponował Lewisowi, aby ten stakował go na festiwalu WSOP 2016. Prawnik nie miał żadnego doświadczenia w takiej formie inwestowania, ale po obejrzeniu wyników turniejowych Hawkinsa, zdecydował się wyłożyć połowę pieniędzy do turniejów, w których tamten planował zagrać.
Według Lewisa, gdy Hawkins zaczął notować dobre wyniki, to znajdował wymówki, aby mu nie płacić należnych zysków. Hawkins chciał także wycofać się z umowy, a Lewis zgodził się na to, ale oczekiwał zwrotu 22.000$. Hawkins miał odmówić i tłumaczyć się tym, że jest spłukany, ponieważ grał w blackjacka.
W lipcu 2017 roku Hawkins rozmawiał z dziennikiem ,,Miami Herald” i powiedział, że oddał Lewisowi 10.000$, a prawnik miał zarobić na swojej inwestycji 120.000$.
W poście na forum 2+2, który w lipcu ubiegłego roku zamieścił Lewis pisał, że Hawkins to oszust, awanturnik i gracz, który dopuszcza się angleshootingu.
Koniec sprawy
Po prawie roku od rozpoczęcia sporu, dobiegł on końca. Hawkins dostarczył magazynowi ,,Card Player” dokumenty, z których wynika, że pokerzysta i prawnik znaleźli rozwiązanie, które zadowala ich obu. Hawkins powiedział: ,,W rzeczywistości nasza umowa stakingowa została przeprowadzona prawidłowo. To było duże nieporozumienie”.
Z dokumentów można dowiedzieć się, jak sprawa wygląda z perspektywy prawnika. ,,Na koniec naszej biznesowej relacji myślałem, że Maurice Hawkins i ja uczestniczyliśmy w turnieju, co do którego on myślał, że ja go nie stakuję. To było nieporozumienie, które wynikało ze złej komunikacji pomiędzy nami. To skutkowało błędami i pomyłkami w rozliczeniach pomiędzy nami. Myślałem, że on jest mi winien pieniądze, a on uważał, że nie jest. Rozwiązaliśmy to w sposób polubowny. Mogę o nim powiedzieć tylko dobre rzeczy. Dzięki niemu osiągnąłem znaczne zyski z relacji, którą mieliśmy” – stwierdził Lewis.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: WSOP 2018: Jakie są kursy na zwycięstwo pokerowych gwiazd w Main Evencie?
_____