Jamie Gold wspomina swój udział w programie „Poker After Dark” i szykuje się do gry w nowej edycji.
Od 1970 roku Main Event WSOP miał wielu mistrzów. Część nazwisk trudno byłoby sobie przypomnieć nawet największym miłośnikom pokera. Są jednak tacy pokerzyści, których nazwiska zapamiętamy na zawsze, dzięki ich zwycięstwu w najważniejszym turnieju pokerowym świata. Jednym z takich pokerzystów jest Jamie Gold. Amerykanin wygrał największy w historii Main Event WSOP. W 2006 roku pokonał 8.772 rywali i otrzymał w nagrodę 12.000.000$. W innych turniejach live wygrał do tej pory łącznie 588.364$.
Ekscytacja
Wczoraj i dzisiaj Gold bierze udział w legendarnym programie „Poker After Dark”, który transmituje platforma PokerGO. Wśród jego rywali są Daniel Negreanu, Randall Emmett i Frank Kassela.
W rozmowie z Remko Rinkemą, dziennikarzem Poker Central, Gold mówi: „Jestem bardzo podekscytowany. Nie mogę się doczekać ponownej gry w „Poker After Dark”. To legendarny program, mający wspaniałą historię. To zaszczyt być jego częścią”. Program był emitowany w latach 2007-2011. Wrócił po sześciu latach przerwy i jest realizowany przez PokerGO.
Jamie Gold grał już w pierwszych trzech sezonach „Poker After Dark” (w latach 2007-08). Tym razem przyszło mu się zmierzyć z przyjaciółmi. „Znam Randall od 25 lat. On pracował z Markiem Wahlbergiem, gdy ja byłem menadżerem Donniego Wahlberga. Jesteśmy przyjaciółmi od dedkad” – mówi. Jeśli chodzi o grę Golda w „Poker After Dark” ponad dekadę temu, to wyjaśnia: „Pamiętam, że spędziłem świetny czas i kilka momentów zapadło mi w pamięć. Grałem heads-up z Mikem Sextonem [w drugim sezonie, Gold zajął drugie miejsce – red.] i po tym zostaliśmy przyjaciółmi.
Próbowałem blefować Chrisa Fergusona i prawie mi się udało. Był na tyle zdezorientowany, że rzucał monetą, żeby zdecydować, czy ma sprawdzić, czy spasować! Przegrałem, ponieważ z rzutu wyszło mu, żeby mnie sprawdzić. To było zabawne!”.
Jamie Gold był jednym z tych pokerzystów, którzy swoim sukcesem przyczynili się do pokerowego boomu. Przez jedenaście lat, gdy ostatni raz grał w „Poker After Dark”, wiele się zmieniło. „Wspaniale to oglądać. Mori [Eskandani – producent „Poker After Dark” – red.] i ja, a także inne osoby, jesteśmy przyjaciółmi od wczesnych lat pokera w telewizji. Wspaniale widzieć, jak daleko to zaszło. Imponuje i wzbudza podziw ciężka praca ludzi, którzy przenieśli to na kolejny poziom. Większość ludzi tylko wydaje oceny na ten temat, ale nie ma pojęcia, ile czasu, wysiłku, pieniędzy potrzeba, żeby stworzyć i wyprodukować to, co tutaj robicie” – mówi.
Karty od zawsze
Mówiąc pół żartem, pół serio, można zaryzykować stwierdzenie, że poker był przeznaczeniem Jamiego Golda. „Poker zawsze był częścią mojego życia, już od czasu, gdy miałem trzy lata. Moja rodzina zawsze grała. Ja i moi przyjaciele graliśmy na bardzo niskie stawki i uwielbialiśmy to” – mówi. Amerykanin dodaje, że gdy tylko ma czas, to bierze udział w grach cashowych. A w tym roku zamierza dużo więcej podróżować i grać niż przez ostatnie lata.
Obecnie Gold spędza czas na inwestowaniu i doradzaniu firmom. Angażuje się także w działalność charytatywną, organizując i biorąc udział w specjalnych turniejach pokerowych. Gdy w 2006 roku sięgał po najważniejsze pokerowe trofeum, kibicowali mu rodzice. Ojciec nie mógł przyjechać do Las Vegas, gdyż chorował na stwardnienie zanikowe boczne (ALS). Jeszcze w tym miesiącu Jamie Gold zamierza ogłosić ważną rzecz, która będzie dotyczyć walki z ALS, które doprowadziło do śmierci jego ojca.
Gavin Griffin – Największa gra w poker roomie nie zawsze jest najbardziej profitowa
_____
_____