Ten artykuł ma za zadanie ukazanie kilku przykładów tego, co motywuje zawodowców i trenerów do doskonalenia swoich, nie tylko pokerowych umiejętności. James “SplitSuit” Sweeney, Ed Miller, Mike Gano, Dr. Tricia Cardner i Doug Hull pokażą Wam co skłoniło ich do nauki i co napędza ich ku temu, aby dalej szukać lepszych rozwiązań przy stole i poza nim. Oto pięć krótkich historii o miłości do pokera i nauki tej gry.
“We wszystkim co robię, staram się być jak najlepszy.” – James ‘SplitSuit’ Sweeney
Jak Sweeney motywuje się do samodoskonalenia? Chce być najlepszy. Nie od razu musi być we wszystkim mistrzem, ale w top 10% miło się znaleźć.
Kiedy James Sweeney pojechał na obóz i przebywał z samymi pokerzystami, to non stop gadał z nimi o grze. Przez godziny omawiał ze swoimi przyjaciółmi rozdania i zakochał się w analizie rąk, bo to doskonała gimnastyka dla umysłu.
James uwielbia stawać się lepszy. Adrenalina działa na niego i wciąż napędza do tego, aby przegonić pozostałych. To bez wątpienia świetna recepta na sukces.
Podczas sesji nauka daje mu poczucie pewności siebie i upraszcza grę. Wie co ma robić i tylko na tym się skupia.
Jeśli o obecne czasy i motywację chodzi, to SplitSuit nie gra już tyle co kiedyś, ale szkoli wielu zawodników i to głównie dla nich chce się rozwijać jako trener i pokerzysta.
“Zrozumieć coś dobrze możemy dopiero wtedy, gdy sami umiemy to dobrze komuś wytłumaczyć” – to jego ulubione motto, które znajduje zastosowanie w nauce i prowadzonych przez niego treningach.
Sweeney dostrzega również paralelę pomiędzy umiejętnościami potrzebnymi do bycia dobrym pokerzystą i osiąganiem szczęścia w życiu osobistym. Zrozumienie równowagi, kontrolowanie swoich emocji i zarządzanie bankrollem bardzo pomagają mu także poza stołem.
“To, że można grać w kasynie i zarabiać na tym systematycznie sprawiło, że zakochałem się w grze w pokera.” – Ed Miller
Miller został zainspirowany przez graczy, którzy opowiadają o liczeniu kart w blackjacku i kiedy poker stał się popularny szybko zainteresował się grą. Przegrał wprawdzie kilka buy-inów, kupił wszystkie książki wydawnictwa 2+2 i zaczął piąć się po stawkach od 1-2$, przez 2-5$ do 5-10$. Trochę mu zajęło ugruntowanie własnej pozycji, ale kiedy to się już stało, był gotów uczyć innych bez mrugnięcia okiem. Jego koncepcje znajdują zastosowanie przy stole po dziś dzień.
“Kiedy coś naprawdę mi się spodoba, to oddaję się temu bez reszty.” – Dr. Tricia Cardner
Dr. Cardner uwielbia psychologię i poznawanie zagadek ludzkiego umysłu. To daje jej niespożyte siły do poszukiwania nowych doświadczeń i zainteresowań. Tak właśnie odkryła pokera, na domowej zresztą grze. Natychmiast wciągnęła się w karty, gdy usiadła do stołu i zauważyła jak poker łączy w sobie matematykę i psychologię.
“No limit hold ’em to jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakich można się uczyć”. Motywacji Tricia ma aż nadto, bo postawiła sobie za cel bycie najlepszym graczem, jakim tylko może być. Motywacją jest dla niej zatem jej osobowość. Perfekcjonista przecież nie odpuszcza i nawet, gdy morze po raz setny zmywa jego rysunek z brzegu plaży, on ponownie tworzy nowy.
“Kiedy znajdziesz coś, w czym jesteś dobry, to chcesz stawać się coraz lepszy. Przynajmniej ja tak mam. Nie potrafię poprzestać na byciu dobrym, chcę być wielki. Pytanie ile mogę osiągnąć?’” – Mike Gano
Ojciec Gano liczył karty w blackjacka i specjalnie zbudował stół do tej gry, aby uczyć syna fachu. Mike poszedł jednak dalej i szybko odkrył, że istnieją pewne gry hazardowe, w których nauka daje lepsze rezultaty niż metoda taty.
Mike uwielbia szachy. Rozgrywa symulacje, czyta książki i trenuje z programami komputerowymi. Do pokera podchodzi podobnie, z pełnym zaangażowaniem.
Kiedy kilka razy pojechał na turnieje, zauważył, że wygrywają je Ci sami zawodnicy. Kiedy grał sam, już dawno był po lekturze SuperSystemu i publikacji Sklansky’go i Malmutha.
“Stało się dla mnie oczywiste, że prosi mieli jakiś sposób na grę. Postanowiłem też się go nauczyć”.
“Nie postawiłem ani centa w kasynie ani w internetowym poker roomie zanim nie przeczytałem kilkunastu książek o tej grze. Chciałem być pewny, że będę wiedział, co robię.” – Doug Hull
Hull zaczął grać w pokera zaraz po boomie Moneymakera. Zainspirowały go relacje wraz ze statystykami z festiwalu World Series of Poker. Jako matematyk, programista i inżynier szybko stworzył program do obliczania szans. Jak wspomina dzisiaj wystarczyła jedna podróż do kasyna, aby zrozumiał, że poker to jest to.