Dwa kolejne miejsca przy stole po lewej stronie rozdającego to pozycje, na których się nie zarabia. Tak już jest i wynika to przede wszystkim z dwóch rzeczy – po pierwsze, zanim w ogóle zobaczymy karty, musimy wrzucić do puli żetony. Po drugie – przez całe rozdanie gramy bez pozycji. Tu się nie zarabia – tu się traci. Jak przegrywać mniej na blindach?
W pierwszej części rozwinęliśmy zagadnienie „dlaczego przegrywamy na blindach?”. Dzisiaj zajmiemy się kwestią: „jak przegrywać mniej?”.
Zakładamy, że przegrywamy zbyt wiele grając na blindach. Być może są tacy, którzy przegrywają mniej niż reszta. Być może Ty w ogóle nie przegrywasz, grając na blindach. Niemniej z pewnością jest kilka kwestii, które można tu poprawić. Każdy uratowany cent to zarobiony cent.
Oto trzy podstawowe strategie, które nam w tym pomogą.
1. Graj mniej rąk na tych pozycjach
Pierwszym i najbardziej oczywistym sposobem na przegrywanie mniej na blindach jest granie mniejszej ilości rąk na tych pozycjach. Proste, nie?
Jeżeli grając na blindach będziemy foldować wszystko poza monsterami, nasze przegrane będą minimalne. I jest to strategia, którą warto stosować przede wszystkim na najniższych limitach.
Jakie ręce powinniśmy rozgrywać z małego i dużego blinda? Najlepiej AA, KK, QQ, JJ, TT, 99, 88, 77, AK, AQ, AJ, KQ, KJ i QJ. I nic poza tym.
Niestety to tak nie działa. Jak wiele innych rzeczy jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe.
Podczas gdy ta strategia działa w przypadku wszystkich początkujących na stawkach NL2, to już poziom wyżej spotkamy graczy, którzy połapią się w naszej sztuczce i bezlitośnie będą nas wykorzystywać. Bo jeżeli będziemy foldować 80-90% rąk na blindach, ogarnięty przeciwnik z powodzeniem rozpocznie skuteczny festiwal kradzieży na szych blindów. I jeżeli w końcu mając rękę odpowiemy agresją, zrzuci swoje karty i niczego nie wygramy.
Warto więc grając na nieco wyższych stawkach nieco zmodyfikować tę strategię i od czasu do czasu bronić swoich blindów z bardziej spekulatywnymi rękami, jak choćby 66, 55, 44, 33, 22, JTs, T9s, 98s, 87s, ATs, A9s czy A8s.
A pokonując kolejne stawki, będąc bardziej pewnymi swoich umiejętności, możemy dokładać do tego zestawu kolejne układy.
2. 3-betuj z blindów i przejmuj kontrolę
Drugą skuteczną strategią będzie 3-betowanie z blindów z różnymi śmieciami na ręku, zwłaszcza przeciwko atakującym z późnych pozycji, takich jak hijack, cutoff czy button. Nie powinniśmy jednak przesadzać z taką grą na wyższych stawkach, jednak na najniższych jest to zagranie, które wciąż doskonale działa.
Powodem tego jest to, że większość ludzi podbija z późnych pozycji z bardzo szerokim zakresem (30% lub więcej rąk), dlatego zwykle nie będą w stanie naszej agresji wytrzymać. Pamiętajmy, że są dwa główne filary, na których opiera się sukces w pokerze. Są to pozycja i inicjatywa.
Co do pierwszej kwestii, nie ma o czym mówić. Siedzimy na blindach i pozycji nie mamy. Możemy jednak tę niedogodność złagodzić wykazując w rozdaniu inicjatywę. Jak? Przebijając podbicia lub izolując zlimpowane preflop pule.
Oczywiście najlepiej tego typu zagrania uskuteczniać z dobrymi rękami, od czasu do czasu blefując przebijając z rękami spekulatywnymi. Jest wszakże z tą strategią kilka kłopotów.
Na stawkach NL2 czy nawet NL5 to jeszcze ładnie zadziała, jednak na nieco wyższych limitach gracze myślą i nauczyli się takim zagraniom przeciwstawiać. Jeżeli zobaczą, że zbyt często 3-betujemy z blindów, po prostu odwiną się 4-betem. Ewentualnie sprawdzą 3-bet i ograją nas później wykorzystując pozycję.
3. Walcz o więcej spotów po flopie
Prawdziwym kluczem do przegrywania mniejszej ilości żetonów grając na blindach jest to, co dzieje się po flopie. To tu jest magia.
Jednym z głównych powodów, dla których wielu ludzi przegrywa zbyt wiele na blindach jest to, że na przykład sprawdzają z ręką AT, nie trafiają pary ani sensownego drawu na flopie i odpuszczają, grając check/fold.
To droga donikąd, bo statystycznie miniemy się z flopem 2 na 3 przypadki. Dlatego, jeżeli zamierzamy grać check/fold na flopie w 2/3 sytuacji, lepiej zaoszczędzimy nasze żetony po prostu wyrzucając karty przed flopem.
Jak więc zacząć walczyć o więcej pul po flopie, aby je skutecznie zgarniać? Jest na to kilka sposobów:
– check/call na flopie i lead na turnie
– check/call na flopie, check/call na turnie i lead na river
– check/raise na flopie i lead na turnie
– check/call na flopie i check/raise na turnie
– donk bet na flopie i lead na turnie
Wiadomo, o co chodzi. Jest wiele sposobów na to, by skutecznie powalczyć o pule po flopie siedząc na blindach.
Jaką linię wybrać?
Cóż, to wszystko zależy od naszego przeciwnika i naszych readów na niego, ewentualnie statystyk z HUD-a. O konkretnych przykładach opowiemy sobie w części trzeciej.