Każdemu pokerzyście zdarza się mieć gorszy dzień. Taki kiedy zastanawiamy się, czy to dalej ma sens. Optymalna forma nie będzie nam bowiem towarzyszyć cały czas i nawet najlepsi zawodnicy czasem zwątpią w siebie, gdy nadgryzie ich downswing.

Skoro już robimy sobie wolne, żeby kontemplować dalszą karierę, to warto dobrze spożytkować ten czas. Na przykład na usprawnienie rozgrzewki przed grą.

Nie ma oczywiście czegoś takiego jak ‘idealna’ rozgrzewka, bo każdy z nas jest inny. Ludzie lubią jednak popełniać te same błędy i rzadko uczą się na cudzych. Poświęćcie chwilę temu artykułowi i wyświadczcie sobie przysługę, aby udowodnić, że jednak jest to możliwe. Dobra rozgrzewka ma bowiem na celu trzy rzeczy:

  1. Wyeliminowanie rzeczy odwracających naszą uwagę od gry
  2. Skoncentrowanie się na nowych koncepcjach i strategiach
  3. Wejście w odpowiedni stan umysłu (A-game)

1. Eliminacja zbędnego szumu

Poker to bardzo złożona gra i wymaga od nas skupienia, szczególnie jeśli gramy kilka stolików jednocześnie.

Izolowanie się od rzeczy odwracających naszą uwagę to podstawa, jeśli chcemy poprawiać nasz win-rate. Oto kilka przykładów:

  • Skorzystaj z łazienki. Raz na jakiś czas dobrze jest zrobić sobie przerwę w grze, ale te nieplanowane potrafią napsuć pokerzyście krwi.
  • Schowaj lub wycisz telefon. Nie musisz go wyłączać. Po prostu niech będzie w miejscu niewidocznym. Nie chcesz żeby coś przerywało Ci rozdania brzęczeniem.
  • Wyloguj się z Facebooka i podobnych stron. Podczas gry nie ma miejsca na rozmowy ze znajomymi i sprawdzanie poczty.
  • Zjedz coś, jeśli jesteś głodny. Gdy człowiek głodny to zły, czyli stiltowany. Nie graj nigdy z pustym żołądkiem
  • Upewnij się, że partnerka/rodzina nie będzie Ci przeszkadzać. Nie musisz być niemiły. Po prostu grzecznie wspomnij, że teraz grasz lub wywieś tabliczkę na drzwiach.
  • Przygotuj sobie wodę. Nawodnienie organizmu to podstawa, jeśli chcemy, aby nasz umysł funkcjonował sprawnie. Nie chcesz w trakcie sesji gonić do kuchni po szklankę.
  • Zredukuj hałas. Jeśli mieszkasz w centrum, to wiesz o czym mowa. Pozamykaj okna, aby syreny i alarmy samochodów nie przeszkadzały Ci w podejmowaniu decyzji. Zawsze możesz też założyć słuchawki, jeśli to pomaga.

2. Przypomnij sobie, czego się ostatnio nauczyłeś

Uczenie się nowych rzeczy, to nieodzowna część pokera. Doug Polk zaleca, aby na każde dwie godziny gry przypadała chociaż jedna godzina nauki. Oczywiście musisz umieć zastosować to, czego się nauczyłeś poza stołem. Poświęć więc kilka minut na przypomnienie sobie tych wszystkich rzeczy, o których ostatnio czytałeś lub słuchałeś.

Najlepiej zrobić to patrząc na rozdania, które nie poszły dobrze. Jak mogłeś lepiej je rozegrać, gdybyś już wtedy posiadał odpowiednią wiedzę? Powiedzmy, że grałeś preflop ze słabym układem i straciłeś stack. Przejrzałeś tabele rąk startowych i jesteś już mądrzejszy. Warto pomyśleć o tych dobrych układach zrzuconych z dużego blinda oraz kartach rozegranych zbyt agresywnie. Przypomnij sobie jak się wtedy czułeś i co myślałeś. Co zrobiłbyś inaczej w kontekście tego, co ostatnio przyswoiłeś?

3. Stań się mistrzem Zen (osiągnij A-game)

Jesteśmy tylko ludźmi, a nasza gra podlega wpływom takich czynników jak zmęczenie, stres i problemy życia codziennego.

Przed sesją oceń to, jak się czujesz i co może wpływać na Twój mentalny stan. Jeśli jesteś zmęczony, to może lepiej połóż się na godzinę albo odłóż grę na jutro. Podobnie jeśli jesteś zestresowany lub smutny z jakiegoś powodu. Poker to emocjonalne wyzwanie samo w sobie. Nie możesz na stół przynosić dodatkowego bagażu emocji. Zastanów się nad tym, co „Cię gryzie” zanim rozpoczniesz sesję. Jutro też jest dzień.

Jeśli nawet czujesz się dobrze, to warto odczekać parę minut, aby się wyciszyć. Pomedytuj, pooddychaj głęboko lub posłuchaj muzyki. Gra w ekscytacji, to druga skrajność tiltu. Unikaj jej.

Nawet krótka przerwa przed grą pozwoli Ci łatwiej znieść wariancję. Czasem pierwsze kilka minut gry będzie kosztować Cię dwa stracone stacki. Trudno, bywa. Niewybaczalne jest jednak, abyś przez to dalej tiltował w trakcie sesji.

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOUpswing Poker
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.