Hossein Ensan ma poważne problemy. Hiszpański urząd skarbowy zamierza wyegzekwować podatki, które ich zdaniem pokerzysta powinien był zapłacić po sukcesie na EPT Barcelona 2014.
Doyle Brunson stwierdził kiedyś, że poker to trudna droga do łatwego życia. Wiele w tym prawdy. Szczególnie gdy spojrzy się na kwestie podatkowe. Gra w turniejach live może okazać się pod tym względem niebezpieczna, o czym przekonało się już kilku pokerzystów.
W marcu informowaliśmy o Francisco Vallejo Ponsie, najlepszym hiszpańskim szachiście. Jego pasją jest także poker. Tamtejszy urząd skarbowy tak rozliczył jego pokerowe podatki, że musi zapłacić ponad pół miliona euro. Wynika to z faktu, że z powodu prawa z 2011 roku nie można było odliczać przegranych.
Problemy Niemców
Tym razem sprawa dotyczy Niemców. „To, co brzmi jak słaby żart, jest w rzeczywistości gorzką prawdą. Hiszpański urząd skarbowy rozpoczął polowanie na niemieckich pokerzystów i żąda horrendalnych podatków z tytułu pokerowych wygranych, które odnieśli oni w hiszpańskich kasynach” – informuje PokerFirma.com.
Przypadek, o którym szczegółowo pisze wspomniany portal dotyczy Hosseina Ensana, który ma na swoim koncie m.in. zwycięstwo w EPT Praga 2015. Niemiec wygrał w turniejach live 2.667.630$. W sierpniu 2014 roku odniósł jeden z dwóch największych sukcesów w karierze. W Barcelonie rozgrywano setny festiwal European Poker Tour. W 5.300€ Main Evencie zagrało 1.496 pokerzystów, a Ensan zajął trzecie miejsce. Na jego konto trafiła nagroda w wysokości 652.667€. PokerFirma pisze, że pokerzysta zgłosił się do ich redakcji, żeby poinformować o nieciekawej sytuacji, w której się znalazł. Niemiec chce także ostrzec innych graczy, że wycieczka do Hiszpanii może wcale nie być tak opłacalnym interesem, jak się czasami wydaje.
Wracając do turnieju. Gdy Ensan odebrał nagrodę i wrócił do Niemiec, skontaktował się z tamtejszym urzędem skarbowym, aby wyjaśnić kwestię podatków. Wszystko było jasne i pokerzysta nie zawracał już sobie głowy tym tematem. Niestety, ale w ubiegłym roku do akcji wkroczył hiszpański urząd skarbowy, który wysłał pismo do swojego odpowiednika w Niemczech, aby wyegzekwować podatki, które ich zdaniem, pokerzysta powinien był im zapłacić. Sprawa robi się poważna, ponieważ chodzi o 235.000€, a do tego odsetki i opłaty prawne. Nad Ensanem wisi groźba egzekucji długu przez niemiecki urząd.
PokerFirma przypomina, że hiszpańskie prawo podatkowe jest jednym z najostrzejszych w Europie. Portal dodaje, że niemieccy pokerzyści pomimo zapłacenia podatków w ojczyźnie będą musieli zrobić to samo w Hiszpanii.
Hossein Ensan zamierza walczyć o swoje prawa i do pomocy zatrudnił hiszpańskich ekspertów podatkowych. „W obecnej sytuacji musi zapłacić” – stwierdza PokerFirma. Jak się okazuje podobne pismo do tego, które otrzymał Ensan trafiło już do kilku innych niemieckich pokerzystów.
Warto przypomnieć, że zwycięzcą Main Eventu EPT Bacelona 2014 był Andre Lettau, który także jest Niemcem. W nagrodę otrzymał 794.058€. A już 21 sierpnia rozpoczyna się kolejna edycja tego festiwalu.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Kasyno Borgata domaga się od Phila Iveya zwrotu 10 milionów dolarów
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
