Gus Hansen pojawił się w Las Vegas, gdzie zasiadł do swojego pierwszego turnieju WSOP 2018. Duńczyk zasiadł do gry w prestiżowym 50.000$ Poker Players Championship. Opowiedział o swoich wrażeniach.
Tegoroczna edycja WSOP jest świetna pod kilkoma względami. Jednym z nich są największe gwiazdy pokera, które zasiadły do stołów. I nie chodzi tu o Daniela Negreanu lub Phila Hellmutha, którzy są tam co roku. Mowa o takich gwiazdach, jak Doyle Brunson, który kilka dni temu zagrał swój ostatni turniej w historii, a także Phil Ivey, którego dawno nie było na WSOP, ponieważ skupiał się na ogromnych grach cashowych w Azji.
W Las Vegas pojawił się także Gus Hansen, który jednak skupia się na grach cashowych w Bellagio i Arii. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj oraz tutaj.
Komfort gry
I chociaż gry idą Hansenowi dobrze, to w końcu pojawił się także na WSOP 2018. Wczoraj zasiadł do gry w Dniu 2 50.000$ Poker Players Championship. W turnieju nie pograł jednak długo, ponieważ odpadł tego samego dnia. W rozmowie z reporterką PokerNews mówił: ,,To mój pierwszy raz w Rio dzisiaj. Skorzystałem z późnej rejestracji. Planowałem zarejestrować się wczoraj [w Dniu 1], ale grałem trochę w gry cashowe. Czułem, że może trochę odpoczynku będzie lepsze i w Dniu 2 przyjdę świeży. I oto jestem. Czuję się komfortowo. To 8-Game, jestem do tego przyzwyczajony, więc w tym sensie czuję się komfortowo we wszystkich odmianach. Naprawdę staram się wygrać ten turniej”.

Na pytanie o swój poprzedni turniej, który rozegrał Hansen odpowiedział: ,,W październiku [2017 roku] grałem turniej za 100.000€ [chodzi o 111.111€ High Roller for One Drop na WSOP Europe – red.]. Nie gram w dużej liczbie turniejów. Myślę, że w tym roku zagram [na WSOP] co najmniej dwa. Będzie to Main Event, gram oczywiście w tym turnieju. I kto wie, jeśli w tym turnieju zagram dobrze, to mogę zagrać w kilku turniejach więcej, zobaczymy”.
Jeśli chodzi o turnieje live, to Duńczyk wygrał w nich 10.25 mln dolarów. W 2010 roku zdobył swój jedyny tytuł WSOP, gdy triumfował w 10.350£ Heads-Up NL Hold’em podczas WSOP Europe. Na swoim koncie ma także trzy tytuły WPT.
Przewaga
High Rollery stały się w ostatnich latach coraz trudniejsze. Czy fakt, że Gus bierze udział w mieszanych grach cashowych na wysokie stawki ma przełożenie na jego przewagę w turniejach? ,,Uważam, że zdecydowanie jest to przewaga – ja grałem we wszystkie te gry z turnieju Poker Players Championship, tutaj mamy 8-Games – gdy porównamy do graczy turniejowych, oczywiście są oni bardzo, bardzo dobrzy, ale przez większość czasu grają w turniejach No-Limit Hold’em. A w tym turnieju to tylko jedna z ośmiu odmian. W tym sensie mam więcej doświadczenia w innych odmianach. Można powiedzieć, że w grze No-Limit, a przynajmniej gdy chodzi o grę turniejową, to ja jestem nieco nie na czasie. Jest tam wielu naprawdę, naprawdę utalentowanych graczy. Jeśli radzę sobie w siedmiu z ośmiu odmian, to nie jest najgorzej” – odpowiada.

Hansen tłumaczy, że Poker Players Championship to wyjątkowy turniej, a do tej pory opuścił tylko jedną edycję: ,,Lubię ten turniej, ma duże wpisowe, ale lubię tę strukturę, preferuję zmianę odmian. Tak jak tutaj, gdzie gramy sześć rozdań każdej odmiany i przechodzimy do kolejnej, są różne zestawy umiejętności, różne gry. Nie jest tak, że utkniesz na grze w jedną odmianę, jeśli czujesz, że nie grasz swojej najlepszej gry, a musisz grać ciągle w tę samą odmianę. Uważam, że to również powód, dla którego robimy tak w grach cashowych. Często mamy format 8-Game i 10-Game, rotujemy odmianami. Trudno powiedzieć, ale ten turniej lub Main Event to moje dwa ulubione turnieje”.
Ulubione odmiany
W dalszej części rozmowy Hansen wskazał odmiany, w których jest najmocniejszych, czyli Stud 8, Omaha 8 or Better. ,,Myślę, że one są u mnie najmocniejsze, ale też myślę, że mogłabyś zapytać graczy, z którymi regularnie rywalizuję i oni powiedzą coś zupełnie innego. Jednak to są te odmiany, które lubię, w których czuję się najbardziej komfortowo” – tłumaczy.

Co przyciąga duńskiego pokerzystę do wspomnianych odmian? To, że potrzebne jest myślenie na kilku poziomach. Jak tłumaczy, są tam naprawdę interesujące rozdania, szczególnie gdy pule są wieloosobowe. Wtedy trzeba dobrze pomyśleć, w którą stronę idzie jeden gracz, a w którą inny, żeby samemu nie zostać z niczym.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Chester: Jestem daleki od tego, żeby osiąść na laurach [WYWIAD, część I]
_____