Gus Hansen, zdobywca bransoletki WSOP i mistrz Aussie Millions 2007, swoją sławę zawdzięcza głównie olbrzymim sumom, jakie przegrał w grach high stakes. Po dość długiej przerwie, Duńczyk zaczyna ponownie wracać do regularnej gry.
W sobotę Gus Hansen opublikował na Instagramie film, w którym opowiedział o swoim dwutygodniowym pobycie w Rozvadovie. Hansen miał grać w „chińczyka” (odmianę Open Face Chinese Poker) m.in. z Leonem Tsoukernikiem, właścicielem kasyna King’s. Tsoukernik znalazł się niedawno w ogniu krytyki, co związane było z zarzutami, jakie stawał mu Matt Kirk. Australijczyk oskarżał Tsoukernika o niezapłacenie długu z gry w Las Vegas.
Hansen powiedział, że w King’s spędził 14 dni, a swój pobyt zakończył z zyskiem wynoszącym 100.000€. Pomimo zysku, przegrał największą pulę, która miała wynieść 500.000€.
Duńczyk nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących rozdania. Nie powiedział również, że rozegrane zostało w odmianie OFC. Jego wcześniejsze posty z Instagrama wskazują jednak, że tak właśnie było.
– Z powrotem w Danii po dwóch tygodniach gry w Rozvadovie – powiedział Hansen. – Przegrałem największe rozdanie, 500.000€, z właścicielem kasyna, Leonem, ale na szczęście cały pobyt zakończyłem 100.000€ na plusie. Za trzy dni będę w Wiedniu, aby kontynuować grę. Ten rok będzie cudowny.
Ostatni turniejowy wynik Hansena pochodzi z 2014. Pod koniec ubiegłego roku Duńczyk mówił, że jest szansa na jego częstszą obecność przy stołach w 2018. Jak widzimy, „The Great Dane” nie rzucał słów na wiatr.